[S] Parę płyt LP's, na sell-dobre wydania!

[darkman]

(-)23x. Ry Cooder, Borderline, Warner BSK 3489, USA 1980, JW-1, JW-1, 1press USA(do potwierdzenia), EX+/NM, oryginalny worek Warner sleeve, 55,- Nizik
(-)24x. Ry Cooder, Into The Purple Valley, Riverside REP 44 142, (MS2052), Germany 1972, EX+/NM-, 50,- Nizik

Obie to charakterystyczny amerykański klimatyczny folk gitarowy, znakomicie zagrany i o świetnym brzmieniu. Cooder to artysta z nurtu również bluesowo folkowego grywający na festiwalach etno music np w Marku czy Mali. Grywa w duetach z Ali Farka i z towarzyszeniem egzotycznych instrumentów perkusyjnych (roots drum) czasem uzo. Bardzo ciekawy artysta i nietuzinkowa muza. Grywa na gitarze i banjo. Świetna muza, również ilustracyjna. Klimaty balladowe i opowieści drogi.
Ja tu słyszę amerykański styl czyli wszystko przez Gratefull i allmanów po Springsteena, deko soulu, folk rocka i zabawy dźwiękiem oraz vocalem w stylu Van Morrisona trochę czy pierwiastków folkowego rocka trio Ameryka. Pewnie coś warto mieć na półce. Ja mam z tym, że ja się nie znam jak wiecie, ale szukam swoich brzmień. Sentymentalna nuta też się znajdzie na tych płytach.

[darkman]

(-)25x. Eagles On The Border, EMI Asylum SYL 9016, UK 1974, Garrod &L, A-1, B-2, EX+/EX (okładka biała, więc trudna w utrzymaniu, daje radę tylko ma lekkie załamania-lekkie powiadam(!)no., 50,- masus
(klasyczny Eagles jak trza, utwory znane i lubiane, bdb realizacja na brytyjskim tłoczeniu)

[Nizik]

Poproszę 23x i 24x

[masus]

25x poproszę

[darkman]

26x. The Allan Parsons Project, Eve, EMI Arista 1C 064-83063, Germany 1979, sleeve original black numerowany, EX(+)/ gatefold EX (może lekki minus), 50,-
(bez komentarza, wiadomo te wydania Aristy GER miały zawsze bdb opinie, które również podzielam).

W uzupełnieniu zestawu Santany:

(-)27x. Santana, Beyond Appearances, CBS 86307 (39527), Holland 1985 CBS Inc., 2A-1, 5B-1, sleeve org. txt colour (zielony), 01-086307-20, NM-/EX+, inner M, 60,- Lopek
(atrakacyjna grafika 1:1 jak oryginał US, komplet ze sleeve).

(-)28x. Santana, Abraxas, CBS S64087 (KC30130), Holland 1970 (wyd. pomiędzy 1974-1982, najp. 1986,), gruby karton gatefold, IIA-1, IIB-3, label sunburst, EX+/VG+ cover cały, dość ładny z patyną czasu (2rogi deko przytarte) , ale fajna i kultowa, gatefold i ładny spine 100%, spindle hole bez śladów, doskonałe dynamiczne brzmienie z jadem i detalem, świetna realizacja, taki sam egz jak ostatnio (brał TomekT) 2-3 strony wcześniej. Cena utrzymana bez zmian 75,- Lopek

[wyjątkowo, a raczej standardowo udane represy Sanatany na oryginalnym masterze, jak część kolegów wie z autopsji to znakomite realizacje, zresztą jak i większość sunburstów Hol.]

