Mega gnioty fonograficzne
- restimek
- Posty: 574
- Rejestracja: 10 maja 2011, 13:00
- Gramofon: Technics SL-Q33
- Lokalizacja: Warszawa
Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Znam osoby co mówiły też "młode" a to że ty napisałeś "Modne" dokładnie to przeczytałem (patrz 4 posty wyżej), więc twoje upominanie mnie co do dokładności czytania jest bezzasadne. Skoro podtrzymujesz to co wyżej napisałeś a wiec również tą przekręconą nazwę... świadczy tylko o tobie i tym postem kończę z tobą tą bezcelową dyskusję!
Technics SL-Q33 (JVC Z1S Jico Shibata), Nuda mini, Sony CDP-X777ES, Sony CDP-X222ES (zlampizowany), Sony TC-K750ES, Sony TA-E77ESD, Onkyo M5090, Avance Alpha 880i
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Jest diametralna roznica pomiedzy przytoczonymi przez Ciebie Pet Shop Boys a MT. Ci pierwsi tworzyli muzyke uzytkowa, ktora jednak posiada spora wartosc artystyczna. Natomiast RFN-owski duet ma w dorobku kilkanascie banalnych i do tego bezbarwnie zaaranzowanych gniotow, ktore na fali renesansu disco zdobyly pewna popularnosc w Europie w latach 80-siatych.Kusma pisze:ujmę to tak: Modern talking nie slucham i nie podoba mi się, ale nie mozna nazywac kiczem czegos co bylo kamieniem milowym...
Mozna mowic ze Ci sie to nie podoba, ale pomysl, siedzisz sobie jestes wyluzowanym nastolatkiem('80), sluchasz republiki, garego moore'a itd ale na imprezę a'la eightis to tylko przy alphaville i MD Tak samo jak pet shop boys... mozna ich nie lubic, ale na pewno nie mozna ich nazywac kiczowatymi...
Bo lady zgagi nikt za dwadziescia lat nie będzie słuchal... A pet shopow...
- loamesoile
- Posty: 381
- Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
- Kontakt:
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Ja powiem nawet, że przepaść!Robert007Lenert pisze:Jest diametralna roznica pomiedzy przytoczonymi przez Ciebie Pet Shop Boys a MT.
PSB balansowali na granicy kiczu, czasami poza nią nawet wykraczając (patrz. "Go West"), ale to nie zmienia faktu, że ich muzyka jest swoistym "pop artem". Fajne koncepcyjne granie na poziomie w określonym klimacie.
O MT tego powiedzieć się nie da. Mieli może kilka znośnych kawałków, o kilka więcej chwytliwych i nośnych, ale to nie czyni ich muzyki wartościową. Przynajmniej ja nie znajduję w niej niczego, co mógłbym uznać za takie (bo jak wiadomo to sprawa wielce subiektywna, co nieco podważa sens tego tematu, ale co tam)
Nawet italo disco miało rewelacyjne momenty (Cyber People, Giorgio Moroder, Charlie) i porównawczy to z Modern Talking, sorry, ale odpadają w przedbiegach.
A "Koko Euro Spoko" ma swoje plusy i minusy. Nie dyskredytowałbym jednoznacznie tego nagrania.
- Sindsoron
- Posty: 1346
- Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
MT to nic innego jak jeden z wielu niczym się nie wyróżniających zespołów disco, ani to kicz, ani to sztuka :3
A tak w ogóle:
A tak w ogóle:
To każda dyskusja tak na prawdę sprowadza się do dyskutowania o gustach :3 i właśnie powinno się o nich dyskutować :3 bo można mieć dobry gust, a można go nie mieć w ogólerestimek pisze:O gustach się nie dyskutuje dla jednych MT to kicz dla innych wspaniała muzyka, ot co.
Collection
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Problem w moim odczuciu stoi po czesci w edukacji muzycznej i to zarowno tej szkolnej jak i medialnej /stacje radiowe, TV/. W tym drugim przypadku coraz czesciej brakuje kompetentnych prezenterow posiadajacych odpowiednia wiedze i przygotowanie. Gusta sie ksztaltuje.... niestety mozna je tez odksztalcic i to trwale.
