Warsztat Martynki

[mrcnoos]

Marcin, również życzę Ci zdrowia i wytrwałości!

[Mawis]

Szacun za wole walki! Nie poddawaj sie! Zdrowia, Marcin!!

[Martynka]

tam

Michale Ty wiesz dobrze co u mnie, dzięki Tobie szpital dostanie po dupie za zakażenie szpitalnym swinstwem i pacyfilowanie mnie benzodiazepinami z których długo jak ćpun wychodziłem bo po prostu upominałem się o swoje prawa pacjenta. Ale nie każdy ma chęć czekać i ja to rozumiem tym bardziej gdy nie wie o co chodzi.
Dziękuję Zbyszku i Konradzie.

[gekon]

Marcinie znam Cię tylko z forum i opowiadań Kolegów. Dużo zdrowia Ci życzę, siły i wytrwałości.

[Wojtek]

Oczywiście również przyłączam się do życzeń. Dzięki za info.

[Quarter]

Nie znamy się (jeszcze), ale przesyłam dobre "dźwięki" - trzymaj pozytywny mental, od niego tak naprawdę zależy cała terapia. Ostatnio widziałem i widzę to w mojej najbliższej rodzinie, więc coś mogę powiedzieć. Póki chcesz, póty możesz i masz szansę.

[kinky]

Zdrowia i wytrwałości!

[Cichy5000]

Marcinie jak zwykle... trzymaj się będzie dobrze

[Jaculek]

Zdrowiej Marcinie!
Gdybyś potrzebował pomocy w ogarnięciu tego sprzętu, to w miarę moim skromnych możliwości mogę pomóc.

[Bart_S]

dasz radę Marcin!

[Jacek 1972t]

Zdrowiej Marcinie!

Mieszkamy Jacek blisko siebie, więc gdybym mógł się do czegoś przydać, również służę pomocą.

[Jozi]

Marcinie co prawda bliżej się nie znamy, ale ja też jestem po ciężkich przejściach zdrowotnych i powiem jedno: zdrowie jest najważniejsze.
Bądź dobrej myśli, wierz w to że będzie lepiej i będziesz mógł normalnie funkcjonować.
Koledzy zapewne poczekają spokojnie na swoje sprzęty, podejdą do sprawy ze zrozumieniem, nie powinieneś się tymi sprawami stresować.
Rehabilitacja zawsze wymaga czasu i spokoju, ten spokój obecnie jest Ci jak najbardziej potrzebny.
Na spokojnie jak wrócisz do zdrowia, to sprzęty ogarniesz.
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

[kukiz 30]

Marcin jeszcze nie jeden sprzęt zrobisz . Zobaczysz. Jesteś silny wiem to. Walcz o Siebie. Pozdrawiam serdecznie. Zdrowia życzę.

[StarRock]

Trochę się zbierałem po wpisie Marcina, wybacz "tykanie", nie znamy się.
Przede wszystkim życzę takiego stanu zdrowia, byś mógł na początku jako tako normalnie funkcjonować, a z czasem przy Twoim samozaparciu i poprzez rehabilitację, miejmy nadzieję będzie tylko lepiej.
Sam jestem w podobnej sytuacji, nie aż tak ekstremalnej, lekarz dał mi czas do lipca na podjęcie decyzji.
Po ocenie rezonansu, coś tam chcą pomajstrować przy kręgosłupie (wymienić), jednakże po Twoim wpisie, tak na 95% nie podejmę takiego ryzyka.
Chyba, żeby doszło do patowej sytuacji.
Może i wolno, może i małymi kroczkami, ale dochodź do w miarę pełnego zdrowia, czego naprawdę życzę.