[lopek3]

27x oraz 28x poproszę

[darkman]

(-)29x. The Beatles, White Album, Apple Rec. 1C 172-04 173 GEMA, Germany 1977, wydanie numerowane/side open/ - Jaculek
nr tłoczony na front cover/l prawy dolny róg/: No 13872, 2LP, czarne sleeve cięte rogi jak oryginał pierwszych wydań UK i GER, gatefold - side open/wlot od prawej/, wydanie z oryginalnym plakatem z sygnaturami org. GER, bez zdjęć (zwykle ich nie ma, ani plakatu), na cover naklejka okągła, złota Deutscher Schalplatten Preis’. Tył okładki z napisem STEREO i bez czarnego kółka po prawej stronie (to definiuje to wydanie jako lepszej klasy niż z kółkiem o tym samym numerze seryjnym (nie wiem dlaczego z kółkiem uchodzi za gorsze - nie miałem i też wszystkiego jeszcze nie wiem i.. to jest właśnie fajne, bo nakręca poznawczo.

Plakat wielkoformatowy z tekstami utworów na odwrocie,
Matrix wariant stamped: A-1, B-2, A-1, B-2, zgodny dla wariantów B.
'Electrola Gesellschaft M.B.H., Köln-Braunsfeld. Printed and made in Germany by Heinrich Nicolaus G.m.b.H.' (lyrics sheet and inside gatefold).

Stan: płyty strona 1 EX+ (->) (jedna kopertówka nieznaczna i płytka niemal niewidoczna, 0 wpływu rzecz jasna), 2 NM, 3 NM-, 4 NM(-). Wizual.
Rozbiegówki bezgłośne, na ciszy i to jest spory +.
Odsłuch całości: minimum EX+ do NM. Brzmienie klasowe, uchodzi za 2-3 po SMM i 1C-192, a zatem po dwóch równorzędnych brzmieniowo wydaniach 1 i 2nd Press GER, master taśm analogowych jak wydania 1 UK. Coś tam może pyknąć czy tp, jak to na płycie z epoki, ale wycena jw. Na pewno płyty tytanowe miałyby lepszą zachowalność, ale byłyby ciężkie drogie. No i to już nie to jednak.

Okładka: Front na VG+ biała apla z typowymi zabrudzeniami/(umyta i oczyszczona, na max tego co da się uzyskać) zasadniczo ładna i całkiem przyzwoita jak na ten rok i wydanie, tył podobnie - druk (numer kar i Stereo) wyraźny i pełny czytelny, środek gatefold ładny, czysty, biały, brak defektów EX(+), spine - napisy pełne bez uszczerbków i uszkodzeń, lekie nadpękniecia lakieru w stopniu niewielkim, spindle hole w stanie bdb, bez sladów i uszkodzeń oraz zarysowań.
Plakat - stan NM-
Koperty wewnętrzne EX z lekkimi zagnieceniami. Płyty w nowych półfoliach jap., Album w kopercie zalejanej Katta/Jap. Załączam taż jak zwykle stare/org koperty wewnętrzne.
Koszt, 165. - sold dla Jacka


Poniżej wersja rozszerzona dla czytających opisy, może kogoś zainteresuje. Przy okazji, chętnie pomagam w informacjach o TB czy to jeśli idzie o identyfikację czy też detale dyskograficzne dotyczące wydań. Dysponuję bdb materiałami własnymi itd.. na ww temat i nie jest to.. discogs Jeśli ktoś to zapraszam, choć wymagam minimum zaangażowania, a nie tylko mam taką płytę z Rosji i nie wiem co to". w takim wypadku się nie dogadamy
Kosztowność wydaje się być atrakcyjna dla tego egz. Od siebie dodam, że jednorazowo. W tej cenie takiej sztuki nie będę miał już na pewno. Lewitują już mocno w górę ze względu na coraz mniejszą podaż na rynku. Jest to mój 7my egzemplarz tej płyty, a doszedłem do wniosku.. eh 6 na razie mi musi wystarczyć. Egz sprawdzony i odsłuchany, po higienie i przepaku, a na portalach cóż.. są fajne rzeczy czasem ale jednak to w pewnym sensie loteria.

