Best selling artists

[Myszor]

Fajne.

https://www.facebook.com/ClassicRockMag ... 12?sfns=mo

[MaciejT]

Fajne. Im bliżej końca tym więcej wykonawców których nie znam

[Myszor]

U mnie też

[olsza84]

Ale Elvis się ładnie trzyma w czołówce przez tyle lat.

[Peliks]

Faktycznie fajnie zrobione ale martwi mnie że od lat 90-tych same miernoty na szczycie no i jest to zestawienie na US więc nijak ma się to do nas ale to może i na szczęście.

[Myszor]

Ale Elvis się ładnie trzyma w czołówce przez tyle lat.

Beatlesi też. Z nowszych to do Taylor Swift i do Drake mam słabość też
Zdziwił mnie brak Stonesów.

[SimonTemplar]

Zajefajne Niestety, jak na mój gust muzyczny, to po 2000 roku dramat straszliwy No ale o gustach się podobno nie dyskutuje

[Peter007]

Zdziwił mnie brak Stonesów.

Wpadli na chwilę w '83

[daru0105]

Zdziwił mnie brak Stonesów.

Wpadli na chwilę w '83

Ja się nie dziwię, mocno przereklamowany zespół, fajny widocznie na koncertach i to tych ostatnich jak się zestarzeli, a ze sprzedażą płyt już gorzej.
Mieli jakieś przeboje, które kocha się całe życie?
Było setki lepszych...

[Felix1988]

Mieli jakieś przeboje, które kocha się całe życie?
Było setki lepszych...

Tak, Stonsi mieli przez lata, skromnie licząc, jakieś 20-30 światowych hitów i ponadczasowych numerów, o jakich setki współczesnych " gwiazd" mogą tylko pomarzyć

[daru0105]

Mieli jakieś przeboje, które kocha się całe życie?
Było setki lepszych...

Tak, Stonsi mieli przez lata, skromnie licząc, jakieś 20-30 światowych hitów i ponadczasowych numerów, o jakich setki współczesnych " gwiazd" mogą tylko pomarzyć

Właśnie widać jak te przeboje były sprzedawane , raczej na tym pokazie nie widać

[Felix1988]

Właśnie widać jak te przeboje były sprzedawane , raczej na tym pokazie nie widać

Proszę Cię, nie myl pojęć: obecna sprzedaż płyt ma się nijak do tego, co było kiedyś, gusta masowej publiczności również. Singla "(I Can't Get No) Satisfaction" tylko w USA sprzedano ponad milion egzemplarzy, na wielu listach w Europie (UK, etc.) też był numerem jeden - a to tylko przykład pierwszy z brzegu, bo Stonsi takich hitów mieli kilkanaście. Teraz żeby wejść na OLiS wystarczy wypuścić limitowaną EP-kę i nawet nie sprzedać całego nakładu - to ponoć z powodu pandemii, ale wcześniej też nie były to jakieś oszałamiające ilości.
https://gadzetomania.pl/61281,koronawir ... t-w-polsce

[daru0105]

https://www.facebook.com/watch/?v=453166541994412
No przecież porównuję do innych artystów z tej listy za ostatnie 50 lat, jak w temacie. Stonsi przez chwilę się pojawili i tyle ich było widać
O to mi tylko chodzi. Dla mnie jak pisałem ten zespół jest mocno przereklamowany. Może do mnie i nie dociera ich twórczość, a słucham 35 lat wszelakiego rocka tamtego wieku raczej. Stonsów ustawiłbym pod koniec 40-ki artystów rockowych tamtych lat co grali, wiele zespołów było lepszych.

[Wojtek]

Z całym szacunkiem daru0105, ale raczej nie wiesz o czym piszesz.

Rozumiem że możesz nie lubić jakiegoś artysty albo "nie rozumieć fenomenu", ale listy przebojów i sprzedane nakłady singli czy albumów na przestrzeni dekad mówią raczej same za siebie.
Obiektywnie.

[Dragant]

Ja wiem, że dyskusja o gustach nie ma sensu, ale pisanie:

Stonsi przez chwilę się pojawili i tyle ich było widać

to już trochę ignorancja. Każda taka lista jest zaledwie fragmentem rzeczywistości. Biorąc pod lupę np.: https://www.forbes.com/sites/jesselawre ... 77099ea569 nie stwierdzę, że poza tymi trzema zespołami nikt inny się nie liczy. Stonesi są kultowi. Po prostu. I dla mnie wyznacznikiem "kultowości" jest wpływ na globalną kulturę, wyprzedawanie koncertów na stadionach po ponad 50 latach ciągłego grania, nagraniu kilkudziesięciu LP, o singlach, live'ach itd nie wspominając.

Ja nie lubię Presleya. Po prostu. Ale nie twierdzę, że nic znaczącego nie wniósł do muzyki i nie jest legendą na swój sposób. Przecież krótko grał, sprzedał ledwo połowę albumów co Stone'si. Lamus jednym słowem.
Aha... Beatlesi też sprzedali dużo mniej niż Stonesi.

No dobra, a teraz to wszystko pokazuje jak bardzo na pozór durne rzeczy można wyczytać w internecie - według Forbes'a Stonesi sprzedali 240mln albumów. Według Business Insider... 66mln. Nie tylko liczby się liczą.