Sebastian

[trafalgar]

Witaj z powrotem.

[Bart_S]

cześć Seba

[Mawis]

Fajnie że wróciłeś

[konrads0]

Cześć Seba

[kinky]

Witaj Seba ponownie

[kukiz 30]

Nieraz warto sobie zrobić reset.

[zelazny]

No, dobrze robi takie oderwanie i przemyślenie.

[darkman]

No, dobrze robi takie oderwanie i przemyślenie.

No nie widać by jakoś drastycznie ci pomogło, jak dotąd ten sam poziom tyle, że bez inwektyw (pewnie na razie tylko) ale powodzenia życzę oczywiście. Zatem:

Cześć Seba! Fajnie, że wróciłeś... a odchodziłeś w ogóle? Nie zauważyłem.

[Wojtek]

Z wątku giełdowego nt. sprzedaży biletów na koncert Rammstein:

Pewnie SS byłoby zadowolone. Żeby tak w obozie zagłady powstał taki zespół, to ciekawe jakie pisaliby teksty...
Żeby choć jeden utwór mi się podobał, ale nie ma takiego...

Czy na prawdę wszystko jest w porządku Sebastian?

[trafalgar]

Z wątku giełdowego nt. sprzedaży biletów na koncert Rammstein:

Pewnie SS byłoby zadowolone. Żeby tak w obozie zagłady powstał taki zespół, to ciekawe jakie pisaliby teksty...
Żeby choć jeden utwór mi się podobał, ale nie ma takiego...

Czy na prawdę wszystko jest w porządku Sebastian?

Hmmm.....no teraz to jestem trochę zdezorientowany.

[darkman]

No nie widać by jakoś drastycznie ci pomogło, jak dotąd ten sam poziom tyle, że bez inwektyw (pewnie na razie tylko) ale powodzenia życzę oczywiście.

Podbijam za w czasu, bo już w s_ box zaczyna go uwierać spokój, było trochę prolongaty na szaleństwo, ale zaczyna się zdaje się eskalacja. Bierz krople czy tam tabletki chłopie, bo na prawdę szkoda nam Ciebie. Dasz radę tylko się kontroluj, albo poproś kogoś o opiekę mertoryczną choćby.

[Wojtek]

Żebym tak położył na talerzu Friday Night in San Francisco, a moja połówka stwierdziłaby, że woli Barbie Girl, to skręciłbym jej kark...

Takie tam żarciki...

[zelazny]

Wszystko przez to, że nie dodałem emotikonki np.: Wtedy nie zabrzmiałoby to tak groźnie. Sry...

[darkman]

Alercik drobny - zdrowotny, bo znowu mu się miesza na potęgę. Szkoda gościa, choć swoich wynaturzeń wyobraźni np o martyrologii już nie przebije.
Pewnie nikt nie czuwa nad systematyką leczenia i ma chłop pecha.

[darkman]

Coś tam było w szutboksie, nie zaglądałem, ale Mejw napisał - coś pewnie, jakieś dymy były i chyba autocenzura. Fakt kolejnej frustracji pewnie wart odnotowania bo i po to jest ten temat.