
Zakup wkładki do drugiego headshella
- Bacek
- Posty: 3236
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zakup wkładki do drugiego headshella

Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- dev
- Posty: 479
- Rejestracja: 16 mar 2015, 10:37
- Gramofon: PS-X60, PS-X4, PS-22
Zakup wkładki do drugiego headshella
No, gramofony z wbudowanym pre to raczej na palcach jednej ręki można policzyć
Szczególnie takie, co sobą coś prezentują.
Zewnętrzne to dla mnie raczej takie które jest wolno stojącym pre w swojej obudowie, ale jak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Z innej beczki - w związku z tym, że otrzymałem prezent w postaci myjki Knosti, zafunduję płytom porządne mycie, bo dotychczas to była szmateczka-ściereczka + mikstura i więcej kłaków po tym zostawało niż przed.
Może brzytwa Ockhama zadziała

Zewnętrzne to dla mnie raczej takie które jest wolno stojącym pre w swojej obudowie, ale jak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Nie, on ma tylko możliwość przełączenia na MC i opcje 3Ohm/40Ohm dla MC.Bacek pisze:We wzmacniaczu nie widzę żadnej regulacji pojemności.
Z innej beczki - w związku z tym, że otrzymałem prezent w postaci myjki Knosti, zafunduję płytom porządne mycie, bo dotychczas to była szmateczka-ściereczka + mikstura i więcej kłaków po tym zostawało niż przed.
Może brzytwa Ockhama zadziała

