Dual CS-410 mechanika - Prośba o porady

[termoss]

Witam. Jakiś już czas temu kupiłem gramofon wymieniony w temacie. Mam jednak kilka wątpliwości dotyczących tego sprzętu i niestety nie wiem jak sobie z nimi poradzić. Mam już całkiem miłą kolekcję płyt i boję się je poniszczyć gramofonem, który moim zdaniem nie jest do końca "poukładany". Poniżej opiszę wszystkie moje spostrzeżenia.

Po zakupie wymieniłem wkładkę na nową.
Przy odtwarzaniu nie słyszę zniekształceń ani zaburzeń obrotów.

Jednak zauważyłem, że wraz z przesuwaniem się ramienia do osi płyty, igła opada coraz niżej, aż zaczyna delikatnie "trącać" częścią znajdującą się za samą igłą o powierzchnię płyty... Słychać to nawet. Ten model posiada przy ramieniu jedną jedyną śrubę regulacyjną(sądząc po umiejscowieniu i efektach regulacji - reguluje nacisk), ale kręcenie nią spowodowało tylko, że teraz ramię przestało wracać w odpowiednie miejsce po zakończeniu pracy...

Jedno ważne spostrzeżenie - talerz "pływa" zauważalnie.

Mam nadzieję, że znajdą się tutaj ludzie, którzy podpowiedzą, jak naprawić te sprawy mechaniczne. Lub pokierują mnie do dobrych źródeł informacji.


Przy okazji - zna ktoś może firmy, które serwisują gramofony - mam drugiego DUALA, który jest w nietęgim stanie i leży w kącie.

[Winters]

Jedno ważne spostrzeżenie - talerz "pływa" zauważalnie.

Krzywy?

Jak krzywy to dyskwalifikacja.

[termoss]

Talerz zdjąłem i położyłem na blacie do góry nogami i wygląda na to, że nie jest wygięty. Leży gładko.

[Winters]

Talerz zdjąłem i położyłem na blacie do góry nogami i wygląda na to, że nie jest wygięty.

Skrzywione łożysko?

Dyskwalifikacja, ale można próbować prostować.

[termoss]

Ten werdykt tyczy się pływającego talerza, czy też jednocześnie tego trącania wkładki o płytę?? Proszę bardzo brać pod uwagę fakt, że jestem całkiem zielony w temacie serwisowania gramofonów i tak lakoniczna odpowiedź niestety nie przybliża mnie do naprawy.... Dzięki za wyrozumiałość z góry.

[chudy_b]

A mógłbyś napisać precyzyjniej co rozumiesz, pisząc "talerz pływa" ? Koszyk odtwarzając płytę podnosi się i opada? Czy może chodzi na boki? Tak, czy inaczej Coś musi być skrzywione i tak jak pisze Winters - raczej tego nie wyprostujesz.

Co do wkładki trącej tyłem, to coś tu musi być mocno nie tak. Albo wkładka jest baardzo źle zamontowana, albo ramię bardzo za nisko zamocowane.

[Winters]

Ten werdykt tyczy się pływającego talerza, czy też jednocześnie tego trącania wkładki o płytę??

Przez pływający talerz rozumiesz, że podczas kręcenia jego powierzchnia nie jest płaska? Pojawiają się jakieś wybrzuszenia?

Co to za wkładka?

Na rurce ramienia nie ma luzów?

Ustawiałeś zgodnie z instrukcją i szablonem? Jaki nacisk?

[termoss]

Mechanizm ramienia zdaje się być zwarty. Co do tego pływania, to jest powolne, ma małą amplitudę i patrząc z profilu widać nieznaczny i rozciągnięty w czasie ruch w górę i w dół. Nie jest mocny i skokowy, dlatego intuicja podpowiada mi, że ramię powinno mieć czas, żeby zamortyzować to pływanie

Wkładka to ortofon MOB 5E wymieniona cała - razem z głowicą. 12,5-20mN

Ustawiałeś zgodnie z instrukcją i szablonem? Jaki nacisk?

tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Nacisku nie mam czym zmierzyć narazie (dlatego płyty czekają na kręcenie testuję gramofon na Czajkowskim made in ZSRR ) i z chęcią dowiedziałbym się na czym polega ustawianie - i zgodnie z jaką instrukcją??
Wszedłem w posiadanie kilkunastu dość wartościowych płyt i zakup dalszych traktuję jako wieloletnią alternatywną formę oszczędzania. Dlatego tak mi zależy na tym, aby sprzęt nie niszczył tego co mam. Aktualna sytuacja finansowa nie pozwala na zakup gramofonu pewnego... i co za tym idzie drogiego, dlatego muszę jak najbardziej zoptymalizować ten. Myślę, że czeka mnie zakup czegoś do pomiaru nacisku igły. Z chęcią zasięgnę języka w literaturze, lub pobiegam po forach zagranicznych.

