Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść
-
Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść
Ostrzeżenie dla psychofanów Unitry - nie oglądajcie!
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść
E, jako piecyk gitarowy styknie. 
Znacznie lepiej niż jako gramofon.
Dostałem to dzisiaj od bliskiego kumpla na fb i obejrzałem z ciekawości.
Znacznie lepiej niż jako gramofon.Dostałem to dzisiaj od bliskiego kumpla na fb i obejrzałem z ciekawości.
-
amrowek
- Posty: 8349
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść
fajne
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
-
jogurteq
- Posty: 683
- Rejestracja: 29 maja 2020, 20:12
- Gramofon: Pioneer PL-50L II
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść
Nie wiem na co on narzeka, u mnie gra elegancko 
.
PS. Edit, nie wiem dlaczego link w oknie nie wskakiwał
. Ale już ok 
.
.PS. Edit, nie wiem dlaczego link w oknie nie wskakiwał
. Ale już ok .Pioneer PL-50L II - Kenwood KA-9150 - Kenwood KT-7550 - Sansui A-80 - Onkyo TX-NR686 - Klipsch RP-8000F - RP-500C - RP-400M - Klipsch R-115SW - Bang&Olufsen S60 - Philips CD473 - Chromecast Audio (2015)
-
BRob
- Posty: 991
- Rejestracja: 08 lip 2013, 23:09
- Gramofon: SL 1710
- Lokalizacja: Ząbki WWL
-
Felix1988
- Posty: 3774
- Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31
Re: Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść
Też zaczynałem od takiego - na pocztówki dźwiękowe i single z bajkami czy big bitem wystarczał 
Pamiętam jednak, że cenniejsze, zachodnie płyty rodzice oszczędzali i nie były na nim słuchane - może dlatego mam je do dziś i nie narzekam na spadek jakości dźwięku.
Pamiętam jednak, że cenniejsze, zachodnie płyty rodzice oszczędzali i nie były na nim słuchane - może dlatego mam je do dziś i nie narzekam na spadek jakości dźwięku.-
BRob
- Posty: 991
- Rejestracja: 08 lip 2013, 23:09
- Gramofon: SL 1710
- Lokalizacja: Ząbki WWL
Re: Bambino: gramofon, na którym lepiej płyt nie kłaść
Ja niestety moje pierwsze płyty słuchałem na Bambino i to trochę słychać.