Miles Davis - Miles Davis' Greatest Hits (1969 / 1987, Compilation, Reissue, Europe)
https://www.discogs.com/release/2051218 ... atest-Hits
Pożegnanie z gitem. Jak zapewne wiecie, gita definiuję jako "fajną płytę w co najwyżej średnim stanie". Ten tutaj jest git - cały na czarno. Słyszalne rysy choć nie wygląda super tragicznie. I da się posłuchać.
Dawno nie słuchałem choć trochę żałuję... Piękna muzyka. Słabo znam Milesa z lat 60-tych (drugi kwartet). Za słabo... A to takie dobre. Czuję tę pogardę z jaką na mnie patrzy sam Trębacz z okładki...
Jedyne, czego nie lubię z tej płyty to Walkin'. Okropnie skatowana, skopana aranżacja. Popis muzyków ale nie zachowano nic z oryginału. Absolutnie nie trawię tej wersji.
Mam nadzieję, że koleżance z pracy jazz przypadnie do gustu, jeżeli nie zna nic i nie kojarzy nawet takiego So What. U mnie właśnie się kończy... Tu jest wersja koncertowa, z orkiestrą... Miles jest git.
@piotrjazz
Kiedyś myślałem by dołączyć do vinyl me please.

Ale ceny odstraszają. Powodzi mi się finansowo ale jednak...