Siemka

[gacek87]

Troche zarzucilem forumowiczow pytaniami a nie przedstawilem sie:) Jestem Rafał, mieszkam w małej wioseczce pod Limanowa, ktora zwie sie Kostrza. Moj rok urodzenia jest w nicku:) Przygode z winylem zaczłaem niedawno od kupna gramofonu ktoremu teraz probuje dopasowac wkładke i headshell jak juz niektorzy pewnie zauwazyli. Nie jestem jakims audiofilem jednak uwazam odtwarzanie czarnej płyty ma w sobie cos magicznego i jakis czas temu dalem sie urzec. Wymaga wiecej skupienia i włozenie troche wiecej wysiłku niz puszczenie mp3ki, winyla zawsze slucham aktywniej. Niegdy nie kupowałem oryginalnych CD jak chyba wiekszośc spoleczeństwa i dlatego jako ze bardzo kocham muzyke postanowilem, ze kupienie winyla bedzie jakby w pewnym sensie okazją do uhonorowaniem artysty.Jak na razie dopiero zaczynam, czytam i ucze sie o wydawnictwach, tłoczeniach itp Nie wiedzialem, ze jest az taka różnorodność. Moja skromna płytoteka sklada sie jak na razie z kilkunastu pozycji ale systematycznie rośnie. Na razie postanowilem doprowadzic gramofon do porządku zeby cieszyc sie naprawde dobrym brzmieniem. Poza słuchaniem muzyki usuiluje tez ja wykonywac:) Gram na wieśle w lokalnym skladzie. Rodzi sie w bólach jakas domowej roboty Epka. Jak cos nagramy co sie bedzie nadawało do pokazania to moze zarzuce:P Staram sie sluchac wszystkiego od Venetian Snares do Godspeed You Blck Emperor!, raczej nie szufladkuje muzyki. Ostatnio próbuje zagłebic sie w jazz. Zaczałem od polskiego Contemporary Noise Quintet, ktory teraz po Milesie, Komedzie oraz Cannonball'u wydaje mi sie bardziej jakims jazz-rockiem:) Jesli sie nie myle na tym forum jest paru miłosnikow tej muzyki. Prosze o zarzucenie jakims albumami:) Jesli moge prosze o cos w miare lżej strawnego bo np Astigmatic.. cięzko. Moze cos bardziej z pogranicza bebop..

[Wojtek]

Cześć Rafał

Niegdy nie kupowałem oryginalnych CD jak chyba wiekszośc spoleczeństwa

Bez przesady z tą większością w połączeniu z "nigdy".

[gacek87]

Trochę się zapędziłem. Ale muszę przyznać ze wśród moich znajomych, którzy słuchają bardziej serio muzyki zaledwie garstka posiada jakakolwiek fizyczna plytoteke. Zazwyczaj są to płyty które od kogoś dostali ew. posiadają kilka sztuk najbardziej ulubionych. Nie wiem jak z reszta ludzi którzy słuchają muzyki sporadycznie.

[luckat]

witaj

[kaZ]

Cześć

[JacK]

Trochę się zapędziłem. Ale muszę przyznać ze wśród moich znajomych, którzy słuchają bardziej serio muzyki zaledwie garstka posiada jakakolwiek fizyczna plytoteke.

Cześć Wśród moich znajomych jak i u mnie obserwuję troche inne zjawisko. Płytoteki się rozrastają i jest to tendencja raczej stała.