Technics SL-10 - głośne "z hukiem" zakończenie odtwarzania

[P4R4D0X]

Swieżo nabyty SL-10, gdy zakończy odtwarzać płytę, w momencie podniesienia ramienia na końcu płyty wydaje z siebie glośny stuk (jak huk). Momęcie rozpoczęcia odtwarzania opadniecie ramienia skutkuje delikatnych stukiem jak igła opadnie na płytę, i dalej gra już płynnie, i pięknie powiedziałbym. Ale w czasie odtwarzania dotykanie go powoduje nieznaczne buczenie w głośnikach, a i na pusto (załączony, ale nie gra) po odkręceniu galy powyżej 12-tej słychać niewielki przydźwięk. Na pokładzie oryginalna wkładka technicsa EPC310 MC, podłączony do pre rotela rc-1580, również z improwizowanym na razie kablem masowym. IC to VDH D102MKIII.
Co się mogło podziać?

[Wojtek]

Jakieś sparciałe gąbki gdzieś i stąd te stuki/brak amortyzacji?

[ISOPHON]

Już o to pytałeś na audiostereo..masz do niego profi serwis przecież ?

[chudy_b]

Rozdzielmy problemy:

po odkręceniu galy powyżej 12-tej słychać niewielki przydźwięk.

Walka z brumem to nieodłączne zajęcie związane z używaniem gramofonu. Jesli jest niewielkie, olej to. SL-10 jest bardzo skomplikowanym gramofonem. Jeśli był grzebany, możliwe że ktoś nie do końca poskręcał wszystkie masy i ekrany. A już na pewno nie przykleił wszystkich przewodów tak jak było w oryginale.

w momencie podniesienia ramienia na końcu płyty wydaje z siebie glośny stuk (jak huk).

Ale huk jest mechaniczny z gramofonu, czy z głośników?

Na audiostereo sporo się dowiedziałeś (albo i nie )

Jak dla mnie SL-10/15 wcale nie jest świetnym gramofonem. Jest co najwyżej poprawny w swojej klasie. T4P go dyskwalifikuje w dzisiejszych czasach. Ale jest ładny, albo dziwny. Nie bez powodu stoi w muzeum. Ja po kilku latach nieciągłej, ale ustawicznej walki z tym wynalazkiem coraz bardziej go nienawidzę

[ISOPHON]

Jak dla mnie SL-10/15 wcale nie jest świetnym gramofonem

Nadto mechanizm ramienia montowany w pokrywie to wcale nie jest zaleta a wada..
A był już grzebany ?
Czyszczony,smarowany ? sprawdzony/wymieniony pasek napędu ramienia ?

[P4R4D0X]

Już o to pytałeś na audiostereo..masz do niego profi serwis przecież ?

Ale huk jest mechaniczny z gramofonu, czy z głośników?

Huk jest ewidentnie w momencie podniesienia ramienia, i wydobywa sie z głośników.
Pytanie zadałem równocześnie, na audiostereo wykazali się większym refleksem?
Tak, owszem. mam odpowiedź że jest to jakieś uszkodzenie, sprzedawca tez bierz na klate, zatem serwis zarobi. Chyba że sam manualnie moge ogarnąć...w co szczerze wątpię


Owszem, liniowce technicsa mają swoje ograniczenia, ale mając już jednego, tego bardziej wziąłem dla wkładki. A poszalec z innymi wkładkami to sobie poszaleję (jak bedę miał czas) na Victorze QL-Y66

[chudy_b]

Huk jest ewidentnie w momencie podniesienia ramienia, i wydobywa sie z głośników.

No to zgodzę się z AS, że problemem jest pewnie wyciszanie wkładki, czyli przekaźnik lub jego sterowanie. Przy otwartej pokrywie dotknij igły. Powinna być cisza.

[Wojtek]

Przy otwartej pokrywie dotknij igły.

Może nie "dotknij" dosłownie, ale przejedź pędzelkiem czy czymś.

[P4R4D0X]

Przy otwartej pokrywie dotknij igły.

Może nie "dotknij" dosłownie, ale przejedź pędzelkiem czy czymś.

OK, postestuje i sprawdzę. Ale na pewni czyszczenie igły w QL-Y66 muszę robić na wyciszonym wzmacniaczu, tylko nie wiem czy on ma też taki uklad wyciszania?