DUAL CS2235Q - Regulacja nacisku i antyrezonatora DL103LCII

[caveas]

Problem dotyczy wymiany wkładki gramofonowej i regulacji parametrów nacisku i antyrezonansu. Wkładki typowe (fabrycznie zastosowana w moim modelu DN166E) do ramienia ULM z wymiennym headshellem. Posiadana obecnie wkładka klasy MC Denon DL103 LCII jest dużo cięższa i ma mniejszą podatność.

Po wyregulowaniu nacisku (2,8G i stosownego dla elipsy antyscatingu) dźwięk ma skrócony pudełkowaty bas.
Pozostałe aspekty dźwiękowe przebijają przetestowane wkładki MM (DN166E, OM5E, ADC K9, Shure M75 , AT72E, Mf102
Czy jest jakaś rada, żeby ramię ULM "oswoić" z tą twardą wkładką? Rady typu kup sobie Benz , Dynavector czy VdH są bezprzedmiotowe. W dokumentacjach od podobnych generacją modeli są tabelki z regulacją antyrezonatora. Wg aproksymowanych wykresów trzeba by go nastawić szacunkowo na wartość 35??? Mój wstępny pomysł polega (obniżenie częstotliwości rezonansowej układu ramię wkładka) na dociążeniu o 4 g headshella i stosownie doważenie ciężarka przeciwwagi. Czy ktoś poza radami, że twarde wkładki słabo grają z lekkimi nieprofesjonalnymi ramionami ma jakieś pozytywne doświadczenia praktyczne?

[Wojtek]

Skoro jesteś świadom, że próbujesz wymusić kompatybilność między twardą, ciężką wkładką, a zupełnie niepasującym do niej ultralekkim ramieniem i zarazem wiesz, że nie jest to zbyt mądre posunięcie to szczerze mówiąc nie mam dla Ciebie żadnej rady

[zbyszek1982]

DL103 wymaga ramienia o masie efektywnej powyżej 20 g, a najlepiej powyżej 25 g. Mocowanie tej wkładki na ramieniu ULM nie ma najmniejszego sensu.

[caveas]

Proszę czytać ze zrozumieniem.
Prosiłem o " Czy ktoś poza radami, że twarde wkładki słabo grają z lekkimi nieprofesjonalnymi ramionami ma jakieś pozytywne doświadczenia praktyczne?"
Mam jeszcze z MC9 Yamahy ale z racji braku czasu i tego, że muszę ją odkręcić z innego headshela jeszcze jej nie próbowałem. W drodze jedzie rozbitek z cięższą przeciwwagą z z regulacją tłumienia rezonansu (model CS628Q).
Na razie gram wymiennie ma OM5E, DN166E. Niby jest fajnie ale Np. Obrazki z wystawy Rowicki (Muza) strasznie mi chrypią . Na prawie 3G nacisku na DL103 chrypienia prawie znikają. Cienko tylko brzmią kotły na Wielkiej bramie kijowskiej. Brzmi to jak nieduży bębenek. Co ciekawe wiolonczele, kontrabasy, niskie rejestry fortepianu brzmią czytelnie i selektywnie i całkiem z właściwą potęgą. Nowa wygrzana już OM5E na basie tworzy mało czytelną bułę basową znaną mi z nagrań mużyki poważnej jaka mi towarzyszyła przez lata ze sprzętów różnej prowiniencji i epok. Mówię tu o przebojach Hiendu dla ubogich rodzaju Cd6000, Tannoy M2, Radmor czy gramofon ADAM.

Dziś co prawda dzień po 3 Królach na tacę lądują Kolędy Mazowsze na dobranoc. Oczywiście na DL103LCII i słuchawki HD580 ovation II . Pomiędzy tym preamp Project MM/MC i jako wzmacniacz słuchawkowy DA/C Berigher. DA/C jest poprawny (studyjna nijakość ) ale wzmacniacz słuchawkowy jest wybitny.

[Wojtek]

Proszę czytać ze zrozumieniem.

Nawzajem.

Brniesz na upartego w coś co nie warto brnąć. Nie wiem na jakiej podstawie oczekujesz, że ktoś w takiej sytuacji poklepie Ciebie po plecach, ale jak chcesz to możesz czekać, jasna sprawa

[zbyszek1982]

" Czy ktoś poza radami, że twarde wkładki słabo grają z lekkimi nieprofesjonalnymi ramionami ma jakieś pozytywne doświadczenia praktyczne?"

