Winylowe buble i ciekawostki

[eu4yaon]

Taka ciekawostka
Ogólnie skopane wydanie

Hehe, a tu w ogóle zapomnieli dać labela

[zic10]

zapomnieli dać labela

Ale da się słuchać chociaż

[RadTang]

Takie coś z jednej z grup płytowych...
Tytuł nie jest ważny. Nie jest to moje zdjęcie.
Dwupłytowa składanka, kupiona nówka sztuka, w folii.
Pierwsza płyta była w porządku...

Złamanie to pół biedy, można uwierzyć, że w transporcie coś się stało..
Ale jak to złe przycięcie jest możliwe?!

[Felix1988]

Szwagier ma płytę Zespołu TURBO smak ciszy bez kawałka smak ciszy jest sam początek kilka sekund i zaczyna się kolejny kawałek. Zawsze myśleliśmy że to jakieś intro czy coś póki w radiu nie usłyszałem kawałka smak ciszy który nie był tylko intrem Z reszta na okładce tez jest czas podany. Także taka ciekawostka, no chyba że to norma

Mylisz się, na LP z klubu Razem nie ma podanego czasu tego utworu, ani na labelu, ani na kopercie. A utwór tytułowy, nawiasem mówiąc wtedy dość znany, stał się intro, bowiem zespół odchodził już od lżejszych, komercyjnych numerów, sposobiąc się do zmiany stylu i nagrania trzeciego albumu, którego zapowiedzią jest, kończący płytę, instrumental "Narodziny demona".

[Felix1988]

Któryś z Kolegów przypomniał mi o zespole America: wyjąłem więc te trzy longi co mam, zerkam na składankę i co widzę - label na stronie 2 cosik się przesunął

[MMarek]

label na stronie 2 cosik się przesunął

No i masz unikat...
Słuchania może nie będzie, ale zawsze...

[Felix1988]

label na stronie 2 cosik się przesunął

No i masz unikat...
Słuchania może nie będzie, ale zawsze...

Słucha się bez problemu, do ostatniej ścieżki zostało jakieś pół centymetra - mam więc bubla w 100 % użytkowego

[MMarek]

mam więc bubla w 100 % użytkowego

No to git...

BTW: poproszę o zdjęcia w nieco lepszej rozdzielczości... Będą bardziejsze dla starszych....

[Felix1988]

Na tym akurat zupełnie się nie znam - wydawało mi się, że są OK, a większe przy dodawaniu plików nie przechodziły - te są 1440 na ileś, nie pamiętam.

[MMarek]

wydawało mi się, że są OK,

I zapewne tak jest - to już już prawie ślepy jestem....
Na szczęście jeszcze ze słuchem u mnie wszystko ok...

[konrads0]

A u Louisa taki niefart.
Zatopiony paproch, na nim oryginalne tłoczenie, ale "słychać" go.

[Andy05]

Sława Przybylska. Ciekawostka, bo wielokrotnie 'obita' jest stemplem "WYGRANA LOTERYJNA" .
Nie wiem czy wszystkie takie były . Loteria: zagra albo nie zagra Moja 'gra'.

[Cracker]

Ciekawostka, bo wielokrotnie 'obita' jest stemplem "WYGRANA LOTERYJNA" .

Kiedyś w księgarniach jak coś nie schodzło z półek przeznaczano to na loterię. U mnie w księgarni stał wielki plastikowy bębem i za jedyną złotówkę można było sobie nim obrucić i wyciągnąć los który zawsze wygrywał. Czasami trafiała się dobra książka a czasami płyta.

[Andy05]

Kiedyś w księgarniach jak coś nie schodzło z półek przeznaczano to na loterię. U mnie w księgarni stał wielki plastikowy bębem i za jedyną złotówkę można było sobie nim obrucić i wyciągnąć los który zawsze wygrywał. Czasami trafiała się dobra książka a czasami płyta.

Dawno, dawno temu byłem na obozie (harcerskim ) na Podkaukaziu, była tam w domu towarowym loteria w której główną wygraną była wódka "paprykówka". Chcieliśmy ją odkupić (kolega sprzedał zegarek elektroniczny i byliśmy "królami wioski"). Niestety - opór był stanowczy - TYLKO MOŻNA JĄ WYGRAĆ. Kupiliśmy wszystkie losy i była nasza .
Czasy były inne... piliśmy ją w kilka osób ze 3 dni...

[Felix1988]

Kiedyś w księgarniach jak coś nie schodzło z półek przeznaczano to na loterię. U mnie w księgarni stał wielki plastikowy bębem i za jedyną złotówkę można było sobie nim obrucić i wyciągnąć los który zawsze wygrywał. Czasami trafiała się dobra książka a czasami płyta.

Zabawne było to, że na loterię ( a przy okazji też na przeceny) trafiały również płyty bardzo poszukiwane, kupowane spod lady, etc. Z takich mam choćby 10" Armstronga czy Stana Getza nagranego w Polsce - ojciec opowiadał, jak to wyglądało: kupi pan 15 losów, to ta płyta będzie na pewno