Znalazłem... tu się witamy.....
Dobry wieczór
Na szefie u mnie w pokoju stał gramofon.... Ostatni raz używałem go z 10 lat temu......
W miniony weekend go odkurzyłem, podłączyłem i......
Talerz się nie zakręcił.... Podniosłem go a tam "spadnięta" guma! Minę miałem jak to się miewa na wiadomość o "spadniętej" gumie.
Założyłem (tu proszę mnie nie bić) gumkę.... tak tak... recepturkę..... Aby sprawdzić czy sprzęt działa.... Z głośników popłynął dźwięk, to mi wystarczyło.
Zamówiłem pasek, który przyszedł dziś...... Mam nadzieję, że dzięki Waszemu Forum uda mi się Gramofon do ładu, składu i będę mógł patrzeć jak się "robi" muzyka

przy trzasku smażonych naleśników
