Sebastian wita. :)
- zelazny
- Posty: 4656
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Sebastian wita. :)
Witam
Mam na imię Sebastian i uwielbiam winyle. Zbieram je z dbałością od jakiś 3 lat więc w swojej kolekcji posiadam wiele tłoczeń 180 - 200 gram.
Jeżeli chodzi o albumy najbardziej cenię sobie zdobyty jakieś 2 lata temu album Tom'a Waits'a. Jest to wydanie SE z koncertu w Atlancie z dwa tysiące ósmego roku. Album zawiera 4 LP's, 180 gram i tylko 500 kopii zostało wydanych. Posiadam takie dwa wydania, jednego używam, drugie jest zafoliowane i czeka na sprzedaż, kto wie może na tym forum.
Uwielbiam jazz, dobry rock (może nie ten tradycyjny), sentymentalne fado z Portugalii, och! musiałbym się rozpisać aby wymienić wszystko czego słucham.
Jestem wiernym słuchaczem audycji Siesta. Może jej posłuchać każdy w każdą niedzielę w Programie Trzecim Polskiego Radia równo o godzinie piętnastej.
A więc jestem...
PS
Mam 31 lat i mieszkam w Anglii.
Mam na imię Sebastian i uwielbiam winyle. Zbieram je z dbałością od jakiś 3 lat więc w swojej kolekcji posiadam wiele tłoczeń 180 - 200 gram.
Jeżeli chodzi o albumy najbardziej cenię sobie zdobyty jakieś 2 lata temu album Tom'a Waits'a. Jest to wydanie SE z koncertu w Atlancie z dwa tysiące ósmego roku. Album zawiera 4 LP's, 180 gram i tylko 500 kopii zostało wydanych. Posiadam takie dwa wydania, jednego używam, drugie jest zafoliowane i czeka na sprzedaż, kto wie może na tym forum.
Uwielbiam jazz, dobry rock (może nie ten tradycyjny), sentymentalne fado z Portugalii, och! musiałbym się rozpisać aby wymienić wszystko czego słucham.
Jestem wiernym słuchaczem audycji Siesta. Może jej posłuchać każdy w każdą niedzielę w Programie Trzecim Polskiego Radia równo o godzinie piętnastej.
A więc jestem...
PS
Mam 31 lat i mieszkam w Anglii.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2022, 15:59 przez zelazny, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Sebastian wita. :)
Cześć zelazny Witaj na forum, tym bardziej miło mi bo też lubię smooth jazz'owe klimaty i podobnie jak Ty również często zdarza się że kupuję nowe płyty.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41890
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sebastian wita. :)
Cześć
To "więc" jest dla mnie niezrozumiałe. Kto chce kupować nowe płyty to kupuje i to tylezelazny pisze:Zbieram je z dbałością od jakiś 3 lat więc w swojej kolekcji posiadam wiele tłoczeń 180 - 200 gram.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- zelazny
- Posty: 4656
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Sebastian wita. :)
"Więc" Panie Wojtku lub po prostu Wojtku z uwagi na to, że zbieram je od trzech lat (nie jest to długi okres), dlatego zaznaczyłem, że są to winyle 180 - 200 gram, ponieważ mam praktycznie same nowe sztuki, na ebay często dostępne są tylko wydania heavy weight, (tłoczenia audiofilskie).
Aby poprzeć to przkładem, mój wczorajszy zakup od Classic Records: http://www.ebay.co.uk/itm/The-Horace-Pa ... 3a734e91a1
Tutaj jest temat odnośnie tłoczenia: http://www.audiostereo.pl/winyle-180g-2 ... 95329.html
Aby poprzeć to przkładem, mój wczorajszy zakup od Classic Records: http://www.ebay.co.uk/itm/The-Horace-Pa ... 3a734e91a1
Tutaj jest temat odnośnie tłoczenia: http://www.audiostereo.pl/winyle-180g-2 ... 95329.html
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41890
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sebastian wita. :)
Ja to rozumiem, ale po prostu nie ma mocnego związku między długością "stażu", a zakupem wyłącznie/głównie nowych płyt.zelazny pisze:że zbieram je od trzech lat (nie jest to długi okres), dlatego zaznaczyłem, że są to winyle 180 - 200 gram
A ująłeś to tak jakby była to jakaś oczywistość. Przynajmniej tak to odbieram
Daj szansę starociom, sam się przekonaj. Jest spora szansa że się zdziwisz, a nawet zaczniesz dzięki temu oszczędzać na zakupach.
Co innego jeśli kupujesz głównie nowe albumy, wydane dopiero teraz, wtedy raczej nie ma wyboru (poza CD ).
Podam linki do tutejszych dyskusji:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=28&t=614
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=28&t=785
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=28&t=396 (przynajmniej początek)
Wniosek jest jednak wszędzie wspólny: gramatura płyty rzadko kiedy ma jakieś wielkie znaczenie/przełożenie na brzmienie/jakość tłoczenia albumu.
Stąd dyskusja bardziej sprowadza się do "stare vs nowe".
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- zelazny
- Posty: 4656
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Sebastian wita. :)
Nie było to zamierzone, jakoś tak mi się napisało.
