Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[RadTang]

The Beatles - A Collection Of Beatles Oldies (1966 / XXXX, Compilation, Reissue, Netherlands) https://www.discogs.com/The-Beatles-A-C ... se/4630202

Wznowienie z lat 80-tych. Całkiem zadbany egzemplarz który zachowawczo oceniłem jako VG. Sporo kawałków z tej płyty wcześniej było dostępnych jedynie na singlach. Tu są zremixowane w stereo. Jest ok ale nie jest to najlepsze brzmienie tych utworów, przynajmniej w tym wydaniu. Bardzo cienki winyl. Ta składanka nigdy oficjalnie nie ukazała się na CD zaś, według Discogs, jej ostatnie oficjalne wydanie ukazało się w Japonii w 1992 roku na winylu.

Całość to solidny zbiór hitów - z całej dotychczasowej historii zespołu (włącznie z singlem Paperback Writer / Eleanor Rigby). Jednocześnie to pierwsza oficjalna składanka Beatlesów. Dla mnie - fajna gratka, za 50 zł to grzech było nie wziąć.

Taka tam płytka przed snem... Git płytka, w stanie very git.

[MaciejT]

Jedyny album Eltona który trawię.
Reszta nie robi na mnie wrażenia.
Sorry.

Cracker, to że się różnimy jest OK. Świat byłby strasznie nudny gdyby wszyscy lubili to samo.
Ale nie lubić Eltona Johna? (oczywiście żarcik).
Choć mimo wszystko polecam na spokojnie posłuchać na przykład ten album:
Captain Fantastic and the Brown Dirt Cowboy
Kolejny cukiereczek. Niby nie zawiera żadnych wielkich przebojów, ale jego siłą jest płyta jako całość. To swego rodzaju koncept album, słucham go z dużą przyjemnością. Kolejna płyta z tych naj, niestety chyba ostatnia z tych największych mojego bohatera. Ach ten klimat. Polecam.

[MMarek]

Goodbye Yellow Brick Road

[eu4yaon]

Michael Smith - Geomusic

[MaciejT]

Blue Moves
To już płyta z innej półki niż kilka ostatnich. Przyznaję nawet, że kiedyś jej nie lubiłem. Jednak z czasem zacząłem ją doceniać, choć nadal uważam że Elton nieco obniżył loty. No ale z drugiej strony ile lat można być na szczycie?
Świetny początek w postaci instrumentalnego "your starter for", potem liryczny "tonight", kto nie zna "Sorry Seems to Be the Hardest Word"? Spotkałem się z opiniami, że dla albumu byłoby lepiej gdyby ukazał się na jednej a nie dwu płytach. Sam nie wiem. Słucham jej dość często, bo ją po prostu lubię.

[Bart_S]

Goodbye Yellow Brick Road

podobno utwór "Bennie and the Jets" sprawił, że W. Axl Rose zapragnął został wokalistą. super płyta.

[blispx]

Tu są zremixowane w stereo. Jest ok ale nie jest to najlepsze brzmienie tych utworów, przynajmniej w tym wydaniu. Bardzo cienki winyl. Ta składanka nigdy oficjalnie nie ukazała się na CD zaś, według Discogs, jej ostatnie oficjalne wydanie ukazało się w Japonii w 1992 roku na winylu

wszędzie jest to samo, nawet oryg. Parlophone, a cieniasa największego wydanie jap

wstawiłbym swoją kolekcję Eltona ale aparat nie złapie wszystkiego kurde, żal się przyznać że mam to mam ale jeszcze nie słuchałem na oko są okey ale płyty to transducent częściowo przeźroczyste więc tam zawsze będzie wszystko okey a na oko chłop w szpitalu umarł...

[MaciejT]

wstawiłbym swoją kolekcję Eltona

Wstawiaj, wstawiaj.

[blispx]

mówisz i masz , ale ja tego chyba nie będę słuchał teraz

[eu4yaon]

Jazz Jamboree 74

[Myszor]

Gary Moore "After Hours"

[aarset]

Nicolas Jaar - Cenizas

[Cracker]

Gary Moore "After Hours"

To lubię
przycisk alternatywny

[MaciejT]

mówisz i masz

No ładne cacko
Iga wygrała mecz, możemy kręcić dalej.
A Single Man
Naczytałem się że płyta jest słaba. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Świetny wstęp w postaci Shine on Through, dynamiczny Madness i absolutnie uwielbiany przeze mnie Song for Guy. Kupiłbym tą płytę dla samego tego ostatniego kawałka. Jest magiczny. Fajna płyta.

[aarset]

Smith & Mighty - Bass is Maternal