JAZZ CAFE - czego słuchamy

[piotrjazz]

Miles Davis Tutu
https://www.discogs.com/release/8861749 ... Davis-Tutu

Czasami myślę, że to najpopularniejszy album Milesa w Polsce
A może się mylę?

[piotrjazz]

Bill Evans Interplay
https://www.discogs.com/release/1049420 ... Recordings

Jak nie wiem co włączyć, to po prostu sięgam po Evansa
Tu w towarzystwie Hilla i Hubbarda.

[piotrjazz]

Isao Suzuki Quartet Blue Road
https://www.discogs.com/release/2730037 ... -Blue-Road

Nagranie koncertowe z trzeciego dnia imprezy " 5 Day In Jazz 1975" , która odbyła się w Tokyo pod patronatem TBM.
Jest to pierwsze nagranie live Suzuki jakie mam , a nawet pierwsze które słyszałem wogóle
Jakościowo dżwiek na wysokim poziomie. Z tego co się "doczytałem" to oryginalna taśma uległa zniszczeniu, więc pracowano na jej zdigitalizowanej kopii.
Wyszło super

[daru0105]

20230601_125536.jpg
Thelonious Monk
with John Coltrane
https://www.discogs.com/release/2719966 ... n-Coltrane

Jest drugi album z nowej serii OJC Craftu
Od pierwszych taktów byłem zachwycony. Po Workin' powinienem sie tego spodziewać, ale różnie to mogło być
Nie mam innego wydania tego albumu, więc nie mam porównania, ale jest świetna moim zdaniem.
Z ciekawością przeczytam opinie kogoś, kto o takie porównanie będzie się chciał pokusić.
Nawet jeśli miałaby okazać się gorszą w takim porównaniu, nie przewiduje spadku mojego entuzjazmu dla tego wydania.

Odhaczone do zakupu, a mi właśnie przyszedł pierwszy album z Craft też jestem zachwycony

[daru0105]

https://www.discogs.com/release/2423558 ... t-Requests
Często słyszana na Audio Show do testowania sprzętu.

Do dzisiaj wspominam jak z 6 lat temu You Look Good To Me słuchałem na pokazie zamkniętym na AS (zapisy na godzinę) z Ayona, Avantgarde Acoustic i gramofon za 1 milion $
To był niesamowity przekaz tego utworu

Ale ja u siebie nie testuję, tylko te piękne nagrania słucham z ogromną przyjemnością

[piotrjazz]

mi właśnie przyszedł pierwszy album z Craft też jestem zachwycony

Oj udała się ta nowa seria ,że ho ho.
Po dwóch albumach jestem pełen optymizmu.
Póki co wybór tytułów sensowny, nie powtarzają tytułów wydanych przez innych.
Wręcz przeciwnie , albumy , o których wznowieniu niektórzy naprawdę marzyli.
Dla mnie takim był Workin' np.
Myślę, że większość czeka na Evansa

https://www.discogs.com/release/2423558 ... t-Requests
Często słyszana na Audio Show do testowania sprzętu.

Moim zdaniem każdy system wynosi na wyższy poziom

[Bart_S]

Dla mnie takim był Workin' np.

dziwna sprawa, na stronie piszą, że wydana będzie dopiero za tydzień: https://craftrecordings.com/products/wo ... es-180g-lp, a płyta ogólnie dostępna, nawet u nas

[Mawis]

Dla mnie takim był Workin' np.

dziwna sprawa, na stronie piszą, że wydana będzie dopiero za tydzień: https://craftrecordings.com/products/wo ... es-180g-lp, a płyta ogólnie dostępna, nawet u nas

No właśnie tez miałem pytac o to bo mam wrażenie ze bylo ostatnio wydanie takie https://www.discogs.com/release/2704381 ... is-Quintet
A teraz ktoś inny ma to wydać znów?
Pogubiłem się w tym. Moze Piotr nam to ogarnie?