p.s. zdjęcia z tego i innych wydań są oryginalnie nie sygnowane, zatem pasuje do kompletu każda wersja gdyby się chciało w przyszłości ortodoksyjnie uzupełnić.
W wątku forumowym White Album zamieszczę gradację niemieckich wydań wg opinii kolekcjonerów i własnej uwzgledniają numerację seryjną i detal.
Wartość kolekcjonerska WA = tak (!). liczą się dla wydań GER tylko trzy edycje (posiadacze 50 Anni muszą się z tym niestety pogodzić aczkolwiek nowy mix może się podobać i jest OK, choć to nie oryginał) zatem tylko SMM - 1st Pres, 1C 192 drugi równoległy brzmieniowo i powyższy 1C 172 (wydanie GER i Hol.-bardzo trudny do zdobycia w stanie kolekcjonerskim i w ogóle).
Wartość rynkowa: stany takie Se przeglądowe z kiksami od 90 bez mediów towarzyszących i ‚deptane’ / plakat/fotografie=brak/, stany przyzwoite bez kiksów z ładną aplą 145-199, ładne od EX do NM z mediami 220-245 i lepiej jeśli idealne, ale takich przez ostatnie 40 lat nie spotkałem (M/M-). Wydania japońskie na 2nd presie od 330 w górę w zależności od serii OBI i roku wydania danej edycji i trzeba trafić bo zwykle jednak drożej tak pod >400 (np Odeon) za stan bdb NM/M- i jeśli okładka nie pozostawia wątpliwości to wtedy drożej akurat za kompletne wydanie.
Co do kosztów to oczywiście zależy od know how jaką mamy technicznie ochotę poszukiwawczą i pozyskiwalną. Płyty w niektórych krajach nie są drogie, ale za to koszty sprowadzenia już tak i to w niebanalnej wysokości. Piszę o wartości rynkowej, nie flomarktowej, bo tam i 1 DM można trafić super sztukę, zwłaszcza jeśli ktoś nie wie co ma lub bierzemy razem z bagażówką pełną LP przyśpiewek bawarskich.

Wysokości nakładów i numerację dla WA /UK i US, Ger./ podam też dla kolekcjonerów w ww wątku o samym albumie.

p.s. jak ktoś fotki albumu, to na sms bez problemu, info pse PW i jadziem.

[Jaculek]

29x poproszę

[darkman]

OK, odłożona. BTW numer seryjny ma oczywiście postać oryginalną tak jak ma być, czyli:
No 13872 i jest to relief wklęsły nie barwiony z dużą spacją po No i bez 0 poprzedzającego numer właściwy (tak ma być właśnie), po prostu edytor mi to wywalił przy opisie nie nie zauważyłem. Dzięki za dobry wybór!

Przy okazji jak już marudzę, to numery są jednostkowe i niepowtarzalne dla każdego egzemplarza. Dotyczy to wszystkich wersji krajowych dla wydań numerowanych. Co z tego wynika? Abo to, że co prawda nakład Białego Albumu był niebanalny, jednak ciekawostką jest fakt, że brytyjska drukarnia nie dawała rady z nakładem dziennym przy pierwszym presie (w międzyczasie zmieniono producenta okładek, stąd i w postaci samego numeru wystepują pewne różnice, ale o tym w stosownym miejscu, kiedyś) i EMI zmuszona byłą do zatrudnienia 150 pań, które pakowały każdą sztukę ręcznie + palakat + e fotografie wielkiej Czwórki, bijąc ów numer ręcznie (wybijak numeryczny). I tak każdego dnia pierwszego nakładu. Każda Pani miała swój stół montażowy pakowaczki tego zacnego wydawnictwa.
W podwórzu stały już furgonetki rozwożące ów nakład do zamawiających sklepów, ale te z kolei miały standardowe boxy na albumy 12" do których mieściło się 24 sztuki płyt.
W czym kłopot?
W tym, że White Album to pierwszy 2LP wydany w okładce nowego typu, gatefold (podwójnej) i narobił sporo zamieszania nie tylko muzycznego ale przede wszystkim logistycznego.
Zatem do kontenera na LP mieściło się tylko połowa tego co dawniej, a zatem 12 sztuk. I co z tego? Ano to co w wojsku. Sztuka jest sztuka! Furgonetka miała zabierać liczbę x towaru, a zabierała jego połowę. Normalnie, dziś chyba tylko Prezez Glapa by sobie z tym umiał poradzić. Niestety w owym czasie EMI Parlophone nie miała managera tej klasy.