Kolego, to jest fizyka. Jakie ja Ci tu rady dam? Nie da się powiesić DL103 na lekkim ramieniu tak żeby zagrała. Na ramieniu ULM rezonans z tą wkładką wynosi ponad 16Hz! Jak chcesz zejść do pożądanych 9Hz to masa efektywna ramienia musi wynieść 27 g.

Jak chcesz to sobie owiń ramię taśmą ołowianą ze sklepu wędkarskiego.

[caveas]

Spróbuję udowodnić Wam, że się da. Częstotliwość rezonansu to nie tylko masa ale i moment bezwładności.
Znam ciekawszy materiał od ołowiu. Myślę że rzeczy których nie używam "świnka", obrączka się nadadzą na próby.
Ci co nie wiedzieli, że się nie da zbudowali piramidy, przekopali kanały między oceanami, polecieli na Księżyc
Dzięki bardzo za konkrety dotyczące wartości rezonansów. Oczywiście rozumiem , że masa efektywna i masa ciężarków to zupełnie inne parametry. Teraz szukam rozbitka z przejściówką 1/2 " na ULM (Dual part nr 269611) czy Dual TKS-G 266048 = Tonar 3179
Mam CS-627Q z pękniętą obudową do prób. Przydałby się jeszcze jeden ciężarek przeciwwagi z antyrezonatorem.
Idę do Mazowsza.

[zbyszek1982]

Spróbuję udowodnić Wam, że się da.

Powodzenia.

Znam ciekawszy materiał od ołowiu.

Z mojej strony to był żart. No ale jak widać był zbyt mocno zakamuflowany.

[Wojtek]

Spróbuję udowodnić Wam, że się da.

OK

Teraz szukam rozbitka z przejściówką 1/2 " na ULM (Dual part nr 269611) czy Dual TKS-G 266048 = Tonar 3179

Z tym faktycznie jest kłopot.

A jak w tej chwili mocujesz DL-103 jeśli nie masz adaptera 1/2'' ?

[caveas]

Mam 3 gotowe do działania z wymiennymi headshellami w standardzie 1/2"
Dual CS 2235Q - ramię ulm + headshell przykręcany pierścieniem
Dual CS 455 z tym samym headshelem
Siemens RW666 ramię podobne do 455 ale headshell ustalany na śrubkę z góry.
Wszystkie te to ramiona Ulm albo lekkie i długości standardowej.
Oczywiście marzy mi się zdobycie gdzieś Telefunken EMT948 , EMT 927(zdjęcie w necie ), z którymi miałem kontakt organoleptyczny w Rozgłośni Lubelskiej podczas miesięcznej praktyki. Ten drugi był przekazany do naszego Radia Centrum.
Z Fonomastera przesiadka na taki sprzęt to jak z Syrenki do nowego Mercedesa. Sukcesem brzmienia były chyba wkładki. Miały indywidualne fabryczne pomiary oprócz parametrów technicznych (czytaj reklamowych) z tych pamiętam bo byłem w szoku nacisk 4-6g i separacja międzykanałowa przekraczająca w wielu miejscach ch-ki częstotliwości 40dB z pomimiarów B&K.
Może ktoś z forum wie jakie wkładki dla radiofonii kupiono za prezesury Maćka Szczepańskiego - jakiegoś pupilka czy pociotka Gierka?
Wracając do moich gramofonów. Właśnie kurierem jedzie rozbitek CS-628Q z cięższą przeciwwagą i antyrezonatorem.
Jeszcze czają się 2 szt CS 627Q:
srebrny już 100% sprawny (smarowanie , steuerpimpel, wymiana igły chyba DN55E, regulacja landing zone)
czarny odniósł rany w transporcie - (jak wyżej) zostało skleić pękniętą z lewej strony plintę i odtworzyć połamane słupki mocujące podstawę.
Do nich potrzebuję adapter z ULM na 1/2".
Stosując techniki DIY (kiedyś żył Adam Słodowy - kolega ze studiów na WAT mojego ojca) z powrósła piorunochronu nie zrobisz ale nie do końca bo w powrósło można włożyć drucik. Otrzymamy wtedy wspaniały lont do podpalenia chałupy.
Dobra, spoglądając na czarnego CS 627Q rodzą mi się pomysły jak na początku pomysłowego Dobromira. Oscyloskopem i umiejętnością obsługi dysponuję, ale przydałaby się płyta testowa ze sweepem 5-30Hz . Czy ktoś ma pomysł skąd zdobyć?
Mam jakiegoś singla Muzy chyba "słuchamy i coś tam " ale tam są o ile pamiętam szum, identyfikacja kanałów i kawałek muzyki.