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Problem właśnie w tym że się wyróżniają bo po pierwsze sprzedali mega razy więcej płyt od podobnych im zespołów, po drugie nawet dzisiaj wzbudzają skrajne emocje.Sindsoron pisze:MT to nic innego jak jeden z wielu niczym się nie wyróżniających zespołów disco, ani to kicz, ani to sztuka :3
Tak ogólnie to ten wątek nadaje się do śmietnika bo ta niby dyskusja nigdzie nie prowadzi.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41906
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Takie miałem oryginalnie przeczucia, ale cóż, tematy niektórych autorów mają już taki swój urokJacK pisze:Tak ogólnie to ten wątek nadaje się do śmietnika bo ta niby dyskusja nigdzie nie prowadzi.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Zawsze można wszystko wywalić "do śmietnika"Wojtek pisze:Takie miałem oryginalnie przeczucia, ale cóż, tematy niektórych autorów mają już taki swój urokJacK pisze:Tak ogólnie to ten wątek nadaje się do śmietnika bo ta niby dyskusja nigdzie nie prowadzi.
Może i dyskysja sie "zaogniła", ale nie spierajmy sie o to co kto lubi (albo nie) i nie o to co jest już znane/nie/uznane, tylko o takie "paszteciki muzyczne/winylowe", które czasem "wpadają przy okazji" zakupów/niezakupów na talerz gramofonu
Teraz mam taki "pasztecik";
Hana & Dana "PAR AVION" - taka niby ABBa z Czeskiej strony....
Dodam jeszcze jedno; muzyka filmowa lat 80-tych (np "Sexmisja")- to MASAKRA
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
eenneell jesteś nie reformowalny. A może ja jestem maga fanem duetu wesołych Czeszek i słucham ich codziennie, a Ty mi tu bluzgi na nich wieszasz. Po co to komu ?
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
JacK!JacK pisze:eenneell jesteś nie reformowalny. A może ja jestem maga fanem duetu wesołych Czeszek i słucham ich codziennie, a Ty mi tu bluzgi na nich wieszasz. Po co to komu ?
Ciebie też coś ugryzło Jakie bluzgi
Dla mnie możesz być i fanem Andrzeja i Elizy, Eleni , czy "No to co" I co mnie do TEGO!
I Słuchaj Sobie tego z winyla, z CD, czy mp3, ale nie gadaj że to dobra/wartościowa muza
Jakoś o K. Gotta nikt się nie "strzępił"...
Jestem fanem "SEX PISTOLS"... Mam się obrazić o to , że ktoś powie o nich, że to "badziewie muzyczne"?
- loamesoile
- Posty: 381
- Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
- Kontakt:
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41906
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Ten wątek chyba faktycznie nie ma zbyt wielkiego sensu, bo sprowadza się głównie do gadki o gustach słuchaczy.
Przychylam się do zdania JacKa.
Przychylam się do zdania JacKa.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Nie ma obowiązku się zgadzać czy nie zgadzać, a tym bardziej odpowiadać!Wojtek pisze:Ten wątek chyba faktycznie nie ma zbyt wielkiego sensu, bo sprowadza się głównie do gadki o gustach słuchaczy.
Przychylam się do zdania JacKa.
Mnie się np niektóre "wrzuty muzyczne" niepodobają- są badziewiaste, ale nie komentuje gustu "Wrzycającego", co mi do tego A większośc nietechnicznych i zakupowych watków mówi o gustach
Jeżeli podaję coś co uważam, za wartościowe, to tak samo mogę podać "badziewie" i takim badziewiem jest wg mnie; Hana & Dana "PAR AVION"-
Jeżeli się Ktoś z tym nie zgadza może nie czytać, nie odpowiadać, po prostu przejść do innego tematu...
Więcej luzu i tolerancji
I jesze jedno; Maniera wkładania słów, których się nie mówiło/pisało- wymaga "śmietnika"
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Jesli mozemy odradzic jakis gramofon... bo to tandeta, badziew, to uwazam, ze tym bardziej powinno to tyczyc muzyki. Gdyby nie bylo muzyki, to po kiego nam gramofon, plyty, no i to forum tez by nie istnialo. Muzyka w moim odczuciu jest nadrzedna, bo to ona doprowadzila do checi jej zapisywania i odtwarzania.Wojtek pisze:Ten wątek chyba faktycznie nie ma zbyt wielkiego sensu, bo sprowadza się głównie do gadki o gustach słuchaczy.
Przychylam się do zdania JacKa.
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Mega gnoty fonograficzne - Od Karela Gotta w dół
Pewnie że o muzyce można dyskutować tylko nie tak, nie w takim specjalnym wątku z samymi gniotami, bo to każdą umieszczoną w nim muze stawia z założenia na gorszej pozycji. Powiedzmy Robert że w ten wątek trafia Twoja muzyka bo akurat jednemu gościowi coś się nie spodobało i tylko dlatego że ma taką możliwość już umieszcza w nim swoje kwasy, motywując swoją opinię o albumie jednym słowem "badziew" .Dobrze byłoby Ci z tym ? Moim zdaniem nie tędy droga.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT