Kabel sieciowy diy.
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kabel sieciowy diy.
To by wyjaśniało dlaczego czasem dźwięk mojego systemu mi się podoba a czasem nie.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- MaciejT
- Posty: 2303
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kabel sieciowy diy.
Są użytkownicy, którzy wierzą w takie rzeczy i tacy co nie wierzą. Może i jedni słyszą, a inni nie słyszą, a jeszcze inni wmawiają sobie że słyszą. Grunt że jest możliwość wyboru. I o to chodzi, by każdy był zadowolony. Myszor napisał że takie hobby, i to jest super. Osobiście w grające kable nie wierzę. Przynajmniej moje ucho nie usłyszało różnicy, co nie znaczy że wykluczam możliwość wpływu kabli na dźwięk. Na szczęście nie mam problemu 

-
- Posty: 130
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 07:31
- Gramofon: Technics 1210 mk2
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Kabel sieciowy diy.
W moim sprzęcie jest jeszcze sporo do poprawy nie patrząc na kable zasilające, widziałem dużo dziwnych rzeczy jak wygrzewacze do kabli, wiec jestem dość sceptyczny. Jak Myszor jest zadowolony to najważniejsze. Bardzo propsuje ze zrobiłeś to sam 

Technics 1210 mk2 (Technics 270c i Nagaoka 110)
NudaMini
Kenwood Ka-801
Canton LE 400
NudaMini
Kenwood Ka-801
Canton LE 400
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Kabel sieciowy diy.
Jeżeli nie budowałeś domu/mieszkania sam, to masz typową instalację elektryczną. Przewody miedziane, oczywiście bez żadnego ekranu. Elektryk uznałby Cię za świra, jakbyś mu kazał elektrykę robić na ekranowanych przewodach. Przewód elektryczny 3x1,5mm2 kosztuje w okolicach 1,5zł za metr. Jakiś wydumany ekranowany audiofilski, to nie wiem, 10zł/m? A żeby było dobrze, to przydałby się taki wynalazek jak Myszora od rozdzielnicy, do gniazdka zasilającego audio przynajmniej. A do rozdzielnicy? Elektrownia robi. Zwykłą nieekranowaną miedzią. Oby nie chińską. W domu masz około 500 m przewodu przy tradycyjnej instalacji. W smart home, pewnie ze 2km. Jakoś połowa to gniazdka. Policzcie sobie różnicę kosztów. W instalacji masz mnóstwo łączeń. Tanio u dewelopera to Ci skręcą kombinerkami. Dobrze, to przynajmniej WAGO. No i co? Podepniesz sobie 50cm audiofilskiego sieciowca na końcu i coś to zrobi? Dajcie spokój. Przewody może i grają, ale na pewno nie zasilające w bloku czy w typowym domu. To zwykłe spuszczanie kasy w klopie.
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kabel sieciowy diy.
Chudy nie psuj zabawy
Pożyczę swoją nową sieciówkę chłopakom zobaczymy czy cokolwiek usłyszą.