1. SONY PS-X60 === ONKYO A-8780 INTEGRA === ONKYO DX-7510 === ONKYO TA-2360 === KEF CRESTA 3
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
- Bacek
- Posty: 3236
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zakup wkładki do drugiego headshella
Głównie chodziło mi o to że dla wkładek MM spore znaczenie mają przewody od wkładki do pre. W czymkolwiek by to pre się nie znajdowało. Co po pre o ile z miedzi i nie ma 10m ma już zdecydowanie pomijalne znaczenie.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- dev
- Posty: 479
- Rejestracja: 16 mar 2015, 10:37
- Gramofon: PS-X60, PS-X4, PS-22
Zakup wkładki do drugiego headshella
Sprawdzałem sobie dziś jeszcze obie wkładki z różnymi vtf.
Otóż AT95E używam zazwyczaj naciskiem 1,9g,
brzmi dla mnie najlepiej.
Shure ma zakres 0,75 do 1,5, jednak po ustawieniu na 1,9 dźwięk jest jak dla mnie pełniejszy, przede wszystkim niemal nie ma sybilantow. Czy rozwiązaniem jest zakup eliptyka N44 ? Bo raczej granie fabryczna igłą z naciskiem 0,4 powyżej granicy odpada?
Otóż AT95E używam zazwyczaj naciskiem 1,9g,
brzmi dla mnie najlepiej.
Shure ma zakres 0,75 do 1,5, jednak po ustawieniu na 1,9 dźwięk jest jak dla mnie pełniejszy, przede wszystkim niemal nie ma sybilantow. Czy rozwiązaniem jest zakup eliptyka N44 ? Bo raczej granie fabryczna igłą z naciskiem 0,4 powyżej granicy odpada?
1. SONY PS-X60 === ONKYO A-8780 INTEGRA === ONKYO DX-7510 === ONKYO TA-2360 === KEF CRESTA 3
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
- Obywatel
- Posty: 4053
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Zakup wkładki do drugiego headshella
dev, próbowałbym najpierw rozwiązać problemy z gramofonem zamiast szukać wkładki, która będzie je tolerować.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- kangie
- Posty: 218
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 11:55
Re: Zakup wkładki do drugiego headshella
Zwiekszajac sile nacisku wplynales na katy VTA i SRA, bo cantilever "przysiadl". Jesli Twoj gramofon ma mozliwosc regulacji wysokosci ramienia, to obnizylbym wysokosc o kilka mm. Sila nacisku 1,2g. I samym VTA uzyskasz taki sam efekt, co przyduszaniem rowka sila nacisku igly. Oczywiscie koncowa korekta sila nacisku - wlasnie po to producent podaje zakres, a nie jedna jedynie sluszna wartosc.dev pisze:Sprawdzałem sobie dziś jeszcze obie wkładki z różnymi vtf.
Otóż AT95E używam zazwyczaj naciskiem 1,9g,
brzmi dla mnie najlepiej.
Shure ma zakres 0,75 do 1,5, jednak po ustawieniu na 1,9 dźwięk jest jak dla mnie pełniejszy, przede wszystkim niemal nie ma sybilantow. Czy rozwiązaniem jest zakup eliptyka N44 ? Bo raczej granie fabryczna igłą z naciskiem 0,4 powyżej granicy odpada?
"Life is too short for boring HiFi..."
- dev
- Posty: 479
- Rejestracja: 16 mar 2015, 10:37
- Gramofon: PS-X60, PS-X4, PS-22
Zakup wkładki do drugiego headshella
Miałem raczej na myśli N44 -Obywatel pisze: próbowałbym najpierw rozwiązać problemy z gramofonem zamiast szukać wkładki, która będzie je tolerować.
https://www.thakker.eu/en/needles/n-44- ... us/a-5535/
igłę eliptyczną do Shure M44G... Jak czytam opinie o fabrycznej igle do tej wkładki na zagranicznych forach, to to może być właśnie mój problem z gramofonem.
Nie ma, albo nie widzę jak ją zmienić.kangie pisze: Jesli Twoj gramofon ma mozliwosc regulacji wysokosci ramienia
Ramię jest ustawione równolegle do płyty.
1. SONY PS-X60 === ONKYO A-8780 INTEGRA === ONKYO DX-7510 === ONKYO TA-2360 === KEF CRESTA 3
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
-
- Posty: 592
- Rejestracja: 23 lis 2013, 12:57
Zakup wkładki do drugiego headshella
Przeca tą igłę(dokładnie taką samą) możesz kupić w Polsce taniej,po co u thakkera ?Jak chcesz mniej naciskową kup N55E.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43733
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zakup wkładki do drugiego headshella
Obawiam się że eliptyk do M44 nie rozwiąże problemu, dlatego też nie reagowałem jak pytałeś o to wcześniej na łamach wątku.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- dev
- Posty: 479
- Rejestracja: 16 mar 2015, 10:37
- Gramofon: PS-X60, PS-X4, PS-22
Zakup wkładki do drugiego headshella
Piszesz o N44 E? Eliptycznej? Gdzie w Polsce można ją kupić?ISOPHON pisze:Przeca tą igłę(dokładnie taką samą) możesz kupić w Polsce taniej,po co u thakkera
Ja widzę tylko sferyki G i 7.
Z tego co czytałem N55E niekoniecznie pasuje do body M44 bez "dopasowania" jakimś ostrym narzędziem.ISOPHON pisze:Jak chcesz mniej naciskową kup N55E.
Poza tym nie szukam mniej naciskowej.
Rozumiem, że wg Ciebie problem leży nadal w złym ustawieniu... nie wiem, VTA?Wojtek pisze:Obawiam się że eliptyk do M44 nie rozwiąże problemu
Bo kalibracja wkładki jest dobra wg szablonu customowego Stevenson z łukiem.
Zmiana VTF w polecanym zakresie nic nie daje, AS też ustawiony odpowiednio.
Nie wiem czy mój gramofon daje możliwość zmiany VTA, nie wiem również co miałoby to dać, skoro ramię jest ustawione równolegle o płyty.
Problem musi leżeć w innym miejscu, to nie jest shibata, żeby jakieś cząstki milimetra decydowały o brzmieniu.
Skoro w tym momencie to wygląda tak, że na AT95E sybilantów jest mniej (nawet na nieszczęsnym Thrillerze, który jak wiadomo jest wybitny pod tym względem), a Shure M44G ze sferykiem daje sybilantami po uszach, to w czym jest problem jak nie w igle?
Na tę chwilę przekładam AT95E i zastanowię się co dalej. Może ktoś na coś wpadnie, a jeśli nie to jak wpadnie trochę kasy kupię N44 E i zobaczymy wtedy.
1. SONY PS-X60 === ONKYO A-8780 INTEGRA === ONKYO DX-7510 === ONKYO TA-2360 === KEF CRESTA 3
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Zakup wkładki do drugiego headshella
niestety decydują.dev pisze:to nie jest shibata, żeby jakieś cząstki milimetra decydowały o brzmieniu.
Jest jeszcze kwestia spasowania podatności zawieszenia wkładki z masą efektywną ramienia.dev pisze:w czym jest problem jak nie w igle?
Może nagraj próbki dźwięku na komputer i wrzuć na jakiś serwer, to przynajmniej będzie wiadomo jaka jest skala problemu.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43733
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zakup wkładki do drugiego headshella
OK towarzysze, trzeba to wszystko naprowadzić znów na właściwe tory 


