Odtwarzacz Blu-ray

[ravic]

Chciałbym zanabyć drogą kupna - odtwarzacz Blu-ray w budżecie do 400 PLN (max. 500 PLN, )
Najchętniej coś z archiwum Pioneera aczkolwiek inne loga też wchodzą w grę. Ma dobrze czytać płyty Blu-ray, bez zbędnych dodatków toru audio (DAC na wyjściu audio, wszelkiej maści dekodery). Będzie podłączony tylko po HDMI "do reszty".

Może komuś cos takiego zalega w magazynie?

[pavlos]

Czy ta "do reszty" to też tor wideo, czy tylko audio stereo?

[ravic]

Tor video - "ta reszta" to wzmacniacz Canton smart amp + kolumny w układzie 2+1+2 i TV - tor video do oglądania głównie koncertów na Blu-ray, których kilka mi się nazbierało a poza tym mam dobre źródło do wypożyczania takich płyt.
Audio stereo to osobny tor.

[pavlos]

Aha, no to już nic.
Chodziło mi o to, że w tej cenie to masz porządny napęd komputerowy BD, a na kompie wyciągasz z płyt ścieżki audio, najczęściej lossless HiRes 24x48 lub 24x96 i zrzucasz do plików. Dużo wygodniejsze potem do odtwarzania. To nie piractwo, o ile cały czas masz oryginał BD (nie sprzedałeś/dałeś) i z plików korzystasz wyłącznie we własnym zakresie, bez udostępniania.

[ravic]

Ciekawa opcja - dzięki za posunięcie alternatywnego tropu.
Mam "w magazynie" nieużywanego kilkuletniego Macbooka Pro, jeżeli znajdę do niego zewnętrzny napęd BD to może posłużyć to tego celu. W końcu tych koncertów nie oglądam codziennie po kilka, więc nawet trochę zabawy z odpaleniem nie stanowi problemu - a przy okazji, jak piszesz, można zgrać ścieżkę dźwiękowa do przyzwoitej jakości pliku.