i trochę aktywniejszy udział w dyskusjach (choć w temacie vinyli jestem raczej zielony 
).Moje pierwsze doświadczenie z vinylami to stary sprzęt Taty i płyta Perfect'u (męczyłem żeby Ją bez końca puszczać - "Mama puść pefekta", jak podrosłem puszczałem sam... była tak zjechana, że skakała na "lokomotywie", a ja... byłem tak mały, że nawet tego nie pamiętam
... rodzice mi tylko opowiadali 
). Potem było juz bardziej świadomie. Nowa Unitra Taty (stary nie wytrzymał, bo do molestowania poprzedniego - do dwukrotnego ułamania ramienia włącznie - dołączył młodszy brat) i płyty: Oddział zamknięty, Michael Jackson, Prince, The Beatles, Porter band i kilka innych ulubionych. Potem była era CD i MP3, ale jak to się mówi stara miłość nie rdzewieje i teraz chciałbym ją trochę odświeżyć, czyli wybrać sprzęt i odbudować płytotekę. I tu przede wszystkim liczę na Waszą pomoc.Kończąc ten przydługi wstęp dzień dobry wszystkim
Maciej