Ja już się gubię w tych zeznaniach, bo z tego co pamiętam zaczęło się od narzekania na "przesterowane wysokie tony" pod AT-95E.
Ten wątek ma już 6 stron. Aż zacząłem dzisiaj czytać go od początku by sobie przypomnieć co było kiedyś napisane, by sobie to zestawić z tym co jest pisane dzisiaj.
Niestety, wg mnie przestaje się to wszystko trzymać kupy.
Zacytuję może dwie wypowiedzi z pierwszej strony:

A co do igły...
Chyba nie tylko ja zaczynam się już gubić w tym wszystkim
OK, koniec retrospektywy, wracamy do teraźniejszości.
Dopuszczam myśl, że sybilanty które Tobie tak dokuczają są po prostu czymś normalnym przy posiadanym sprzęcie i płytach.
Inwestowanie w kolejne wkładki czy igły nie ma absolutnie sensu, bo to raczej nie wyeliminuje problemu.
Na logikę:
jeśli wzmacniacz jest OK, wkładki są OK, igły są OK, ustawienie geometrii jest OK, ustawienie ramienia jest OK... to co nam zostaje?
Kopnięte ramię albo coś nie tak z okablowaniem (mimo że było ponoć wymieniane).
Drugi gramofon (oczywiście sprawny) rozwieje te wątpliwości, obojętnie czy to będzie Bernard czy coś innego. Ja wiem, że miałeś go przez chwilę, ale z niewiadomych przyczyn za mało sensownych kombinacji przetestowałeś, tym bardziej że wkradła się do tego wszystkiego dodatkowa komedia, z tym że na czas testów z Bernardem nie mogłeś sprawdzić płyt, na które najbardziej psioczysz

Czy Ty wiesz o czym Ty piszesz w ogóle?dev pisze:Poza tym nie szukam mniej naciskowej.

Nie. Nigdzie tego nie napisałem.dev pisze:Rozumiem, że wg Ciebie problem leży nadal w złym ustawieniu... nie wiem, VTA?
Myślę że overhang masz już końcu super ustawiony, więc nie ma co do tego wracaćdev pisze:Problem musi leżeć w innym miejscu, to nie jest shibata, żeby jakieś cząstki milimetra decydowały o brzmieniu.

Fajnie by było.zbyszek1982 pisze:Może nagraj próbki dźwięku na komputer i wrzuć na jakiś serwer, to przynajmniej będzie wiadomo jaka jest skala problemu.
Ja już się gubię w tych zeznaniach, bo z tego co pamiętam zaczęło się od narzekania na "przesterowane wysokie tony" pod AT-95E.
Ten wątek ma już 6 stron. Aż zacząłem dzisiaj czytać go od początku by sobie przypomnieć co było kiedyś napisane, by sobie to zestawić z tym co jest pisane dzisiaj.
Niestety, wg mnie przestaje się to wszystko trzymać kupy.
Zacytuję może dwie wypowiedzi z pierwszej strony:
To nawiązując do podtrzymywanego zdania, że ze wzmacniaczem jest wszystko super, choć wtedy był to jeszcze H/K, a teraz z tego co rozumiem główny wzmacniacz to Sony, więc powyższe spostrzeżenie już straciło rację bytu, niemniej zniknęły dokuczające wcześniej zniekształcenia, a została "walka z sybilantami", tylko w wyniku zmiany wzmacniacza i podłubania z overhangiem. Warto o tym pamiętaćdev pisze:Jeszcze jedno spostrzeżenie - gdy dam bardzo głośno na wzmacniaczu i słucham na słuchawkach newralgicznych (trzeszczących) fragmentów, to brzmią one dużo lepiej, ktoś niezorientowany raczej nie zauważyłby nieprawidłowości.
Natomiast na średnim volume trzeszczą wysokie tony i już. Na igle ATN95 E bardziej, na sferycznej ATN3400 mniej, ale zawsze.

A co do igły...
... a dzisiaj czytamy ...dev pisze:Wracając do tematu, kupię chyba Shure i zobaczymy. Fajnie byłoby, gdyby objawy wtedy ustąpiły, ale jak nie, to też już coś będę wiedział - że to nie wina wkładki.
Szczerze mówiąc to Twoje słowa wtedy były mądrzejsze od dzisiejszych. Trudno było wtedy nie zgodzić się z tym co napisałeś wcześniej.dev pisze:Skoro w tym momencie to wygląda tak, że na AT95E sybilantów jest mniej (nawet na nieszczęsnym Thrillerze, który jak wiadomo jest wybitny pod tym względem), a Shure M44G ze sferykiem daje sybilantami po uszach, to w czym jest problem jak nie w igle?
Chyba nie tylko ja zaczynam się już gubić w tym wszystkim