Co do The Beatles, to na razie tylko Beatles For Sale w opracowaniu, 2-3 press jakoś tak na żółtym Parlophone. Inne pozycje dla członków Klubu Szalonych Dziewic Sgt. Darkmana, zwłaszcza ryż i podobne jak zapowiedziałem, będę informował.

[darkman]

Marillion przeniesiony, Marek się pomylił i jut ma ten tytuł, płyta wraca.

(-)55x. Camel, The Snow Goose, Decca SKL-R 5207, XZAL 13719P, label Decca granatowy, mały. UK 1975, EX(-)/EX, papierówki na VG+/gra EX+, 70,- Marcinus
(-)56x. Supertramp, Brother Where You Bound, A&M LP 395 014, Germany 1985, Masterdisc RL, EX(-)/EX, 55,- Daru105
(-)57x. Supertramp, Die Songs (the Best Of), limit, A&M TV4 , Holland 1984, EX/EX, wydanie dal stacji radiowych, 45,- zestaw Santana 2x
58x. Electric Light Orch, Greatest Hits, JET LX 525, Holland 1977, Strawberry, EX/EX+,55,-

[Marek.s]

Poproszę 54x

[Marcinus]

Proszę o dołożenie do przesyłki: 55x. Camel, The Snow Goose

[darkman]

(-)54x. Marillion, Brief Encounter, Capitol MLP-15023, USA 1986 EMI rec, EX+/NM, 99,- Luke

Coś dla Dire Straits’ujących - świetna rzecz z Markiem Knopflerem na gitarze jak Dirasy tylko wokal lepszy bo dylanowski:

(-)59x. Bob Dylan, Slow Train Coming, CBS 86095, Holland 1979, wydanie na label Sunburs, EX+/EX- lekko przytarta koperta na VG+, ale looz, kop wew. irg z fotką, 65,-
- krzysztofgd
I przed premierą nowego albumu na smaczek i osłodę oczekiwania:
(-)60x. Rolling Stones, Dirty Work, CBS 86321, Holland 1986, label oryginalny kolor, wkładka ziel/pom org, gruba koperta, EX/EX z ringwear na dole 10cm, imprezowi Srones, wygląda vintage i super, naprawdę 55,- Kinky
(-)61x. Rolling Stones, Stone Age, Decca Germany 1971, SKL 16 702-P, Stereo, czerwona Decca label ZAL 10 433, EX-/EX+ cover ładny pełny, 55,- Kinky
62x. Rolling Stones, Still Life, American Concert 1981, CBS 450204, UK 1982, printed in Holland 1982, NM-/NM, 65,-

[winylowy_luke]

54x. poproszę

[darkman]

i parę Dylanów jeszcze,

(-)63x. Bob Dylan, Pat Garret & Billy Te Kid, CBS 32098, Holland 1973, (wyd. czerwony label/CBS biały/, NM/M-, znakomicie chodzące wydanie, scena, separacja, akustyka - świetna do testowania zestwaów audio,insert zgodny, 80,-Wojtek - Masus

(-)64x. Bob Dylan, Knocked Out Loaded, sticker org: New 1986 Album, CBS 86326, czerwony label, pierwsze wydanie Holland, insert irg., NM/EX+(NM- raczej), 70,- Sprocket

(-)65x. Bob Dylan, Nashville Skyline, CBS S 63 601, Germany 1969, label pomańczowy XSM 139757, karton, EX(+)/EX-EX+ z przetarciem na spine 7cm, 65,- krzysztofgd