[Winters]

i zgodnie z jaką instrukcją??

GRAMOFONU. Ściągnij z vinylengine.
Poczytaj też forum, jest temat o kalibracji ramienia.

[termoss]

dzięki za namiar. Pokombinuję we własnym zakresie. Na pewno się odezwę, jeśli będę miał szczegółowe pytania. Lubię się wgryzać sam w temat, ale z chęcią podeprę się Waszą wiedzą w razie potrzeby.

pozdrawiam

[Wojtek]

Jakiś już czas temu kupiłem gramofon wymieniony w temacie.

Zakładam, że był bardzo tani?

Po zakupie wymieniłem wkładkę na nową.

Na jaką? Gramofon ten praktycznie nie umożliwia regulacji ramienia, więc nic poza AT-91 nie ma tutaj większego sensu.

Ten model posiada przy ramieniu jedną jedyną śrubę regulacyjną(sądząc po umiejscowieniu i efektach regulacji - reguluje nacisk)

A jak sprawdzasz ten nacisk? "Na oko"?

Wkładka to ortofon MOB 5E wymieniona cała - razem z głowicą. 12,5-20mN

Na CS 410? Głupota.
Co masz na myśli przez głowicę? Nowy koszyk dostałeś? Po co wymieniałeś?

tutaj dochodzimy do sedna sprawy.

Sedno sprawy jest takie, że bez żadnej wiedzy czy doświadczenia zabrałeś się za mędrkowanie i kombinacje.

(dlatego płyty czekają na kręcenie

Chociaż tyle.

Wszedłem w posiadanie kilkunastu dość wartościowych płyt i zakup dalszych traktuję jako wieloletnią alternatywną formę oszczędzania.

Polecam filatelistykę albo numizmatykę. Płyty oddaj ludziom, którzy jeszcze będą mieli z nich pożytek.

Dlatego tak mi zależy na tym, aby sprzęt nie niszczył tego co mam.

Teoretycznie nawet na najlepszym sprzęcie każde odtworzenie degraduje płytę.
Cała zabawa polega na tym, by to zjawisko minimalizować.

Aktualna sytuacja finansowa nie pozwala na zakup gramofonu pewnego... i co za tym idzie drogiego, dlatego muszę jak najbardziej zoptymalizować ten.

Dalsze plecenie bzdur bez pokrycia w realiach.
Masz około 150 złotych w kieszeni? Może chociaż stówę?
Jeśli tak to już za taką bagatelną sumę jesteś w stanie dostać coś lepszego i pewniejszego od Duala CS 410.

Myślę, że czeka mnie zakup czegoś do pomiaru nacisku igły.

Sensowny ruch, biorąc pod uwagę niemożności stwierdzenia aktualnego ustawienia, ale generalnie też bez sensu.

Z chęcią zasięgnę języka w literaturze, lub pobiegam po forach zagranicznych.

Zapewniam, że zagraniczne fora nie będą potrzebne do nauki "2+2 = 4".

Pokombinuję we własnym zakresie.

Patrząc na to co udało Ci się dokonać dotychczas - lepiej już nie kombinuj tylko zdaj się na innych.
No chyba że w ramach optymalizacji kosztów i wydatków masz w tabeli całkiem kosztowny punkt pt. "cena głupoty/niewiedzy/samodzielnych kombinacji".

Osobiście wolałbym, żebyś już nie wyrzucał więcej pieniędzy w błoto.
Dlatego też pozwoliłem sobie użyć nieco ostrych sformułowań, w nadziei że to jakoś przemówi do Ciebie.

Lubię się wgryzać sam w temat, ale z chęcią podeprę się Waszą wiedzą w razie potrzeby.

To miło, ale skoro zdobyłeś się na tak daleki ruch jak zakup/wymiana wkładki bez choćby pomyślenia, że w sumie warto by było się dowiedzieć jak to działa czy też zajrzeć do instrukcji obsługi to ja się szczerze obawiam.