Wiesz kupiłem parę używanych winyli. No i tak, kupiłem raz soundtrack z filmu Dune. Koleś napisał, że płyta jest w super stanie, okazało się, że jest w stanie opłakanym. Nie doświadczałem żadnej przyjemności z odsłuchu tegoż winyla. Płyta porysowana, trzaski nonstop. Dałem za niego 4 funty więc już darowałem sobie zwracanie go sprzedawcy. Ale nie powiem mam parę płyt używanych w dobrym stanie, jeżeli chodzi o jakość dźwięku. Na przykład dwupłytowy album Keith'a Jarrett'a i jest ok, nie są porysowane i słucha się ich wyśmienicie.
Ostatnio zakupiłem na polskim ebay album F. Chopin'a, są trzaski i o dziwo sprzedawca napisał, że płyta jest jak nowa. Faktycznie po oględzinach nie dostrzegłem nawet jednej najmniejszej ryski. Więc dziwne, że są trzaski w płytach w tym stanie. Być może to polskie tłoczenie, wiek, album został wydany w 1980 roku.
Znalazłem temat na tym forum o trzaskach w płytach bez rys, tylko muszę się z nim zapoznać.
Mam też album Al Di Meola, McLaughlin, De Lucia Friday Night San Francisco i też nie mam się do czego przyczepić. Więc to chyba loteria.
Wiesz kupiłem parę używanych winyli. No i tak, kupiłem raz soundtrack z filmu Dune. Koleś napisał, że płyta jest w super stanie, okazało się, że jest w stanie opłakanym. Nie doświadczałem żadnej przyjemności z odsłuchu tegoż winyla. Płyta porysowana, trzaski nonstop. Dałem za niego 4 funty więc już darowałem sobie zwracanie go sprzedawcy. Ale nie powiem mam parę płyt używanych w dobrym stanie, jeżeli chodzi o jakość dźwięku. Na przykład dwupłytowy album Keith'a Jarrett'a i jest ok, nie są porysowane i słucha się ich wyśmienicie.
Ostatnio zakupiłem na polskim ebay album F. Chopin'a, są trzaski i o dziwo sprzedawca napisał, że płyta jest jak nowa. Faktycznie po oględzinach nie dostrzegłem nawet jednej najmniejszej ryski. Więc dziwne, że są trzaski w płytach w tym stanie. Być może to polskie tłoczenie, wiek, album został wydany w 1980 roku.
Znalazłem temat na tym forum o trzaskach w płytach bez rys, tylko muszę się z nim zapoznać.
Mam też album Al Di Meola, McLaughlin, De Lucia Friday Night San Francisco i też nie mam się do czego przyczepić. Więc to chyba loteria.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2012, 11:13 przez zelazny, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kusma
- Posty: 354
- Rejestracja: 12 gru 2011, 22:32
- Lokalizacja: Chełm, lubelskie
Sebastian wita. :)
zelazny, witamy!
posiedzisz troche na tym forum to zrozumiesz ze na kupnie uzywanych plyt mozna tylko zyskac to ze ci sie pare razy nie udało,
jescze nie skreśla zakupow uzywek wogole
posiedzisz troche na tym forum to zrozumiesz ze na kupnie uzywanych plyt mozna tylko zyskac to ze ci sie pare razy nie udało,
jescze nie skreśla zakupow uzywek wogole
Nie bulwersuj się tak forumowiczu... to tylko moja subiektywna opinia :D
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41890
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sebastian wita. :)
Dlaczego? Pieniądz to pieniądz. Z drugiej strony, nie każdy tani zakup musi być w fajnym stanie. Trafiłeś na oszusta po prostuzelazny pisze:Dałem za niego 4 funty więc już darowałem sobie zwracanie go sprzedawcy.
Jak zgłębisz wiedzę to zrozumiesz, że nie tylko rysy mogą wpływać na uszkodzenie płytyzelazny pisze:Więc dziwne, że są trzaski w płytach w tym stanie. Być może to polskie tłoczenie, wiek, album został wydany w 1980 roku.
Jak ktoś (a szczególnie handlarz) mówi, że "stara płyta musi trzeszczeć" i w związku z tym stan EX to tak naprawdę F to pozostaje mi się tylko uśmiechać i iść dalejzelazny pisze:Być może to polskie tłoczenie, wiek, album został wydany w 1980 roku.
Kwestia szczęścia i rzetelności sprzedawcy.zelazny pisze:Więc to chyba loteria.
Znaleziska strychowe-bazarowe (czyli te najtańsze sposoby pozyskiwania płyt) to już czysta loteria, wiadomo.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- zelazny
- Posty: 4656
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Sebastian wita. :)
Ok, może już skończmy, bo przecież to jest wątek powitalny. Następnym razem jak mnie sprzedawca okłamie to odeślę mu płytę.
Tylko raz mi się tak zdarzyło. Koleś napisał, że jej nie odtwarzał i napisał że jest ok. Ja mu na to, że nie tylko wygląd płyty się liczy...
Tylko raz mi się tak zdarzyło. Koleś napisał, że jej nie odtwarzał i napisał że jest ok. Ja mu na to, że nie tylko wygląd płyty się liczy...
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Sebastian wita. :)
zelazny pisze:Ok, może już skończmy, bo przecież to jest wątek powitalny.
:zelazny pisze:Ja mu na to, że nie tylko wygląd płyty się liczy...
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41890
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sebastian wita. :)
Wielu sprzedawców używek jedynie wzrokowo ocenia płyty
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268