Vinyl LP drill

[grazio]

Szybki projekcik na 'rozwiertak' do LP.

Co potrzebujemy?
1. Wiertło do metalu 7.3mm.
Zastanawiałem się nad 7.2mm oraz 7.3mm. Wybór padł na 7.3mm po znalezieniu gotowego produktu w iście audiofilskiej ceniehttps://www.infoaudio.pl/artykul/85,lp- ... winylowych.

2. Jakaś rączka.
W moim przypadku rączki do kluczy imbusowych załączane do Ikeowych szafek.

3. Wiertła do rozwiercenia otworu w rączce, nóż, pilnik (iglak) półokrągły, wkrętarka.

Gotowy produkt:

"Przymiarka" do LP:

Gotowy secik 1 wraz z opakowaniem:

Gotowy secik 2 wraz z opakowaniem:

Koszty:
- Dwa wiertła wraz z przesyłką z alegrosza - 15pln
- rączki z 'przydasię' - free
- pudełka z 'przydasię' - free
- robocizna - free

Całość za dwa sety - 15pln.

Jeden rozwiertak zostawiłem dla siebie, drugi leci do kolegi pod choinkę.

Jedna 'ciasna winylowa dziurka' już rozwiercona. Sprzęt działa

[dale]

Fajne, proste i skuteczne, jak byś robił model Mark II, spróbuj znaleźć coś, co pozwoli obracać wiertło idealnie prostopadle do powierzchni płyty, uniknie się wtedy ewentualnego przekoszenia otworu - to bez większego znaczenia (podejrzewam że nawet wcale), ale audiofile będą zaraz krzyczeli że wibracje, że rezonans ...

[Bacek]

A jest coś co pomniejsza otwór? Taki przypadek bardziej mi uwiera.

[dale]

A duża różnica? I jak cenna płyta?

[Bacek]

Testowa, więc wypadało by żeby nie bujało.

[dale]

Moim zdaniem, jak odtwarzasz na gumowej/skórzanej macie to siła przykładana przez igłę nie ma szans wpłynąć na przesunięcie płyty, zawsze możesz też użyć docisku. No a jeśli chcesz naprawić, to ja bym przygotował takie wiertło, plus płaski wałek o średnicy ok 15 mm. następnie położył płytę na płaskiej powierzchni, rozgrzał delikatnie okolice otworu z "hot air" temp. 80 stopni, lub nieco więcej, płyta powinna zmięknąć, wtedy delikatnie spłaszczasz walcem okrąg dookoła otworu, po wystygnięciu poprawiasz wiertłem.
Ale to teoria na szybko. Ja bym nie poprawiał tego.

[zelazny]

Mam jeden album co płyty ciężko schodzą ze szpindla.
Wtedy używam rąk, trzymając palcami dookoła płyty, jednym kciukiem przyciskam szpindel i palcami podnoszę płytę do góry. Gdy tylko poczuję płytę pod kciukiem, zwalniam go i zdejmuję płytę. Jeżeli robicie inaczej z chęcią poznam sposób. Jeżeli nie przytrzymacie kciukiem szpindla to płyta wystrzeli do góry, sprężynuje cholernie. Co jak co, ale wiercić nigdy nie zamierzam.

[Wojtek]

Nie wiem co to ma do tematu zelazny, ale skoro nie chcesz wiercić to Twój problem

[syko]

Wydaje mi się że zwykły okrągły pilnik umiejętnie użyty załatwi sprawę zbyt ciasnej dziurki. Czyż nie?

[Wojtek]

Słowa kluczowe: umiejętnie użyty

Pomysł dobry!

[tollo]

Ogółem to wystarczy użyć jednego z ostrzy nożyczek.

Co do samego wątku - zrobiłem tak samo jak autor, wiertło 7.3mm, z tym, że obsadziłem je w uciętym kiju od szczotki

[darkman]

Testowa, więc wypadało by żeby nie bujało.

Chyba tylko doraźne oklejenie samego szpindla na czas użytkowania płyty testowej, np: taśma malarska.

[dale]

Panowie, tu chodzi o bardzo niewielkie różnice wymiarów, mało która taśma ma takie wymiary żeby zastosować ją...

[darkman]

E-tam, ćwiczone .. taśma, no mamy XXI wiek od rozbiegówki kasetowej czy szpulowej po 3M itd. Dają radę.
No oczywiście można otworek zalać granulatem, sprasować, wycentrować precyzyjnie i nawiercić nowy, tylko to dużo roboty w sumie i raczej sztuka dla sztuki.
Zasadniczo to można też zastosować nakładkę poliwinylową na label z wycentrowanym otworem, przypuszczalnie niektóre dociski też doraźnie załatwią sprawę.

Najlepiej to zamówić u @Olszy Duala z grubszym szpindlem. W dodatku wymiennym i na więcej płyt.

[grazio]

A jest coś co pomniejsza otwór? Taki przypadek bardziej mi uwiera.

Może koszulka termokurczliwa (albo nawet kilka warstw) - taka 'tulejka' na szpindel?

Ogółem to wystarczy użyć jednego z ostrzy nożyczek.

Nożyczki to chyba idealny krok do zrobienia niesymetrycznego otworu.

Fajne, proste i skuteczne, jak byś robił model Mark II, spróbuj znaleźć coś, co pozwoli obracać wiertło idealnie prostopadle do powierzchni płyty, uniknie się wtedy ewentualnego przekoszenia otworu - to bez większego znaczenia (podejrzewam że nawet wcale), ale audiofile będą zaraz krzyczeli że wibracje, że rezonans ...

Do prostopadłego wiercenia to chyba tylko wiertarka stołowa.
A audiofile to kupują 'identyczne' wiertło ale za 250pln/50$/50Euro.