Witam,
dostałem w swoje ręce gramofon SL-Q3, niestety z wyłamaną dźwignią do podnoszenia ramienia.
W tej chwili gdy wciskam start, ramę się lekko unosi i przesuwa nad talerz, podobnie przy wyłączaniu wraca do pozycji spoczynku. Niestety ramię nie opada ma płytę. Mam już wyciągnięte to czarne plastikowe podłużne "mocowanie" do którego była wetknięta dźwigienka. niestety jest pęknięte, wiecie może gdzie można taką część dostać?
I ewentualnie, skoro mam go już wybebeszonego to an co warto by było zwrócić uwagę, co przesmarować itp.
SL-Q3 ramię nie opada na płytę.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
SL-Q3 ramię nie opada na płytę.
Przydałoby się zdjęcie.torer pisze:Mam już wyciągnięte to czarne plastikowe podłużne "mocowanie" do którego była wetknięta dźwigienka. niestety jest pęknięte
W innym gramofonie tej serii.torer pisze:wiecie może gdzie można taką część dostać?
Kapnij mu oleju napędowego do silnika. Co do reszty to zależy czy jest coś jeszcze nie tak.torer pisze:I ewentualnie, skoro mam go już wybebeszonego to an co warto by było zwrócić uwagę, co przesmarować itp.
Czyli tak jakby problem jest z opuszczaniem się ramienia, ale nie z podnoszeniem się?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 30 sie 2013, 09:28
Re: SL-Q3 ramię nie opada na płytę.
Poniżej zdjęcia ułamanego elementu przenoszącego ustawienie dźwigni do podnoszenia/opuszczania ramienia. Wygląda na to, że był on zablokowany w pozycji "PODNIESIONA" przez co ramię nie opuszczało się na płytę.
Chyba najpierw spróbuję to skleić, a później poszukam gdzieś złomowanego gramofonu na części.
Chyba że ktoś ma gramofon technicsa uszkodzony i miałby ochotę wyciągnąć ten element, to się pewnie jakoś dogadamy.




Pozdrawiam
Karol
Chyba najpierw spróbuję to skleić, a później poszukam gdzieś złomowanego gramofonu na części.
Chyba że ktoś ma gramofon technicsa uszkodzony i miałby ochotę wyciągnąć ten element, to się pewnie jakoś dogadamy.




Pozdrawiam
Karol