Nowa igła do VMS 20 czy coś lepszego?

[onlooker]

Dzięki za propozycje. Wstępnie mogę podsumować je wg kosztów tak:

1. Shure M97xE (mam w szufladzie) + nowa igła VL - ok. 600 PLN
2. Ortofon VMS + nowa igła od thakkera - ok. 670 PLN
3. Nowa AT 440 MLb - 670 PLN
4. Nowa Ortofon Super OM 20 (LPGear) - ok. 900 PLN
5. Nowa Ortofon 2M Bronze ok. 1200 PLN
6. Nowa Ortofon Super OM 30 (lpgear) - ok. 1250 PLN
7. Nowa Ortofon Super OM 40 j.w. - ok. 1500 PLN

Zastanawiam się nad opcją nr 1 lub 3 na początek a z czasem szarpnąć się na opcję 6 lub 7.
Jaka według Was wersja będzie najlepsza pod względem jakości dźwięku?

[MISSE]

Jeśli Ortofona to z Ortofona

body z igłą OM10 i nowa igła Stylus 30 lub 40 to jednak dużo taniej w Europie niż za oceanem

jeśli AT to można poszaleć i kupić coś takiego
http://www.ebay.com/itm/BRAND-NEW-Audio ... K:US:SHOWI

i od razu uwaga to zupełnie inna szkoła dźwięku niż Ortofon czy Shure
i nie koniecznie w niej zagustujesz

Można poszaleć z Nagaoką ale w pewnym momencie i tak zmienisz system na lepszy

[Wojtek]

1. Shure M97xE (mam w szufladzie) + nowa igła VL - ok. 600 PLN

A skąd te 600 złotych? Sprowadzenie igły VL tyle nie kosztuje

4. Nowa Ortofon Super OM 20 (LPGear) - ok. 900 PLN

Czemu nie z niemieckiego eBaya? Bliżej i taniej.

6. Nowa Ortofon Super OM 30 (lpgear) - ok. 1250 PLN
7. Nowa Ortofon Super OM 40 j.w. - ok. 1500 PLN

jw.

Jaka według Was wersja będzie najlepsza pod względem jakości dźwięku?

Nie wiem jakie masz płyty, ale pamiętaj że ostrzejsze szlify nie tylko wyciągają więcej z każdej płyty, ale też o wiele bardziej eksponują uszkodzenia, tak więc jeśli stany zachowania twoich płyt są takie sobie to jazda tylko na super ostrym szlifie może być ciężka.

Praktyczne jest mieć takie body do którego możemy mieć gorsze i lepsze igły, a nie tylko jedną

Na szczęście każde z omawianych daje taką możliwość.

Proponuję "małe kroczki" czyli igła VL do Shure albo OM 20tka.

[onlooker]

Jeśli Ortofona to z Ortofona

Zdecydowanie lepiej kupić w Europie, ale nie wiem czy dobrze patrzę ale na stronie Ortofona są tylko podstawowe OM3E i OM5E.
Znalazłem za to na ebay. Czym różnią się OM10 od Super OM10 i czy warto dopłacić do SuperOM10 120 zł?

jeśli AT to można poszaleć i kupić coś takiego

Jednak na razie zostanę przy Ortofonie.

A skąd te 600 złotych? Sprowadzenie igły VL tyle nie kosztuje

Na LpGear cena wynosi 139,98 $ a to przy wczorajszym kursie 4,3 wynosi 601,9 zł nie liczą VAT i przesyłki.
http://www.lpgear.com/product/SHN097xVL.html

Czemu nie z niemieckiego eBaya? Bliżej i taniej.

Pewnie, że lepiej

Płyty mam w dobrym i bardzo dobrym stanie, nie kusiłem sie na stany G i VG, kupowałem tylko NM i EX. Kupuję też trochę nowych wydań.
Wszystkie płyty myję w Knosti. Raczej nie obawiam się ostrzejszego szlifu.

"małe kroczki" czyli igła VL do Shure albo OM 20tka.

Tu jestem najbliżej decyzji tylko zastanawiam się czy nie lepiej od razu OM 30. Cenowo wychodzi to lepiej niż OM10 a potem samą igłę OM30, a w przypadku OM20 to jeszcze gorzej cenowo. Pytanie czy warto wydać na OM30. Wiadomo, że opinie są różne no i gdzieś wyczytałem, że różnica między 20 i 30 jest na tyle mała, że jeśli już to warto wejść w OM 40 - tylko, że to znowu 200 zł więcej.

[Wojtek]

Zdecydowanie lepiej kupić w Europie, ale nie wiem czy dobrze patrzę ale na stronie Ortofona są tylko podstawowe OM3E i OM5E.

I tak nie kupisz bezpośrednio od Ortofona bo inni mają to samo taniej, więc czym się przejmujesz?

Czym różnią się OM10 od Super OM10 i czy warto dopłacić do SuperOM10 120 zł?

Wersja Super ma ciut lepszy generator z tego co pamiętam. Nie są już produkowane i to również ma wpływ na cenę.
Niemniej nie oznacza to że wersja Super przyjmuje inne igły.

Moim zdaniem nie warto dopłacać do wersji Super aż tyle. Samo body OM 10 ma całkiem spoko cenę u Wamata, więc nie patrzyłbym akurat za tym poza granice naszego kraju Za lepszymi igłami owszem.

Na LpGear cena wynosi 139,98 $ a to przy wczorajszym kursie 4,3 wynosi 601,9 zł nie liczą VAT i przesyłki.

O cholera, pardon w takim razie. Jeszcze na początku tygodnia lub tydzień temu kosztowała 2x mniej i stąd napisałem wcześniej to co napisałem.
Teraz trzeba się zastanawiać mocno nad sensownością importu przy takiej cenie, bo to tak jakby ceny bliskie starego SASa

Tu jestem najbliżej decyzji tylko zastanawiam się czy nie lepiej od razu OM 30.

Jasne że lepiej i jasne że warto.

Wiadomo, że opinie są różne no i gdzieś wyczytałem, że różnica między 20 i 30 jest na tyle mała, że jeśli już to warto wejść w OM 40 - tylko, że to znowu 200 zł więcej.

Prawda jest taka, że to między 30 i 40 jest mniejsza różnica w skoku jakości niż między 20, a 30, a nie na odwrót

Zresztą, to praktycznie zawsze tak jest w tym świecie igłowo/wkładkowym ze im wyżej sięgamy tym mniejsze mamy różnice między modelem "oczko niżej", szczególnie jeśli mamy spory zakres wyboru igieł.

[onlooker]

No to zdecydowałem - piszę list do Ś. M. i proszę o Ortofona OM 30!
Niech się skubany postara!

[MISSE]