Cześć i czołem!
No dobra, może nie jestem pierwszym witającym się, ale bycie administratorem wszak zobowiązuje, dlatego też dla odmiany będę przykładny i się przedstawię
A więc jestem sobie Wojciech, oficjalnie ksywy brak, ale ostatnimi czasy lansuje się czasem jako "kanalia"
Jestem ździebko świrowaty i uwielbiam rozśmieszać ludzi (ale jako klaun jeszcze nie pracuję ).
Pasjonat informatyczno-elektroniczny. Meloman i mol książkowy. "Machine head". Reszta moich zboczeń co najwyżej wyjdzie w praniu
W ramach dopełnienia można sobie czytnąć moją forumową sygnaturkę/podpis (o tu na dole pod moimi postami ).
Płytami winylowymi i sprzętem audio (jakoś tak jedno hobby napędziło to drugie) zajmuję się już 7 lat . Zajmuję się tymi hobby dość intensywnie, stąd też posiadłem trochę wiedzy na te tematy.
...
(nie lubię pisać o sobie )
PS:
Namawiam wszystkich by każdy przywitał się z forum w osobnym temacie. Tak chyba będzie lepiej, niż zakładanie jednego wielkiego wątku przywitalnego
Wojtek
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41510
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 sty 2010, 22:15
Wojtek
Zaraz, zaraz... Masz teraz 22 lata, a rok temu napisałeś, że zajmujesz się płytami już 7 lat! Czyli na dzień dzisiejszy 8! Zatem zaczynałeś mając 14 lat! Skąd w tym wieku wzięło się zainteresowanie tymi jakby nie było "starociami"?Płytami winylowymi i sprzętem audio (jakoś tak jedno hobby napędziło to drugie) zajmuję się już 7 lat
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41510
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wojtek
Dobrze kalkulujesz
Moi rodzice byli już wtedy po rozwodzie. Skromna rodzinna płytoteka (jak i sprzęt marki Unitra) zostały u mojego taty. Zawsze jak u niego byłem to słuchałem sobie te płyty Niestety, ojciec mój był wtedy bardzo zajęty więc wizyty nie były częste. Mieszkałem z mamą i mieliśmy wtedy jakąś taką zintegrowaną wieżę marki Technics w stylu "wszystko w jednym". Zachciałem sobie słuchania rodzinnych płyt w domu, u mamy.
Mój ojciec nie chciał dać mi swojego gramofonu, mimo że sam go praktycznie nie używał od dawna. Dziękuję mu za to serdecznie
Dlaczego? Bo w takiej sytuacji postanowiłem sam zbadać temat, zaoszczędzić i kupić sobie własny
No i tak się to moje hobby winylowe i sprzętowe zaczęło.
Dlaczego tak mi zależało na tamtych starych płytach rodziców? Dla muzyki, proste Trzeba sobie zdawać sprawę, że jak miałem 14 lat to możliwości ściągania muzyki z Internetu nie były aż tak rozwinięte jak dzisiaj Już nie wspominając o tym, że mało kto miał w domu szerokopasmowy Internet
Moi rodzice byli już wtedy po rozwodzie. Skromna rodzinna płytoteka (jak i sprzęt marki Unitra) zostały u mojego taty. Zawsze jak u niego byłem to słuchałem sobie te płyty Niestety, ojciec mój był wtedy bardzo zajęty więc wizyty nie były częste. Mieszkałem z mamą i mieliśmy wtedy jakąś taką zintegrowaną wieżę marki Technics w stylu "wszystko w jednym". Zachciałem sobie słuchania rodzinnych płyt w domu, u mamy.
Mój ojciec nie chciał dać mi swojego gramofonu, mimo że sam go praktycznie nie używał od dawna. Dziękuję mu za to serdecznie
Dlaczego? Bo w takiej sytuacji postanowiłem sam zbadać temat, zaoszczędzić i kupić sobie własny
No i tak się to moje hobby winylowe i sprzętowe zaczęło.
Dlaczego tak mi zależało na tamtych starych płytach rodziców? Dla muzyki, proste Trzeba sobie zdawać sprawę, że jak miałem 14 lat to możliwości ściągania muzyki z Internetu nie były aż tak rozwinięte jak dzisiaj Już nie wspominając o tym, że mało kto miał w domu szerokopasmowy Internet
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- markoss
- Posty: 22
- Rejestracja: 29 gru 2010, 11:16
- Lokalizacja: Białystok
Re: Nowe płyty zacinają się na nowej wkładce
a ja podziwiam Naszego Administratora za jego poświęcenie, aktywność i chęć pomocy innym.
Pozdrawiam i połamania igieł w 2011 !!
Pozdrawiam i połamania igieł w 2011 !!
Korzenie to blues. Reszta to owoce.
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 07 gru 2010, 23:57
- Lokalizacja: Karczew, ok. Wawki
Wojtek
Oj tak, jest za co dziękować . Dzięki Niemu spełniłem jedno ze swoich marzeń (spoko, jeszcze "trochę" tego jest - poza takimi "banałami" jak znalezienie dziewczyny / skończenie studiów ). Sam miałem zacząć od Elty itp "cudów techniki" a pozostałem na niewiele lepszym (podobno ) polskim sprzęcie marki Unitra z odsłuchem przez kompa (brzmi tak jak należy, szczególnie "Poland", które mnie rozwaliło, zabrzmiało lepiej niż mp3 (przynajmniej znalazłem kompletne Barbakane w mp3 co jest sztuką)).