Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[Dziadek]

The Shadows - The Shadows

[Cracker]

Hopi Katcina Songs

Indiańskie pieśni rytualne zarejestowane w 1924 roku w Arizonie,

P.S
Jeszcze tylko nabić faje i można porozmawiać z duchami przodków.

[Tarkus]

Krystyna Prońko - Subtelna gra
(Wifon 1987)

Produkcja trochę nietypowa dla Wifonu, tj. wyraźnie jaśniejsza. Gdybym usłyszał tę płytę nie widząc jej i nie znając wydawcy, stawiałbym pewnie na jakiś Polton.

Bo wytłoczona przez radziecką Melodię (Pressed By Мелодия)

Jak większość płyt Wifonu. Ale właśnie większość z nich gra dość ciepło. Ten album to jedyny wyjątek, jaki przychodzi mi do głowy.

[pawelgrab]

tylko nabić faje i można porozmawiać z duchami przodków

niedziela to można posłuchać jazz-funk, musical i pyknąć papierosa:

DisinHAIRited

https://www.discogs.com/Ragni-Rado-MacD ... se/1146670

jak to mówią sex wódka i narkotyki tylko, że po łamerykańsku

[Deszatie]

AC/DC Live 1979 winyle dość lekkie, papierowe bieda koperty , co do jakości jest moim zdaniem lepiej, niż też nieoficjalne koncertowe wydanie Alice In Chains z tej stajni, ale nadal czuć, że jest to jednak poziom niższy od standartowych wydań , choć klimat bez wątpienia znakomity, a dla fanów zespołu myślę płyta pożądana.

[RadTang]

Lombard - Live (1983 / 1983, Poland) https://www.discogs.com/Lombard-Live/release/1245817

Pierwszy raz słucham tego albumu. Debiut studyjny lubię, teraz przeżywam to sam. Płyta wyszła w 1983 na niedługo przed studyjniakiem. Tu są same nowe kawałki, w stylu odmiennym od tego, co było słychać na debiucie - mniej klawiszy, więcej gitar. Część piosenek śpiewa Grzegorz Stróżniak, klawiszowiec zespołu. W komplecie w moim zadbanym egzemplarzu jest plakat, większa wersja zdjęcia zespołu z okładki.

[piotrjazz]

Art Blakey & The Jazz Messengers - Indesrtructible!
https://www.discogs.com/Art-Blakey-The- ... e/14136610

[RadTang]

Czesław Niemen - Czy Mnie Jeszcze Pamiętasz? (1969 / 1969, Mono, Poland) https://www.discogs.com/Czes%C5%82aw-Ni ... se/1311515

Jedna z moich ulubionych płyt. Co parę miesięcy ten Pan Czesław musi zagościć u mnie na talerzu. Tym lepiej smakuje z lepszego egzemplarza...

[MMarek]

Elton John - Goodbye Yellow Brick Road

Żeby nie było...
Pozycja kupiona dawno, dawno temu...
Rekomendacja Kolegi z forum któremu niezmiennie nisko się kłaniam...
Absolutnie fenomenalny, moim zdaniem, album...
Kurczę... Tu nie ma słabego punktu...

[piotrjazz]

Elton John - Goodbye Yellow Brick Road

Żeby nie było...
Pozycja kupiona dawno, dawno temu...
Rekomendacja Kolegi z forum któremu niezmiennie nisko się kłaniam...
Absolutnie fenomenalny, moim zdaniem, album...
Kurczę... Tu nie ma słabego punktu...

Marku jak Ty cos wlaczysz to od razu z gornej polki. Dla mnie najlepszy Elton ever.

[MMarek]

najlepszy Elton ever.

[Bart_S]

Elton John - Goodbye Yellow Brick Road

[RadTang]

The Rolling Stones - Get Yer Ya-Yas's Out! The Rolling Stones In Concert (1970 / 2003, Reissue, Remastered, Europe) https://www.discogs.com/The-Rolling-Sto ... se/2093997

Wczoraj były urodziny Jaggera. No to świętuję! 1000 lat i wszystkiego najlepszego.

Świetny koncert. Trochę przypadkowy zakup ale nie żałuję. Ja rzadko żałuję Stonesowo-Beatlesowe zakupy.

[MaciejT]

Marku jak Ty cos wlaczysz to od razu z gornej polki. Dla mnie najlepszy Elton ever.

Ze swojej strony mogę tylko dodać, że równie wysoko cenię sobie albumy Honky Château i Don't Shoot Me I'm Only the Piano Player. Obie płyty zostały nagrane w 1972 r. Dwie wspaniałe płyty w jednym roku. Polecam.
No i byłbym zapomniał o Captain Fantastic and the Brown Dirt Cowboy.

[Dziadek]

Blood Sweat and Tears - The First Album