

Panowie doradźcie, złom czy warto naprawiać, od razu piszę, że będę musiał skorzystać z jakiegoś serwisu ew. złotej rączki, heh.
Pytam bo mogę zwrócić dzisiaj do godz. 16.00.
Jeśli planujesz używać gramofonu przez jakiś czas, to nawet nie ma co liczyć w ten sposób. Oddaj gramofon do dobrego serwisu, ciesz się dźwiękiem i nienaganną pracą sprzętu
który to? Bo go psiknę..
Albo ten przełącznik odpowiedzialny za wybór prędkości (po lewej) choć to zwykle objawia się brakiem obrotów a nie ich świrowaniem.
Jeśli psikałeś kontaktem lub czymś podobnym, to mam nadzieję, że przy wyłączonym sprzęcie i że poczekałeś aż rozpuszczalnik odparujeLatro pisze:ok. psiknąłem gn. z pinami i faktycznie, obroty nie wariują bo w ogóle ich nie ma