[martin.h]

Pewnie wznowienie jest bo z tego co wiem na stronie Craft jakiś czas temu było wyprzedane

[piotrjazz]

dziwna sprawa, na stronie piszą, że wydana będzie dopiero za tydzień: https://craftrecordings.com/products/wo ... es-180g-lp, a płyta ogólnie dostępna, nawet u nas

A teraz ktoś inny ma to wydać znów?
Pogubiłem się w tym. Moze Piotr nam to ogarnie?

Chodzi o dodruk. Gdy był preorder, na stronie Craftu dlugo przed premierą Workin' był wyprzedany.
Pewnie wyznaczyli sobie jakąś liczbę płyt do swojego sklepu internetowego,
a zainteresowanie było większe.
Napewno chodzi o ten sam album.
Seria jest oficjalnie jedna i są wydane dwa tytuły.
Następne będą się ukazywać co miesiąc.
W lipcu Bill Evans.

[piotrjazz]

John Coltrane
Coltrane's Sound
https://www.discogs.com/release/2720204 ... anes-Sound

Nowa seria reedycji , nie tylko jazzowa.
I na początek mamy Coltrana w stereo.
Ja miałem do tej pory tylko japonskie mono, więc nie mam jak sensownie porównać .
Nie wiedziałem czego się mogę spodziewać i pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne.
Kevin Gray zrobił naprawdę dobrą robotę.
Stereo takie jakie być powinno bez podziału, typowego z lat 60-tych na kanały.
Pełna scena , pomiędzy głośnikami też. Naprawdę robi wrażenie, a jestem raczej zwolennikiem mono , jeżeli chodzi o plyty z tamtych lat.
Moim zdaniem nie czuć ingerencji nadmiernej w sam dżwięk, ale nie porównywałem z oryginałem.
Mam na myśli , że słychać tę "nieczystość" instrumentów. To nie jest takie "wyczyszczone" jak np u Mofi, że wokół instrumentów panuje wrecz pustka.
Co niektórzy recenzenci lubią nazywać
"czarnym tłem".
Tu tego nie ma. Ja przynajmniej tak to odebrałem.
Ale wydaje się to w odbiorze bardziej naturalne , ludzkie , po prostu bardziej prawdziwe.
Generalnie jestem zadowolony i ciekaw jestem następnych płyt z tej serii.
A co do okładki to gatefold z super grubego kartonu, grafika na najwyższym poziomie.
Tłoczenie niemieckie pierwsza klasa.

[Szelak]

Jazz Cafe ale na żywo i wieczorową porą.
Za 3 tygodnie zaczyna się się cykliczna plenerowa impreza, która trwa całe wakacje. W każdą sobotę o 19.00.
Jazz na Starówce.
http://www.jazznastarowce.pl/festiwal-j ... e-program/

[piotrjazz]

Eddie Higgins
Standards By Request 1st Day
https://www.discogs.com/release/2645328 ... st-1st-Day

Standardy na niedzielę

[Bart_S]

Dla mnie takim był Workin' np.

dziwna sprawa, na stronie piszą, że wydana będzie dopiero za tydzień: https://craftrecordings.com/products/wo ... es-180g-lp, a płyta ogólnie dostępna, nawet u nas

jako jazz'owy neofita dopiero zaczynam się wdrażać w Miles'a i akurat wczesny etap mam póki co słabo rozpoznany - oj będzie długa podróż, bo Miles z tej płyty to jakoś "nie Miles" w porównaniu do późniejszych okresów...

[piotrjazz]

jako jazz'owy neofita dopiero zaczynam się wdrażać w Miles'a i akurat wczesny etap mam póki co słabo rozpoznany - oj będzie długa podróż, bo Miles z tej płyty to jakoś "nie Miles" w porównaniu do późniejszych okresów...

A dla mnie akurat Workin' to był poczatek , więc późniejszy długo był taki "nie Miles"
Z czasem przekonałem się nawet do elektrycznego Milesa.
Czyli jesteś na tej samej drodze, tylko podążasz w przeciwnym kierunku