Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[Domin]

Metallica - "Kill 'Em All", Blackened (00602547885289), EU 2016.

[wojtas71]

Bułat Okudżawa = "Songs and Verses of the War". M 40 46401 009 46401 1969 1984 rok Melodia. (brak okładki/obwoluty)

[darkman]

Bob Dylan, Another Side of BD, Columbia US, 2 Eye Mono,

[Domin]

Metallica – "Ride The Lightning", Blackened Recordings (BLCKND004-1), US 2014.

[darkman]

So... krucha!

[kinky]

Top Gun, OST
https://www.discogs.com/release/2146512 ... Soundtrack

[kinky]

Led Zeppelin II

[darkman]

1984 rok Melodia. (brak okładki/obwoluty)

Znajduję dziką satysfakcję zawsze w myciu takich brudasów, bo widać konkretny efekt i jeszcze zagra. Umyć .. free? Nawet dam kopertę godną wyrobów CCCP

U mnie dziś Dylan, choć już mnie nosi by wrócić do Yessów,
Bob Dylan, Empire Burlesque,
BTW album na pierwszym tłoku z sign "Home Taping Killing Music" .. hehe, pomyślałem sobie po latach "A Spotiffing i Tidaling to Q nie?"

[Cracker]

BTW album na pierwszym tłoku z sign "Home Taping Killing Music" .. hehe

Home Taping Killing music company's profit.

[darkman]

Bob Dylan, ..Shot of Love,

[Domin]

Megadeth – "Th1rt3en", BMG/Echo (BMGCAT248DLP), EU 2019.

[wojtas71]

@darkman Tyle co "przetarłem na mokro" nie mam doświadczenia, a "maszyna" do mycia to koszty...

Julian Tuwim = "Wiersze dla dzieci". SX 2244 Muza Polskie Nagrania. (brak okładki/obwoluty)

[darkman]

"maszyna" do mycia to koszty...

Wiem. W sumie to tylko koszt wanienki, a resztę można zrobić samemu. Zresztą nawet i wanienkę można wykonać lub dopasować z plasticzanego pojemnika po czymś (wiadro czarne budowlane z Mrówki-obcinka, a od góry są nawet uszka na pręt obrotowy-mogę opisać w myjkach jak to zrobić), kwestia rozmiaru, a płyty odżyją. Warto bo niektóre PRL-ki to perełki. Jak np ten Okudżawa czy sporo klasyki wykonawczej z Sovietów.
Pisałem Wam kiedyś, że miałem ofertę od "dużego kolekcjonera" płyt japońskich wymiany 1:1 mojego zbioru kwartetów Bethowena na Melodii = nie zgodziłem się, a oferowane tytuły były "daj Boże zdrowie".

[Felix1988]

Warto bo niektóre PRL-ki to perełki. Jak np ten Okudżawa czy sporo klasyki wykonawczej z Sovietów.

Jasna sprawa, ale nie w takich szrotowych stanach, jakie w/w kolega prezentuje na zdjęciach, do tego bez okładek. Poza tym bez większego problemu wciąż można kupić takie płyty za niewielkie pieniądze: na pchlich targach (dziś trafiłem Blackout za 10 zł, stan LP wizualnie dobry, stan okładki bdb), w komisach, antykwariatach, etc. Albo rozejrzeć się wśród znajomych - wczoraj (żona jest zachwycona, jasna sprawa ) dostałem siatkę z jakąś setką płyt i singli, głównie polski rock i jazz, plus trochę demoludów. Za darmo Oczywiście znajomy dostanie za to konkretną flaszeczkę, jasna sprawa, bo kilku nie miałem, albo w słabszych stanach, a dublety pójdą na wymianę. Jak więc widać, mimo tej całej "mody na winyle", wciąż można trafić tanio coś dobrego i w ładnym stanie. Płyt jest mnóstwo, więc na śmieci szkoda igły, poza tym nie mają one żadnej wartości: ani kolekcjonerskiej, ani materialnej.

Sylvia Kersenbaum - Chopin Etudes op. 10 & 25. Kupiona w antykwariacie w Suwałkach za 15 zł, jak nowa.

[Vasquez]

Jasna sprawa, ale nie w takich szrotowych stanach, jakie w/w kolega prezentuje na zdjęciach, do tego bez okładek

Dokładnie masz rację. Bez obrazy dla kolegi wojas71, ale to płyty typu " w murowanej piwnicy" dodatkowo zalanej. Do tego wątek dotyczy tego czego aktualnie słuchamy.