Pożyczę swoją nową sieciówkę chłopakom zobaczymy czy cokolwiek usłyszą.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- charliez88
- Posty: 798
- Rejestracja: 11 lis 2016, 20:26
- Gramofon: Luxmany 350 + 300
Re: Kabel sieciowy diy.
W ślepym teście to czasami można zmiany wkładki nie rozpoznać, a co mówić o kablach. To znaczy, że wkładki to voodoo?
Kiedyś w sklepie podpinalismy na zmianę DAC za 1000zł i CD za 10000zł i po 3-4 zmianie każdy miał po 1-2 złych strzałach co gra. A jednak jak się pusciło kilka kawałków/płytę, posłuchało się muzyki dłużej to różnica była niekwestionowana (podobnie jak na innej wkładce)
Granie systemu to overall feel, czasami coś się podoba przez 2-3h, a na dluższą metę męczy.
Wpływ kabli na brzmienie jest absolutny i niekwestionowany. Są kable, które po wpięciu zdecydowanie brzmienie zmieniają. Każda sieciówka jaką miałem okazję podpinać różnicę robiła (choć u mnie zazywczaj na minus) większość głośnikowców różnice robi (do tego stopnia, że potrafiłem wejsc do znajomego i pytac co zmienił, bo cos się popsuło - okazało się, że zmienił własnie te kable)
Nie znaczy to oczywiście, że wszystkie kable zrobią różnicę, czasami jest to na granicy percepcji, a czasami tych różnic nie da się w ogole wyczuć. Takich kabli nie warto kupować - tj często kable za kilakset zł/kilka tysięcy grają tak samo jak kable za 50zł.
Nie jestem elektronikiem, nie wiem z czego te zmiany się biorą - czy z ekranowania,czy z czystości przewodnika, grubosci, naskórkowości - I don't know. Niemniej, miałem w systemie takie kable,które wyostrzały potwornie wszystko i miałem takie, które mega bas podbijały. M.in sieciówkę taką, na którą reagowała laiczka - moja kobieta, bo normalnie grający system zaczynał dudnić...
Luxmanowe-love: PD 350 | PD 300 | PD 441 | PD 121 | PD 131
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
- MaciejT
- Posty: 2303
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kabel sieciowy diy.
W takim razie trzeba było robić ślepy test po kilka kawałków/płytę. W ślepym teście warto zapewnić optymalne warunki odsłuchu, w przypadku o którym wspominasz tym warunkiem jest ilość przesłuchanego materiału. Skoro różnica była niekwestionowana jak piszesz, to nie byłoby trudu z rozpoznaniem.charliez88 pisze: ↑14 lip 2019, 10:27W ślepym teście to czasami można zmiany wkładki nie rozpoznać, a co mówić o kablach. To znaczy, że wkładki to voodoo?
Kiedyś w sklepie podpinalismy na zmianę DAC za 1000zł i CD za 10000zł i po 3-4 zmianie każdy miał po 1-2 złych strzałach co gra. A jednak jak się pusciło kilka kawałków/płytę, posłuchało się muzyki dłużej to różnica była niekwestionowana (podobnie jak na innej wkładce)
Jeżeli nie można rozpoznać różnicy w zmianie wkładki, to znaczy że wkładki porównywalne/bardzo podobne. Ja u siebie porównywałem MP110 i AT 120e i trafię 10/10 bo różnica po prostu jest wyraźna i zmiana wkładki to nie voodoo.
- MaciejT
- Posty: 2303
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kabel sieciowy diy.
Przepraszam za post pod postem, ale ludzie się na ten temat spierają od lat. Ja nie słyszę kabli, może to wada słuchu i jakości kabli jakie miałem okazję do tej pory słuchać. Przyznałbym Ci rację gdybyś w ślepym teście poprawnie odróżnił które kable grają przynajmniej 9/10 razy. Jak na razie to dla mnie kable to sposób na wyciągnięcie środków z portfela audiofili. Podkreślam że to moje zdanie i dopuszczam możliwość że jestem w błędzie, niemniej jednak mam prawo do własnego zdania jak każdy. Pisanie że wpływ kabli na dźwięk jest niekwestionowany wydaje mi się nieco ryzykowny z uwagi na toczące się od lat dyskusje i spory na forach. Niemniej ostatnio gdzieś widziałem audiofilskie wtyczki do kabli, a nawet podpórki pod kable. Też miały zmieniać barwę dźwięku. Może i tak. Dla mnie to jak na razie voodoo.
- charliez88
- Posty: 798
- Rejestracja: 11 lis 2016, 20:26
- Gramofon: Luxmany 350 + 300
Re: Kabel sieciowy diy.
To nie jest tak, że ceny kabli są uzasadnione.
Ani, że każdy kabel w każdym systemie gra.
Ale w dobrych systemach, dobre kable mają naprawdę mocno zauważalny wpływ na dźwięk.
Ani, że każdy kabel w każdym systemie gra.
Ale w dobrych systemach, dobre kable mają naprawdę mocno zauważalny wpływ na dźwięk.
Luxmanowe-love: PD 350 | PD 300 | PD 441 | PD 121 | PD 131
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
- Regsoft
- Posty: 6485
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Kabel sieciowy diy.
Czy ta rozmowa wciąż dotyczy kabli zasilających?