Moja rada (nawet już mi się odechciało diagnozować kwestię "krzywego" talerza/napędu):
- jakimś cudem opylić CS 410, zostawiając sobie Ortofona (jeśli jest taka możliwość)
- kupić jakąś sensowniejszą bazę, choćby za ww. bagatelne sumy (oczywiście każde dodatkowe dyszki również się przydadzą)

[termoss]

hmmm... dawno temu otworzyłem ten temat i po wielu miesiącach odkopałem gramofon i wziąłem się jeszcze raz do sprawy.

na początek wyznanie winy: Gramofon dostałem już z wkładką ortofon i wymieniłem samą igłę, będąc przekonanym, że tak było w oryginale. Pokopałem, poczytałem i dowiedziałem się, że bujda na resorach i oryginalnie to powinna być wkładka DMS239 z odpowiednią igłą.
Cały tor Audio który posiadam jest niskich lotów... miejsce w którym stoi sprzęt... możliwości cenowe. Nie mam ambicji wymiany sprzętu i poprawiania brzmienia, bo to wymaga zakupu nowego mieszkania. Poczekam aż będę dom budował, to kilka tysięcy na akustyczny kącik wliczę w koszt budowy;) Dlatego cel jaki mi przyświeca, to nie "frezować płyt". Nie niszczyć tego, co kolekcjonuję z takim zapałem.

Docieram do sedna sprawy - może ktoś wie, gdzie kupić DMS239?? może są odpowiedniki na rynku jakieś?? nie mogę dokopać się do jakiś rzeczowych informacji. Wiem, że gramofon jest niskich lotów - nie przeszkadza mi to. Ma być bezpieczny dla moich płyt - to jest najważniejsze. Na brzmienie poczekam jeszcze kilka lat.

[termoss]

Ha!!!

Ze szczątkowych informacji wyciągnąłem info, że DMS 239 = Audio-Technica AT-91.... is it true?? wiem że siedzę nie w tym dziale teraz (powinien być wkładki/igły), ale jak dostanę odpowiedź, to podziękuję, i już się na forum nie pojawię tak szybko - bo tak jak mówiłem - nie w głowie mi jest zmiana gramofonu.

[Wojtek]

Tak, DMS 239 to AT 91. Pisałem zresztą o niej w poprzednim wpisie.

Po zakupie wymieniłem wkładkę na nową.

Na jaką? Gramofon ten praktycznie nie umożliwia regulacji ramienia, więc nic poza AT-91 nie ma tutaj większego sensu.

Nie mam ambicji wymiany sprzętu i poprawiania brzmienia, bo to wymaga zakupu nowego mieszkania. Poczekam aż będę dom budował, to kilka tysięcy na akustyczny kącik wliczę w koszt budowy;) Dlatego cel jaki mi przyświeca, to nie "frezować płyt". Nie niszczyć tego, co kolekcjonuję z takim zapałem.

Problem polega na tym, że gramofon lepszy od CS 410 nie musi kosztować kilka tysięcy złotych. Wystarczy 150-200 złotych, o czym też już Tobie napisałem.

Nie chodzi tu też o kwestie lepszego czy gorszego brzmienia bo w tym wypadku determinuje je praktyczna konieczność zastosowania AT 91 z igłą sferyczną, ale choćby obecność podstawowych możliwości regulacji ramienia. Fabryczne ustawienie wszak może się rozstroić, szczególnie po tylu latach.

Jednak jeśli jest to kwota która "rozbiłaby bank" to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać.

[termoss]

Kilka tysięcy tyczy się wzmacniacza, gramofonu, głośników i zagospodarowania kilkunastu metrów kwadratowych pomieszczenia a nie samego gramofonu - Także kolego źle mnie zrozumiałeś... Nie mam ambicji bawić się w pasję wydawania pieniędzy dla zasady. Ja tylko chcę minimalizować zużycie płyt. Moje pytanie tyczyło się tylko tego czy DMS 239 = Audio-Technica AT-91

Jeżeli tak to zamykamy ten temat i wszystko już wiem.

Owszem popełniłem szkolny błąd na początku swojej przygody z czrnymi krążkami, ale ponoć najlepiej człowiek uczy się na swoich błędach.
Gramofon i wkładka stoją na allegro i tyle w temacie. Nie omieszkam się pochwalić jaki tym razem błąd popełniłem przy następnym zakupie


Pozdrawiam

p.s. Numizamtyka i Filatelistyka jest nudna