THE BEATLES Abbey Road JAPAN

[Cyberbob]

Japońskie , wydanie mega płyty Beatelsów. Jedna z najbardziej wpływowych ( a może najbardziej wpływowa ) płyt w historii rocka. Arcydzieło. Rewelacyjny dźwięk. Numer katalogowy AP-8815.

THE BEATLES „Abby Road” : stan doskonały z plusem. Japońskie wydanie zawiera insert z tekstami języku angielskim oraz oryginalną czarną kopertę na płytę .

Winyl w doskonałym stanie ale uwaga : na stronie A widoczna dosyć długa ale delikatna rysa której nie słychać . Gwarantuję to , przesłuchałem ten egzemplarz kilka razy. Jeśli ktoś ją usłyszy – zwracam pieniądze.

Płyta gra bezbłędnie i można ja określić stanem NM ale ze względów wizualnych zaniżam ocenę do EX+.

Świetne japońskie tłoczenie.

Można odnieść wrażenie że chłopcy grają u nas w pokoju. Wszystkie instrumenty dokładnie słyszalne , wiele smaczków których na innych wydaniach po prostu nie słychać.

Megagruba , sztywna okładka w stanie doskonałym z plusem. Tylko minimalne , delikatne otarcia krawędzi.

[Kusma]

ja plytka nie zainteresowany ale prosil bym o dodanie do posta ceny - zgodnie z regulaminem

[Micke]

Żeby nie tworzyć kilometrowej dyskusji, specjalnie dla ciebie wyciąg z naszego regulaminu ogłoszeń...

Dot. sprzedaży pojedynczych płyt
1. Podstawą prawidłowo wystawionego ogłoszenia są:
- Obecność ceny
- Określenie stanu technicznego płyty na podstawie skali*
- Określenie stanu technicznego okładki na podstawie skali*
- Nazwa albumu oraz wykonawcy
2. W przypadku nie posiadania odpowiedniego zaplecza* do określenia stanu płyt na podstawie skali*, należy o tym poinformować oraz ocenić stan płyty w inny rzetelny sposób
3. Wskazane jest zamieszczenie dodatkowego opisu prezentującego stan płyty i/lub okładki (trzaski, rysy, uszkodzenia, skrzywienia itp.)
4. Wskazane jest zamieszczenie zdjęć sprzedawanej płyty
5. Wskazane jest określenie kosztów przesyłki

[Cyberbob]

OK, poprawię wszystko, tak na szybko wrzuciłem.

[Cyberbob]

SPRZEDANE:)

[Kusma]

uu szybko, gratulacje

a tak miedzy nami to nie lubie tej plyty

[Micke]

No co ty... Obok sierżanta pieprza i białego albumu to chyba najlepsza płyta Beatles'ów...

W związku z powyższym stwierdzeniem, dziwi mnie że da się nie lubić tej płyty

[Kusma]

nie bardzo "trawie" "betlasow" - to taka pierwsza mas komercha nie maja "tego czegos" co stonesi zepplini czy floydzi...