-
- Posty: 130
- Rejestracja: 21 kwie 2019, 07:31
- Gramofon: Technics 1210 mk2
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Kabel sieciowy diy.
Myszor zrobili sam sobie kabel sieciowy a jak zawsze wróciliśmy do tematu czy kable grają, tez mi się wydaje ze chłopakom chodzi o kable głośnikowe 

Technics 1210 mk2 (Technics 270c i Nagaoka 110)
NudaMini
Kenwood Ka-801
Canton LE 400
NudaMini
Kenwood Ka-801
Canton LE 400
- MaciejT
- Posty: 2303
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kabel sieciowy diy.
Tutaj człowiek się upiera że wtyczki grają:
https://wpszoniak.pl/portfolio/wtyki-kabli-1/
A tutaj cudowne podkładki pod kable (chyba głośnikowe) jako panaceum na poprawę jakości dźwięku:
http://highfidelity.pl/@main-2532&lang=pl
prawie darmo, jedyne 950 PLN 4 lata temu, ale inflacja i te sprawy, dzisiaj pewnie trzeba położyć więcej

- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kabel sieciowy diy.
Ktoś wklejał filmik na forum z zacnego studia wycinającego płyty-matki i Fremer mało się nie przewrócił o kabel bo mieli podstawki 

Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
-
- Posty: 592
- Rejestracja: 23 lis 2013, 12:57
Re: Kabel sieciowy diy.
Ooooo..w samo sedno..Jeżeli nie budowałeś domu/mieszkania sam, to masz typową instalację elektryczną. Przewody miedziane, oczywiście bez żadnego ekranu. Elektryk uznałby Cię za świra, jakbyś mu kazał elektrykę robić na ekranowanych przewodach. Przewód elektryczny 3x1,5mm2 kosztuje w okolicach 1,5zł za metr. Jakiś wydumany ekranowany audiofilski, to nie wiem, 10zł/m? A żeby było dobrze, to przydałby się taki wynalazek jak Myszora od rozdzielnicy, do gniazdka zasilającego audio przynajmniej. A do rozdzielnicy? Elektrownia robi. Zwykłą nieekranowaną miedzią. Oby nie chińską. W domu masz około 500 m przewodu przy tradycyjnej instalacji. W smart home, pewnie ze 2km. Jakoś połowa to gniazdka. Policzcie sobie różnicę kosztów. W instalacji masz mnóstwo łączeń. Tanio u dewelopera to Ci skręcą kombinerkami. Dobrze, to przynajmniej WAGO. No i co? Podepniesz sobie 50cm audiofilskiego sieciowca na końcu i coś to zrobi? Dajcie spokój. Przewody może i grają, ale na pewno nie zasilające w bloku czy w typowym domu. To zwykłe spuszczanie kasy w klopie.
Właśnie sam budowałem/nadzorowałem..specjalna linia do "pokoju odsłuchowego" prosto z rozdzielnicy.Żadnych szybkozłaczek bo to szajs,cały osprzęt na połączeniach śrubowych(łączenia tylko w rozdzielnicy i w puszkach osprzętu).Na dodatek (po stronie energetyki) nowa linia zasilająca od trafostacji,nowa trafostacja w pobliżu...efekt żaden.Tak samo "gra" na połączeniu "audiofilskim" jak i na reszcie gniazd.Ale może to już głuchota ???