Gramofon Adam Gs-420

[pietrek989]

Witam serdecznie,

sprzedam gramofon Adam GS-420. Stan techniczny bardzo dobry, do wymiany kabelek din.Stan wizualny jak na zdjęciach. W zestawie sprawna igła/wkładka M1-100.




Cena:450zł+wysyłka.

[Wojtek]

Jest bezcenny?

[pietrek989]

Proszę zamknąć/usunąć temat - sprzedane.

[chudy_b]

A, jeśli to nie tajemnica, można wiedzieć za ile? Tak żeby poznać realna wartość tego gramofonu

[Wojtek]

A, jeśli to nie tajemnica, można wiedzieć za ile? Tak żeby poznać realna wartość tego gramofonu

Jak kupił ktoś kto nie siedzi w temacie i uważa, że 1000 złotych to sensowne pieniądze za Adama to nie poznasz realnej wartości tego gramofonu

[pietrek989]

Zależy jak dla kogo. "Realna" wartość dla Ciebie, może być wręcz bulwersującą dla innych. Ty możesz patrzyć poprzez pryzmat sentymentów, a przez to zawyżysz jego wartość.

Ktoś, dla kogo to jest "złom", nie da ci 5 dych za to. Jednak jak trafisz na zapaleńca, albo najlepiej dwóch i więcej, którzy będą się bili o niego poprzez licytację, to spodziewaj się od 400 złotych wzwyż.

[chudy_b]

No jednak realna cena transakcyjna jakiś obraz daje. Jeśli na rynku jest pięciu zapaleńców gotowych zapłacić 1000 zł, i 30 uważających, że to jest warte 100 zł, to dla mnie jest to warte 1000 zł. Co innego ceny wywoławcze, które często są z kosmosu i mogą być traktowane tylko jako ciekawostka.

[Wojtek]

Ty możesz patrzyć poprzez pryzmat sentymentów, a przez to zawyżysz jego wartość.

I wtedy właśnie ciężko mówić o wartości realnej, bo to sentyment przeliczony na złotówki

To za ile sprzedałeś?

Jeśli na rynku jest pięciu zapaleńców gotowych zapłacić 1000 zł, i 30 uważających, że to jest warte 100 zł, to dla mnie jest to warte 1000 zł.

Trzeba odróżnić ślepego zapaleńca od zwykłego kupującego Ten pierwszy zawsze zawyża wyniki.

Co innego ceny wywoławcze, które często są z kosmosu i mogą być traktowane tylko jako ciekawostka.

Jak już kiedyś to omawialiśmy, jedno zjawisko (sentyment/nostalgia w tym wypadku) napędza drugie (wysokie ceny wywoławcze, skierowane na zapaleńców).

[Wojtek]

Pietrek zdradził na krzyko-skrzynce, że Adam poszedł za 355 złotych.
Ani dużo ani mało, raczej tak "akurat", przy obecnej koniunkturze

[chudy_b]

Spodziewałem się wyższej kwoty jednak. A tak - zero sensacji

[Wojtek]

Ale przynajmniej poznałeś "realną wartość"

[kielek]

Obecnie to typowy okres ogórkowy jeśli chodzi o sprzedaż,ale w porównaniu do świątecznych gorączek ceny można uznać za normalne.