Cześć winylomanicy

[Vasquez]

Wszystko ładnie pięknie tylko "Najemnik" pierwsze wydanie dużo dużo mniej wartościowe od drugiego. Co do zysków to na Niemenie i SBB to tak średniawo, tego jest masa. Niebiesko-Czarni też takie sobie do tego reedycja to już w ogóle.

[Lenk]

Od czegoś trzeba zacząć, nie każdy ma odrazu wszystko, dzięki za uwagi

[Mawis]

Rozumiem, ze wszedleś w winyle nie dla muzy i magii czarnego krąźka tylko z żądzy zysku ?

[darkman]

Mejwi przestań się kłócić Zbieramy co chcemy. Vondraczkowa i Dżokuś i tak przegrali.
Kolega się chciał tylko przywitać i przedstawić.

[Mawis]

A przywitać. To co innego
Pogadamy jak Alcaraz z Grzesznikiem bedą w wieku Dżokusia. Moze bedą mieli tyle tytułów co on. Razem

[Vasquez]

Od czegoś trzeba zacząć, nie każdy ma odrazu wszystko, dzięki za uwagi

Jak to mówią - kto bogatemu zabroni?] zresztą "nałóg winylowy" ewoluuje to co dziś się nam wydaje jutro wygląda inaczej.
Dzisiaj zbierasz dla zysku a za dwa lata stwierdzisz co innego.

[Lenk]

Rozumiem, ze wszedleś w winyle nie dla muzy i magii czarnego krąźka tylko z żądzy zysku ?

Magia jest ja się kręci winyl, ale nie ukrywam, że jak nie ja (34 l może coś pozbieram jeszcze) to kiedyś ktoś z rodziny nie straci na tym