Czarna płyta jako substytut kawy. Ja nie piję w ogóle ale trochę energii się przyda przed spacerem.
Przyszło w zeszły piątek i od tej pory już ze 2 czy 3 razy słuchałem, po uprzednim umyciu. Zadbany egzemplarz, powyżej moich (niskich?) standardów.
A na pytanie "What Do You Do For Money Honey" odpowiedziałbym, że wprowadzam faktury do systemu.
Dwa dni nikogo nie katowałem moimi postami więc trzeba lekko nadrobić zaległości.