Wypadałoby się przedstawić, jako że wygląda to na miłe miejsce do rozmów, wymiany informacji i tym podobnych.
Osobiście fascynuję się czarnymi płytami i osprzętem już od jakiegoś czasu. Nie jestem melomanem, nie doceniam każdego dźwięku z osobna i prawdopodobnie nigdy nie będę w stanie (również przez brak ogromnych funduszy na super-profesjonalny sprzęt). Mimo to już od dawna czuję "magię" - przywracanie do świetności starej Unitry rodziców, polowanie na płyty do kolekcji sprawia mi wiele przyjemności. Hm, chyba ludzie nazywają coś takiego "hobby".

Tak czy inaczej, pozdrawiam wszystkich naokoło!