OK, koniec retrospektywy, wracamy do teraźniejszości.
Dopuszczam myśl, że sybilanty które Tobie tak dokuczają są po prostu czymś normalnym przy posiadanym sprzęcie i płytach.
Inwestowanie w kolejne wkładki czy igły nie ma absolutnie sensu, bo to raczej nie wyeliminuje problemu.
Na logikę:
jeśli wzmacniacz jest OK, wkładki są OK, igły są OK, ustawienie geometrii jest OK, ustawienie ramienia jest OK... to co nam zostaje?
Kopnięte ramię albo coś nie tak z okablowaniem (mimo że było ponoć wymieniane).
Drugi gramofon (oczywiście sprawny) rozwieje te wątpliwości, obojętnie czy to będzie Bernard czy coś innego. Ja wiem, że miałeś go przez chwilę, ale z niewiadomych przyczyn za mało sensownych kombinacji przetestowałeś, tym bardziej że wkradła się do tego wszystkiego dodatkowa komedia, z tym że na czas testów z Bernardem nie mogłeś sprawdzić płyt, na które najbardziej psioczysz

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Obywatel
- Posty: 4053
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Zakup wkładki do drugiego headshella
Tak też mi intuicja podpowiada.Wojtek pisze:Kopnięte ramię albo coś nie tak z okablowaniem (mimo że było ponoć wymieniane).
dev, kup sobie Technicsa

Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- dev
- Posty: 479
- Rejestracja: 16 mar 2015, 10:37
- Gramofon: PS-X60, PS-X4, PS-22
Zakup wkładki do drugiego headshella
Zgoda całkowita. Temat stał się chaotyczny ze względu na zmianę wkładki, wzmacniacza i parę innych czynności wykonanych w tzw. "międzyczasie"Wojtek pisze:OK towarzysze, trzeba to wszystko naprowadzić znów na właściwe tory
Postaram się to trochę uporządkować.
1. kwestia przesteru wysokich tonów, głównie w lewym kanale, która przeniosła się tu z innego wątku (o zakupie wzmacniacza)
Nieaktualne - problem zniknął po zmianie wzmacniacza na Sony 444ES.
2. kwestia sybilantów - występuje szerzej na Shure M44G, po powrocie na AT95 E jest tylko na Thrillerze i w mniejszym stopniu na kilku innych płytach.
3. Dzięki temu tematowi mam idealnie skalibrowane wkładki, AS i VTF

4. swoje wniósł fakt umycia ostatnio wszystkich płyt w Knosti - na plus oczywiście.
Myślałem, że odpowiadam na sugestię kolegi ISOPHON ?Wojtek pisze: dev pisze:
Poza tym nie szukam mniej naciskowej.
Czy Ty wiesz o czym Ty piszesz w ogóle?![]()
Mógłbyś rozwinąć myśl?
Wojtek pisze: dev pisze:
Jeszcze jedno spostrzeżenie - gdy dam bardzo głośno na wzmacniaczu i słucham na słuchawkach newralgicznych (trzeszczących) fragmentów, to brzmią one dużo lepiej, ktoś niezorientowany raczej nie zauważyłby nieprawidłowości.
Natomiast na średnim volume trzeszczą wysokie tony i już. Na igle ATN95 E bardziej, na sferycznej ATN3400 mniej, ale zawsze.
To nawiązując do podtrzymywanego zdania, że ze wzmacniaczem jest wszystko super, choć wtedy był to jeszcze H/K, a teraz z tego co rozumiem główny wzmacniacz to Sony, więc powyższe spostrzeżenie już straciło rację bytu, niemniej zniknęły dokuczające wcześniej zniekształcenia, a została "walka z sybilantami", tylko w wyniku zmiany wzmacniacza i podłubania z overhangiem. Warto o tym pamiętać
Masz mnie, jestem głuchy jak pień, nie potrafię rozpoznać walniętego wzmacniacza na słuch. Mea culpa

