Warsztat Martynki

[Martynka]

Jak by to powiedział Ferdek Kiepski: "Dupa, dupa, dupa!"

Ale dlaczego ??

[Jaculek]

No bo nie ma jak "ukraść sygnału". Ścieżki mają chyba 0,1milsa a pady 0,2x0,3. Przylutowanie kabelka do czegoś takiego raczej nie wchodzi w grę a nie znam innego sposobu. Bezpośrednio do WM8741 nie jest wiele lepiej, bo piny mają 0,3mm z odstępem 0,35mm.

[Martynka]

No bo nie ma jak "ukraść sygnału". Ścieżki mają chyba 0,1milsa a pady 0,2x0,3. Przylutowanie kabelka do czegoś takiego raczej nie wchodzi w grę a nie znam innego sposobu. Bezpośrednio do WM8741 nie jest wiele lepiej, bo piny mają 0,3mm z odstępem 0,35mm.

czyli warsztat jest problemem Weź pełny przewód, na przykład jedną żyłę taśmy LCD lub napędu dysku z kompa i wlutuj bezpośrednio na wyjścia Vout positive WM'a, to nie jest robota pod mikroskop. Cynujesz przewód, przykładasz do pada WM i lutujesz. Pin 17 L kanał i pin 12 R kanał. Zdrap pierwszy rezystor po wyjściu Vout negative R pin 16 czyli R417 i Vout negative pin 113 czyli R413, to samo z smd na obu Vout positive czyli R414 i R415. Masz więc uwalone wyjścia na OPA i przewody sygnałowe V out positive do kradzieży, chyba że chcesz zbalansowane to kradnij i negative.

Widzę, że Fikus kradł sygnały positive po rezystorach R414 i R415 ( i przez to musiał wywalać C435 i C436 oraz rezystory za nimi czyli R420, R422 i R421, R423. Nie rozumiem dlaczego, wystarczylo unieśc wyjście rezystorów R414 i R415 i stamtąd ukraść sygnał a nie z padów usuniętych C435 i C436 ) te rezystory to 8,2 kilo, możesz je przecież dolutować do przewodu który wyprowadzisz z Wolfsona.

Dupy tu dalej nie widzę.

[Martynka]

Ścieżki mają chyba 0,1milsa a pady 0,2x0,3

Jeszcze jedno. Masz tam na wyjściu opa NJM2114, bezpośredni zamiennik podwójnego 5532. Jeżeli trudno Ci wbić się w pin WM'a to mozesz wyjść z pinu 3 tego wzmacniacza operacyjnego po usunięciu go. Nawet gdyby był SMD choć na obu schematach jest on w wersji D czyli powinno być przewlekane to pole lutownicze będzie większe niż tego Wolfson'a. Oczywiście najpierw musisz oczyścić ścieżkę na przelot do tego pin'u. Zdrapujesz więc R417, C436, R421, C440, R423 ale zalewasz cyną pola po R423, to samo analogicznie robisz z prawym kanałem.

[Jaculek]

Nawet gdyby był SMD choć na obu schematach jest on w wersji D czyli powinno być przewlekane

No niestety jest SMD. Miałem nadzieję, że jest przewlekany ale nie ma zgodności między schematem dostępnym w sieci a PCB w moim odtwarzaczu
Generalnie to na opampach jest zbudowany filtr chyba 6-rzędu, który wycina wszystko ponad 20kHz. Zastanawiam się jak zmiana tego filtra na bufor wyjściowy wpłynie na szumy ZTCW Fikus nie wstawił żadnego filtra w lampizatorze CD73 i był bardzo zadowolony z efektów. Zastanawiam się po co wstawili go projektanci Arcama?

Zdrapujesz więc R417, C436, R421, C440, R423 ale zalewasz cyną pola po R423

Jest to jakieś rozwiązanie choć to droga w jedną stronę, bo takich pyłków jak tam są użyte w razie problemów ręcznie z powrotem nie wlutuję

[Martynka]

Jest to jakieś rozwiązanie choć to droga w jedną stronę, bo takich pyłków jak tam są użyte w razie problemów ręcznie z powrotem nie wlutuję

Dasz radę, kupujesz 100 sztuk i któraś w końcu siądzie ale na serio dasz radę. Jak nie to po niezadowoleniu z lampizacji oddasz płytę na jeden dzień do serwisu komputerowego i zrobią Ci to za parę złoty.

zmiana tego filtra na bufor wyjściowy wpłynie na szumy

szumów nie stwierdzono

[Jaculek]

ale na serio dasz radę.

No cóż może się odważę

szumów nie stwierdzono

No to po kiego stosowane są takie filtry? Arcam ma generalnie świra z izolacją od zakłóceń RF (na wielu elementach ponaklejane są różne dziwne gumki itp.) ale sam producent zaleca stosowanie takowego (w notce aplikacyjnej jest to filtr 3-rzędu). ZTCW to DACi takie jak SigmaDelta uzyskują wysoką jakość generując duży poziom szumu w paśmie ponadakustycznym stąd te filtry.
Lampizowałeś kiedyś coś na WM8741?

[Martynka]

Lampizowałeś kiedyś coś na WM8741?

robiłem 6N16B pod 8740 dla kolegi. On wstawiał właśnie do Divy. Słuchałem go potem i problemu nie słyszałem.

A są stosowane bo tak mówi teoria:

DACi takie jak SigmaDelta uzyskują wysoką jakość generując duży poziom szumu w paśmie ponadakustycznym stąd te filtry

poza tym... pasmo ponadakustyczne jest chyba niesłyszalne

W TDA1541 na przykład często masz filtr dolnoprzepustowy którego też nie stosuję.

Ale ogólnie ja nie lubię sigma delta, jakoś tak brakuje im polotu. Wolę stare R2R.