"Siedział żołnierz w okopie i nagle coś mu do głowy strzeliło"
Chyba mam również pomysł jak ominąć płytę przy pomiarze rezonansu ramienia z wkładką. "Jestę geniuszę" jak mówi moja córka
Po weekendzie jeśli czas pozwoli pochwalę się wynikami.

[caveas]

Pierwsza przymiarka
2g moneta na headshell
20g ołowiu do przeciwwagi
Obydwa mocowane cieniutką aczkolwiek szeroką warstewką bluetac.
To taka syntetyczna plastelina do plastycznych zastosowań.
W audiofilii od lat do mocowania monitorów do podstawek.
Wniosków odsłuchowych na razie brak, tym bardziej pomiarowych.
Ale Donna Summer I feel love zatraciło się pudełkowate brzmienie basu, pojawiło się wypełnienie na niższych rejestrach.
Przy okazji zmniejszyłem nacisk z 3 do 2,5 g . Próba trwała minutę po czym zdjąłem dociążenie i efekt "puk" "puk" zamiast "bum, bum" wrócił.

[Bacek]

Gdzieś widziałem jeszcze inną metodę zmu7szania 103 do pracy ale bez obciążania. Lekką magią trąci. Chodzi o to żeby wkładka nie była zbyt sztywno przymocowana do headshella. Patent polegał na przymocowaniu wkładki do headshella przez dwa oskubane z izolacji kawałki linki miedzianej (linki robią za podkładkę/przekładkę miedzy wkładką i headshellem) i skręcenia tego nie za mocno (ale oczywiście nie tak żeby się rozpadało czy przemieszczało) śrubami najlepiej nylonowymi.

[caveas]

To raczej pogłębienie problemu. albo ucieczka w mgłę.
Czysto fizycznie żeby obniżyć częstotliwość rezonansu własnego należy:
1. zwiększyć ciężar.
2. wydłużyć element drgający
3. zmniejszyć sztywność a co z tym związane prędkość rozchodzenia się fal dźwiękowych. Tu akurat ramienia z plasteliny nie zrobimy
izolacja między ramieniem a wkładką spowoduje dodatkowy tłumiony rezonans samej wkładki względem ramienia.
Jeśli mi Kacperek (16 mies) pozwoli to dziś wykonam próbę:
1mm placka z bluetac, regulacja położenia wkładki dociągnąć śrubami a następnie odkręcić śrubki , żeby nie rezonowały.
No ciekawe!
Kto da jeszcze jakiegoś pomysła?
Nasunął mi się jeszcze problem - wpływ położenia ciężarka przeciwwagi na rezonans całości.
Tłumaczę leciutka wkładka to mniejszy moment bezwładności przy wkręconym na prawie ma maksa ciężarku
Cięższa - wykręcony ciężarek, dłuższe ramię
? ? ?

[Bacek]

Taki bluetack nierówno ściśnięty może Ci rozjechać azymut.

[caveas]

"klej najlepiej trzyma jak go ni ma" cytat od nieżyjącego już doktora "od klejenia" wykładowcy WAT....
Facet kleił skraszowane konstrukcje lotnicze, pęknięte wały od walcarek w hucie, stalowe mosty......
W późnych latach 70 jego syn, straszny jajcarz wtedy przykleił butelkę szampana do szyby okiennej. Całe szczęście , że szyjką do góry i przez słomkę w Sylwestra dał się wypić.
Butelka znikła z okna dopiero po wymianie na nowe.
Tu pomysł cieniutki jak się tylko da placuszek docisnąć śrubkami a nadmiar obciąć dookoła. Przyrost masy i wysokości znikomy.
Drugą próbę zrobię z grubszą warstwą izolacji - dętka rowerowa + śrubki
trzecia kanapka bluetac+ dętka+ bluetac + śrubki na chwilę do ustalenia położenia
Guma oczywiście musi być zmatowiona i przetarta acetonem.
Wezmę chudszą płytę (jakaś zbieranka przebojów z końca '80) naprawdę cieniutka jak slipmata z PCV do skreczu.
Pojawił się problem:
Przy takim dociążeniu steuerpimpel nie dawał rady - trzeba się dobrać od spodu.
Teraz wróciłem do OM5E nowej (przebieg już ok 50 LP) Nie mam zacięcia DJ i płyt słucham raczej w całości - wychowałem się w czasach konceptalbumów.
Niedawno w ręce wpadła mi 2+1 Aktor; przeleciała i gdzieś ugrzęzła.
Do Wojtka - admina :
Poruszam różne problemy w celu zamieszania w zupie. Może to zaowocuje nowymi tematami i pomysłami.
W końcu niby to tylko koło garncarskie, igła i naleśnik ale ile daje radości.