Nie było w porządku, po zmianie na Sony jest i żadne kombinacje z igłami nie miały na to wpływu.
Wojtek pisze:A co do igły...
dev pisze:
Wracając do tematu, kupię chyba Shure i zobaczymy. Fajnie byłoby, gdyby objawy wtedy ustąpiły, ale jak nie, to też już coś będę wiedział - że to nie wina wkładki.
... a dzisiaj czytamy ...
dev pisze:
Skoro w tym momencie to wygląda tak, że na AT95E sybilantów jest mniej (nawet na nieszczęsnym Thrillerze, który jak wiadomo jest wybitny pod tym względem), a Shure M44G ze sferykiem daje sybilantami po uszach, to w czym jest problem jak nie w igle?
Szczerze mówiąc to Twoje słowa wtedy były mądrzejsze od dzisiejszych. Trudno było wtedy nie zgodzić się z tym co napisałeś wcześniej.
Tylko, że pierwsza kwestia dotyczyła zniekształceń, które jak się okazało później były jednak winą wzmacniacza. Druga natomiast to już sybilanty, które nieprzyjemnie dały o sobie znać po zakupie Shure ze sferyczną igłą, dlatego rozważałem zakup eliptyka o większym możliwym nacisku do tej wkładki. Dwie różne kwestie, dlatego w połączeniu wypowiedzi mało logiczne.
Też dopuszczam, dlatego chciałem zmienić igłę.Wojtek pisze:Dopuszczam myśl, że sybilanty które Tobie tak dokuczają są po prostu czymś normalnym przy posiadanym sprzęcie i płytach.
A powiedz mi dlaczego nie? Chodzi mi o eliptyczną igłę N44 JICO.Wojtek pisze:Inwestowanie w kolejne wkładki czy igły nie ma absolutnie sensu, bo to raczej nie wyeliminuje problemu.
Zacząłem czytać o M44, szczególnie z igłą sferyczną i chyba coś w tym jest:
http://audiokarma.org/forums/index.php? ... on.389146/
http://www.vinylengine.com/turntable_fo ... 19&t=59533
http://www.vinylengine.com/turntable_fo ... 19&t=71269
Masz rację, Bernard to z wielu powodów komedia, dlatego nie będę go używał do celów porównawczych. Nie dość, że sam super słuchem nie grzeszę, to jeszcze miałbym się opierać na dźwięku, który on raczy z siebie wydobyćWojtek pisze: Drugi gramofon (oczywiście sprawny) rozwieje te wątpliwości, obojętnie czy to będzie Bernard czy coś innego. Ja wiem, że miałeś go przez chwilę, ale z niewiadomych przyczyn za mało sensownych kombinacji przetestowałeś, tym bardziej że wkradła się do tego wszystkiego dodatkowa komedia, z tym że na czas testów z Bernardem nie mogłeś sprawdzić płyt, na które najbardziej psioczysz

Generalnie, najważniejsze, że główny problem zniknął. Co do sybilantów, nie będę opisywał już każdej czynności i myśli w ich temacie, bo jak słusznie zauważyłeś bałagan powstał już przez to okrutny i nie będę go potęgował.
Pojawią się jakieś konkrety - napiszę.
Obawiam się, że mnie nie staćObywatel pisze:Za ok. miesiąc, dwa będę sprzedawał SL-Q3

1. SONY PS-X60 === ONKYO A-8780 INTEGRA === ONKYO DX-7510 === ONKYO TA-2360 === KEF CRESTA 3
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
2. SONY PS-22 === KENWOOD KA-6100 === GRUNDIG CD-8150 === ARCUS LOTUS TS-100
3. SONY PS-10F === ONKYO TX-9031RDS === ARCUS TS-100
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43733
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zakup wkładki do drugiego headshella
Shure M44 to głośna wkładka, głośniejsza od większości, przez co sybilanty mogą być podkreślane i nie jest to nic dziwnego, szczególnie przy głośno nagranych płytach.

Jeśli to miało posłużyć jako argument no to trochę słabo
Tak jak pisałem: możliwe że to co słyszysz dzisiaj pod AT-95E to zupełnie normalna sprawa.
Nie wiem dlaczego myślisz, że igła z naciskiem na poziomie 3 albo 4g byłaby tutaj rozwiązaniem.dev pisze:Myślałem, że odpowiadam na sugestię kolegi ISOPHON ?
Mógłbyś rozwinąć myśl?
Jw.dev pisze:dlatego rozważałem zakup eliptyka o większym możliwym nacisku do tej wkładki.
Zacznijmy może od tego dlaczego myślisz, że tak. Nie chciałbym odpowiadać za Ciebiedev pisze:A powiedz mi dlaczego nie?

Z lektury wynika: jedni mają problem, ale na innych igłach niż N44G, inni problemu nie mają, jeszcze inni problem rozwiązali regulacją ustawień wkładki lub zmianą preampa.dev pisze:Zacząłem czytać o M44, szczególnie z igłą sferyczną i chyba coś w tym jest:
Jeśli to miało posłużyć jako argument no to trochę słabo

Tak jak pisałem: możliwe że to co słyszysz dzisiaj pod AT-95E to zupełnie normalna sprawa.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum