5 polskich klasykow ;)

[bukm1987]

Co do niby oferty mam pm, jedna na 500 krk, druga na 600 wysylka. Osobe ktore te oferty skladaly, niech napisza tutaj jesli chca jawnie ponowic oferte, od teraz oferty tylko w formie postu w temacie.

Dziwny jest ten swiat

[Rudinho]

Żeby nie było niejasności: w lutym się dogadaliśmy, paczka wyszła, otrzymałem od angielskiego ups powiadomienie, że paczka do mnie idzie. Akurat byłem cały dzień w trasie jak dostałem maila, że ups oczekuje ode mnie dokumentów - potwierdzenia zakupu + coś tam jeszcze. Nic nie miałem bo transakcja odbyła się przez winyl.net ale skontaktowałem się z polskim biurem ups żeby dopytać co zrobić w takiej sytuacji. Miła pani konsultant poinformowała mnie, że od czasów brexitu mocno się popierniczyło, więc najlepiej żebym skontaktowal się z nadawcą, on wypełni jakąś tam deklarację i sytuację da się odkręcić. Skontaktowałem się przez priv. Następnego dnia przyszła informacja, że paczka wróciła do sortowni ups. Tak się Angole pospieszyli. W międzyczasie na priv obgadaliśmy inne możliwości rozwiązania problemu. Naprawdę byłem gotowy ponieść dodatkowe koszty. Nie wyszło... Kontaktu brak, płyt brak, kasy brak...
Kolega oddał pieniądze jak już naprawdę się wkurwiłem i napisałem, że albo oddaje pieniądze albo będą kłopoty... Pieniądze dostałem. Całość trwała bardzo długo, więc taka rada na przyszłość ode mnie - jak coś sprzedajesz to nie loguj się raz w miesiącu bo jak coś pójdzie nie tak to nie ma możliwości reakcji. Sprzedałem na tym forum i kupiłem sporo różnych rzeczy i nigdy nie było z żadnej strony najmniejszych problemów. Myślę, że parę osób może potwierdzić. Te 130 zł "na piwo" to po prostu zwrot kosztów przesyłki. Nie czuję żebym to ja zjebał sprawę, więc zwrot jak najbardziej zasadny a na piwo potrafię zarobić sobie sam. Żalu nie mam - nie wyszło. Chcesz sprzedać? Nie czuję urazy, możemy wrócić do tematu. Możesz sprawdzić priv i zobaczyć ile wtedy zaproponowałem, koszty przesyłki (to "na piwo") również zwrócę bo jestem ostatnią osobą, która chciała by kogoś narazić na koszty.

[bukm1987]

130zl to na piwo , za to ze tyle czekales, nie musialem zwracac kosztow bo przesylki nie odebrales ty , poczytaj nasze pmy,faktycznie przyznaje ze dlugo to trwalo ale poswiecilem na to wiecej czasu i kasy niz ty, a te twoje smieszne grozby mogles sobie darowac, dlatego finalnie ci nie sprzedalem I juz nie sprzedam

Poszedlem na calym interesie 130pln w plecy, dzien pracy czyli 150 funtow , 80km paliwa, I ze dwie godz na telefonie z debilami z indi co nic nie wiedza I nie moga... A tu cie jeszcze o oszustwa posodzaja... Nie o take polskie walczylem do huja;)

[domibobi]

700 pln

[Rudinho]

130zl to na piwo , za to ze tyle czekales, nie musialem zwracac kosztow bo przesylki nie odebrales ty , poczytaj nasze pmy,faktycznie przyznaje ze dlugo to trwalo ale poswiecilem na to wiecej czasu i kasy niz ty, a te twoje smieszne grozby mogles sobie darowac, dlatego finalnie ci nie sprzedalem I juz nie sprzedam

Poszedlem na calym interesie 130pln w plecy, dzien pracy czyli 150 funtow , 80km paliwa, I ze dwie godz na telefonie z debilami z indi co nic nie wiedza I nie moga... A tu cie jeszcze o oszustwa posodzaja... Nie o take polskie walczylem do huja;)

Jak nie odebrałem przesyłki to pokaż "kwity". Nic nie pokażesz ponieważ przesyłka nie opuściła UK. No chyba, że miałem odebrać w Dover to wtedy fakt, nie pojechałem i nie podjąłem. Ja jako kupujący zrobiłem wszystko jak trzeba - zapłaciłem i czekałem na przesyłkę. Jak wiadomo było, że są problemy to sam zaproponowałem inne rozwiązania. Nie wyszło. Sam pech od początku - brak dokumentów, kumpel co to wystawił, brak kontaktu. Groźby? To była uprzejma prośba - skoro racja była po Twojej stronie to dlaczego tak ochoczo wszystko, łącznie z kosztami przesyłki oddałeś? Rachunek ekonomiczny też średnio korzystny... Jechać po płyty warte 500,00 zł i ponosić koszty circa 1000,00 zł. No cóż. Ja wiadomości nie mam zamiaru czytać bo doskonale wszystko pamiętam. Tobie z serca polecam lekturę, najlepiej ze zrozumieniem. Może wyłoni się jakiś związek przyczynowo-skutkowy. A o oszustwo nigdy i nigdzie nie posądzałem. Również zagłębienie się w słowo pisane serdecznie polecam.

Eot.

[darkman]

Również zagłębienie się w słowo pisane serdecznie polecam.

Przyłączam się do tej jakże trafnej sugestii. Mniej odszczeku @bukm1987 więcej emapatii.
Pisownia.. litości, aż zęby zgrzytają

Typowy spadochroniarz Panowie, wpadł sprzedać i nie udaje się wypaść No i te tekty, Matko jedyno kochano. Co za frazeologia, a inwektywy jak u @zelaznego. Wyspiarski sznyt!

[bukm1987]

47Post dzisiaj, 17:10
Żeby nie było niejasności: w lutym się dogadaliśmy, paczka wyszła, otrzymałem od angielskiego ups powiadomienie, że paczka do mnie idzie. Akurat byłem cały dzień w trasie jak dostałem maila, że ups oczekuje ode mnie dokumentów - potwierdzenia zakupu + coś tam jeszcze. Nic nie miałem bo transakcja odbyła się przez winyl.net ale skontaktowałem się z polskim biurem ups żeby dopytać co zrobić w takiej sytuacji. Miła pani konsultant poinformowała mnie, że od czasów brexitu mocno się popierniczyło, więc najlepiej żebym skontaktowal się z nadawcą, on wypełni jakąś tam deklarację i sytuację da się odkręcić. Skontaktowałem się przez priv. Następnego dnia przyszła informacja, że paczka wróciła do sortowni ups. Tak się Angole pospieszyli.

Niewiem co tam sie dzialo ale paczka byla wyslana I wrocila. Nie twierdze ze to z twojej winy, ale ja swoje zrobilem paczke wyslalem.mam zdjecia - masz je w pm zdjecie paczki I jak byk jest napisane reason for return- reciever refuse to collect. Postaw sie w mojej sytacjii ile czasu itd stracone a teraz jeszcze jakies gownoburze niewiadomo o co..

Z mojej strony to wszystko na ten temat.

Pozdrawjam fszystkich polonistuf , jan mjodek

[dale]

Miła pani konsultant poinformowała mnie, że od czasów brexitu mocno się popierniczyło, więc najlepiej żebym skontaktowal się z nadawcą, on wypełni jakąś tam deklarację i sytuację da się odkręcić.

Na przesyłkach innych niż listy musi znajdować się skrócona deklaracja wskazująca zawartość i wartość przesyłki. Odbiorca w Polsce na wezwanie (poczty czy kuriera) przesyła albo screeny zamówienia, przelew, fakturę jak ma, albo oświadczenie co do wartości - jeśli idzie jako "prezent".
To tak w skrócie. Komórka poczty bądź kuriera następnie przedstawia przesyłkę do odprawy (zwykle zbiorczo), naliczane są należności i opłata za usługę, następnie przesyłka jest doręczana. Dzieje się to w Polsce. No chyba że weszły w grę jakieś przepisy wewnętrzne, angielskie, wywozowe - ale te nie są mi znane.

[Rudinho]

Ze mną kontaktował się angielski ups. Odpisałem, że gift, podałem szacunkową wartość. Zażądali dodatkowych dokumentów, których nie miałem bo mieć nie mogłem.

[bukm1987]

Rachunek ekonomiczny też średnio korzystny... Jechać po płyty warte 500,00 zł i ponosić koszty circa 1000,00 zł. No cóż

Oczywiscie Lepiej bylo stracic plyty warte 500 , a pozniej jeszcze tobie oddac 630 I byc 1100 w plecy bo jakis as nie potrafi paczki odebrac, z ta polonistyka i zwiazkami przyczynowo-skutkowymi to cie troche ponioslo.. nie ogarniasz najprostszej logiki

[Wojtek]

Odpisałem, że gift

No to umówmy się że próbowałeś zakombinować poświadczając nieprawdę

podałem szacunkową wartość

Czemu szacunkowa skoro była znana i ustalona?

Zażądali dodatkowych dokumentów, których nie miałem bo mieć nie mogłem.

No tak, dowód zapłaty odpada skoro to niby "gift"

Czemu takie decyzje Rudinho? Sam sobie jakby zaszkodziłeś tutaj.

[Rudinho]

Rachunek ekonomiczny też średnio korzystny... Jechać po płyty warte 500,00 zł i ponosić koszty circa 1000,00 zł. No cóż

Oczywiscie Lepiej bylo stracic plyty warte 500 , a pozniej jeszcze tobie oddac 630 I byc 1100 w plecy bo jakis as nie potrafi paczki odebrac, z ta polonistyka i zwiazkami przyczynowo-skutkowymi to cie troche ponioslo.. nie ogarniasz najprostszej logiki

Ziomuś nie pierdol tylko pokaż potwierdzenie, że nie odebrałem.

[Rudinho]

Straszna drama się robi ale proszę - poniżej trochę naszej priv korespondencji. Ziobro do ukrycia...

[Rudinho]

Kolejny:

[Rudinho]

I do sedna: