Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[MaciejT]

Elton John: Too low for zero.

[Cracker]

Deep Purple In Rock

[Felini Wąsik]

Deep Purple In Rock


20220929_135707.jpg

Mój kolega uwielbia Deep Purple tak jak ja Beatlesów i Dżem, mówi że to najlepszy album Deep Purple. Poleciłbyś? Słuchałem jedynie Machine Head i zrobił na mnie takie średnie wrażenie

[MaciejT]

Słuchałem jedynie Machine Head i zrobił na mnie takie średnie wrażenie

Zainspirowałeś mnie, Machine Head to chyba opus magnus Deep Purple, płyta jest rewelacyjna. Choć gdy byłem w Twoim wieku, nie było dnia żebym nie katował In Rock. Doszło do tego, że moja mama na sygnał pierwszych taktów "Child in time" dostawała objawów nerwicy.
Deep Purple: Machine Head.

[Felini Wąsik]

Słuchałem jedynie Machine Head i zrobił na mnie takie średnie wrażenie

Zainspirowałeś mnie, Machine Head to chyba opus magnus Deep Purple, płyta jest rewelacyjna. Choć gdy byłem w Twoim wieku, nie było dnia żebym nie katował In Rock. Doszło do tego, że moja mama na sygnał pierwszych taktów "Child in time" dostawała objawów nerwicy.
Deep Purple: Machine Head.

Czyli In rock faktycznie jest świetne?

[MaciejT]

Trudno dyskutować o gustach, to płyta uważana za jedno ze szczytowych osiągnięć Deep Purple. Moim zdaniem nie broni się jednak po latach tak dobrze jak Machine Head czy Fireball, którą też bardzo lubię. Sam oceń, zwróć uwagę na szalone Speed King, nieśmiertelne Child in time. To bardzo ważna płyta w historii hard rocka, daj jej szansę.
U mnie coś młodszego, niech no tylko przebrzmią ostatnie takty Machine Head:
Deep Purple: Perfect Strangers.

[Mawis]

Trudno dyskutować o gustach, to płyta uważana za jedno ze szczytowych osiągnięć Deep Purple. Moim zdaniem nie broni się jednak po latach tak dobrze jak Machine Head czy Fireball, którą też bardzo lubię. Sam oceń, zwróć uwagę na szalone Speed King, nieśmiertelne Child in time. To bardzo ważna płyta w historii hard rocka, daj jej szansę.
U mnie coś młodszego, niech no tylko przebrzmią ostatnie takty Machine Head:
Deep Purple: Perfect Strangers.

Perfect baardzo lubię, Machine i In rock to juz standardy Purpli. Ale zeby namieszac trochę Feliniemu to ja najbardziej lubię jednak Made in Japan

[Felini Wąsik]

Trudno dyskutować o gustach, to płyta uważana za jedno ze szczytowych osiągnięć Deep Purple. Moim zdaniem nie broni się jednak po latach tak dobrze jak Machine Head czy Fireball, którą też bardzo lubię. Sam oceń, zwróć uwagę na szalone Speed King, nieśmiertelne Child in time. To bardzo ważna płyta w historii hard rocka, daj jej szansę.
U mnie coś młodszego, niech no tylko przebrzmią ostatnie takty Machine Head:
Deep Purple: Perfect Strangers.

Perfect baardzo lubię, Machine i In rock to juz standardy Purpli. Ale zeby namieszac trochę Feliniemu to ja najbardziej lubię jednak Made in Japan

Również słyszałem same dobre opinie o tym koncercie, powiem więcej, nawet planuję zakup na winylu

[Mawis]

planuję

[Cracker]

ja najbardziej lubię jednak Made in Japan

+1

[Cracker]

Procol Harum - A Salty Dog

[Bart_S]

Ależ to jest dobre:

[RadTang]

The Beatles - The Collection (1982 / 1982, Limited Edition, Numbered, Remastered, Reissue, Compilation, US) https://www.discogs.com/release/2914755 ... Collection

Wyjąłem z mojego wielkiego boxa Rubber Soul. Chciałem usłyszeć przede wszystkim Norwegian Wood... Dzisiaj jest ostatni dzień moich norwesko-fińskich fakturacji w Krainie Faktur. Od poniedziałku będę uszczęśliwiać Hiszpanów fakturami.

Ale coś mnie ten Rubber Soul rozczarował, w tym wydaniu. A tak myślałem o swoim greckim pressie lub tym od AnTropa. Może to już czas na zmianę igły? Albo po prostu ja mam chłopski słuch, spaczony Antropami i Melodią? Za to tłoczenie jest tak wybornej jakości, że nawet najbardziej miętowy mint się nie umywa...

Czas (niestety) porzucić "hei" (norwerski / fiński odpowiednik naszego "dzień dobry") na rzecz "hola". Z nieukrywanym smutkiem. Naprawdę kochałem fińskie i norweskie faktury... Teraz nic już nie będzie takie samo...

[MaciejT]

Dzisiaj jest ostatni dzień moich norwesko-fińskich fakturacji w Krainie Faktur. Od poniedziałku będę uszczęśliwiać Hiszpanów fakturami.

Lubię zerkać na Twoje posty i poczytać jak to wspaniałe są ruskie płyty, ale proszę, odpuść już te Krainy Faktur. Uwierz że wszyscy wiemy jaki jest charakter Twojej pracy, informowałeś nas o tym pierdylion razy.
Sorry za off top, ale mi się ulało, a sam nie mam czasu z rana na żadną płytę. Nadrobię pod wieczór.

[trafalgar]

NOCNA ZMIANA BLUESA - The blues nightshift