Chcesz mieć gramofon manualny, półautomat, automat?
Istotnie, zapomniałem wspomnieć, w moim przypadku raczej manual odpada - zdarza się, że włączamy winyl, słuchamy muzyki, a potem obowiązki wzywają... półautomat pewnie byłby dobrym kompromisem
Najpierw zastanów się nad budżetem - najlepiej na sam gramofon i ew. wkładkę z igłą, jeśli będzie potrzeba. Ok. 1000 zł powinno starczyć na dobrą używkę.
Z tego co rozumiem to kolega ma do wydania 2500 na gramofon z wkładką i szuka rekomendacji.
Nie widzę specjalnego uzasadnienia do obniżania budżetu w tej sytuacji.
Być może źle zinterpretowałem post @maque, skoro nie zawierał propozycji budżetu. W takim razie przepraszam.
Wiem... Pomyślałem, że kolega to pewnie z innych przyczyn wybrał ten temat. Np. ze względu na aktywność czy coś.
Takie zachowania z kolei (np. mam 400 złotych w kieszeni ale wepnę się pod "do 1000" bo tu gwarno) jest akurat mocno potępiane, bo wprowadza zamieszanie.
Wiem... Pomyślałem, że kolega to pewnie z innych przyczyn wybrał ten temat. Np. ze względu na aktywność czy coś.
Takie zachowania z kolei (np. mam 400 złotych w kieszeni ale wepnę się pod "do 1000" bo tu gwarno) jest akurat mocno potępiane, bo wprowadza zamieszanie.
Fakt - słusznie. Nie mniej, chciałem tylko pomóc tą pierwszą wypowiedzią.
W takim razie z do tej pory wymienionych zostaje tylko SL-2000
O, dobrze wiedzieć - szczerze mówiąc trochę nie czuję tej różnicy między modelami...
Rozmawiałem też wczoraj z drugą połówką i udało się uzgodnić, że damy radę nie zapominać o wyłączaniu gramofonu zatem manual jak najbardziej wchodzi w grę.
No to zarówno Technics 1200 jak i Victor będą spoko, choć Technicsa pewnie łatwiej będzie naprawić w razie problemów.
Obydwa gramofony są dość uniwersalne.
Przejrzyj jeszcze oferty allegro bo coś mi się wydaje że do 2500 leży tam sporo fajnych półautomatów i automatów
Czy nie jest trochę tak że ceny techniców są nieco zawyżone ze względu na popularność i może lepiej przeglądać inne marki?
Trochę niestety technics się marzy