[Jaculek]

poza tym... pasmo ponadakustyczne jest chyba niesłyszalne

Owszem ale wówczas nikt nie zadawałby sobie trudu z konstruowaniem tak skomplikowanych filtrów. Generalnie z symulacji pracy tego filtra w LTSpice wychodzi, że jest liniowy (sygnał piłokształtny przechodzi bez zakłóceń a FFT nie wykazuje harmonicznych) ale jak puszczę trapeza to dzwoni aż zęby bolą. Ergo fajnie byłoby się go pozbyć. Niepokoją mnie tylko te szumy, bo choć ich nie słychać, to bez filtra przy szerokim paśmie przenoszenia wzmacniacza trafią do tweetera i mogą mu zaszkodzić Na tę chwilę to jedyne uzasadnienie ich istnienia jakie przychodzi mi do głowy.

obiłem 6N16B pod 8740 dla kolegi.

Jaki układ zastosowałeś?

[Martynka]

zastosowałeś

SRPP jak w minilampizatorze.

Generalnie

Producent musi się zabezpieczyć na każdy wypadek i pracę w każdych warunkach. Jeżeli szum słyszalny będzie u 1 na tysiąc użytkownikow to może się okazać że kolejne tysiąc go już nie kupi.

[Jaculek]

Ale ogólnie ja nie lubię sigma delta, jakoś tak brakuje im polotu. Wolę stare R2R.

Może lepszym rozwiązaniem byłby zewnętrzny DAC na jakimś R2R Masz jeszcze te chińskie "złote dekodery gorączki"

[Martynka]

gorączki

Osobiście ich nie zamawiam. Robię tylko z materiału powierzonego. Mala obudowa ogranicza trochę wejście z analogiem i zasilanie muszę robić oddzielnie. Ale mam goła PCB i moduł USB do niego jakbyś chciał. Ogólnie do moich wynalazków zamawiam inne PCB, potem wywalam chińszczyzne typu elektrolity i regulatory bo potrafią wysiąść szybko (choć ostatnio z TME też kupiłem jakiś marną jakość, już po włączeniu zamiast 15 dawał 21V) I odcinam się zaraz za wyjściem z przetwornika pomijając cały analog, chyba że ktoś sobie życzy mieć wybór to wtedy coś dobrego zamiast chińskich OPA tam wchodzi równolegle do lampy.

[Martynka]

Jak nie urok to sraczka, więc czeka mnie "parę" kolejnych dni, tygodni, miesięcy... się rozpędziłem , w domu ale nudzić się nie będę. Powinienem więc na bieżąco wrzucać skończone prace, których zebrała się cała kolejka.

A przy okazji, pokazywałem Singxera F1 by Martynka ?? Jakieś 3 miesiące temu wystawiłem konwerter na sprzedaż za pół ale nie było odezwu, a że coraz więcej sprzętu do testowania przychodziło mi bez portu USB, to w zasadzie od razu po wystawieniu postanowiłem go jednak zostawić i gra u mnie w systemie konweryjąc USB na COAX. A sprzęt jest bardzo dobry: XMOS XU208 taktowany zegarami Crystek i z mocnym układem CPLD/FPGA. Do tega pełna separacja galwaniczna pomiędzy czystą a brudną stroną.

Jedyną wadą było zasilanie z USB ale tu przyszedł z pomocą Konrad i jego zasilacze audio. Wybór padł na 1500mA wersję niby 500mA niby wystarczyło ale twórca powiedział, że tutaj przerost formy ma uzasadnienie bo zasilacz jest lepszy pod każdym względem. Jak sprawdzałem to przy pomiarach niezależenie czy obciążony czy nie dawał równe 5,034V i ani drgnął, do tego nie wprowadza ani grama zakłóceń. Po prostu kolejny doskonały projekt i realizacja.
Nie, nie płaci mi za reklamę, ja zwyczajnie jestem pod wrażeniem wszystkiego od MuzgAudio z czego korzystam a sotatnio trochę się tego nazbierało.
Wracając do konwertera, zachowałem separację i najpierw na próbę zewnętrzne zasilanie poszło na czystą stronę a brudna dalej zasilana była z USB

to już dało ogromna poprawę dzwięku, wokale się wyostrzyły, wyszły kolejne szczegóły na tyle pięknie, że wersja finalna = dwa zasilacze.

No i nie był bym sobą, żebym nie wpakował wszystkiego w dębowe pudełko.

dla tego pudełka zresztą kupiłem parę miesięcy temu stołową piłę tarczową. Gdy skończyłem w pełni ręcznie tnąc i równając obudowę pod zegar NIXIE powiedzialem sobie "nigdy więcej". Tak więc Singxer F1 dostał szlachetne opakowanie, na które w pełni całkowicie zasługiwał.

I nie stoi oczywiście obok zegara tylko na półce audio ale tu lepiej na zdjęciach wyglądał

[Jaculek]

Po prostu kolejny doskonały projekt i realizacja.

Mnie to wygląda na prostą aplikację LM317 (lub czegoś podobnego). Oceniam tylko po wyglądzie więc mogę się mylić. Projektem można za to nazwać jego (znaczy Muzga) stabilizator szeregowy dyskretny. Tu już widać, że przysiedział fałdów nad ścieżkami
Ale projekt konwertera USB - S/PDIF bardzo fajny.

[Martynka]

Mnie to wygląda na prostą aplikację LM317 (lub czegoś podobnego)

mogę się mylić

Możesz się mylić, to wersja premium audio i zbudowany jest na jego dyskretnym układzie. Jest również wersja zwykła na innym jego dyskretnym układzie którą mam w zasilaniu zegara do CD.

Różni a się tym również tym, że premium ma pełną regulację, i 1500mA vs 500mA w zwykłym.