Sony PS-11 - jaka najlepsza wkładka do jazzu?

[herbee]

Ciągle czytam i chyba właśnie będzie V15 III. Podobno przyjemniejsza jest V15 II, zaczynam poszukiwania

[Wojtek]

A co sądzicie o AT 440MLa?

Mam tą wkładkę i mam też Shure V15 III. Nie mogę polecić jej Tobie, z wielu względów, ale główne to to, że może ona zwyczajnie nie podpasić brzmieniowo, biorąc pod uwagę to co napisałeś wcześniej. Druga ważna sprawa to to, że to wkładka nie na ten gramofon

Shure M97xE to bliski krewny V15tki.

Ciągle czytam i chyba właśnie będzie V15 III. Podobno przyjemniejsza jest V15 II, zaczynam poszukiwania

Jak chcesz to szukaj, ale raczej na europejskim eBayu niż u nas. Jedna uwaga: olej wersje L-M i T-M, bo to nie dla Ciebie.

[MISSE]

mam jedną v15III za dużo. Napisz na priva to powiem coś więcej

[Winters]

A co sądzicie o AT 440MLa?

Używałem tego przez trzy lata. Lipa.
Pozbyłem się przez to sporo fajnych płyt, na których ta wkładka zbierała mnóstwo zakłóceń. Teraz wiem, że płyty nie były złe, tylko wkładka.
Brzmieniowo też bez rewelacji, bez mięsa.

[herbee]

Dziękuję Wojtkowi i innym za wszystkie rady. Dzięki wam odrzuciłem te wkładki, które początkowo wydawały się ciekawe, ale w efekcie mogły być rozczarowaniem w moim systemie. Wiem, że najlepiej szukać wśród wkładek z czasów złotej ery winylu, stąd wybór padł na Shure V15, wersja zależna od dostępności (MISSE, pójdzie pw). Przeglądam ebay, bo tylko tam jest w czym wybierać. Szkoda, że spora część sprzedających na amerykańskim ebayu nie wysyła do Polski, zresztą jak dojdzie podatek i cło, to jest to raczej nieopłacalne, zostaje Europa.
Wojtku, wiem już że L-M to wersja pod Duala, napisałeś, że M97xE to krewniak V-ki, mógłbyś napisać o tym coś więcej, bo to ciekawe?
W pierwszym poście pominąłem kwestię odtwarzacza CD w moim systemie, jednak to nieludzkie żeby o nim nie wspomnieć, choćby ze względu na tych, których to zainteresowało. Posiadam Philipsa CD604 po modyfikacji wg Petera Daniela, wykonana przez znajomego fachowca, gra to naprawdę przyjemnie, za jakiś czas trafi tu na giełdę

[Wojtek]

napisałeś, że M97xE to krewniak V-ki, mógłbyś napisać o tym coś więcej, bo to ciekawe?

Jeszcze jak Shure nadal produkowali V15 VxMR (ostatnia wersja V15 V), M97xE był modelem drugim od góry.
Nie znaczy to, że była to kiedykolwiek ta sama liga, ale tak to wyglądało.

[herbee]

Jeszcze jak Shure nadal produkowali V15 VxMR (ostatnia wersja V15 V), M97xE był modelem drugim od góry.
Nie znaczy to, że była to kiedykolwiek ta sama liga, ale tak to wyglądało.

Czy brzmieniowo rzeczywiście jest między tymi wkładkami taka różnica? Jeśli M97xE miała być spadkobiercą V-ki to dziwi mnie trochę ten regres. Generalnie nastawiłem się na V15, ale jeśli trafi się okazyjna M97 to nie wiem czy się nie skuszę.

[Wojtek]

Jeśli M97xE miała być spadkobiercą V-ki to dziwi mnie trochę ten regres.

Tak tylko piszą marketingowcy Shure'a Jak V15tki zniknęły z oferty to M97xE nie została w żaden sposób ulepszona, itp.
Krótko mówiąc: nie ma regresu, a jest to co było.

[vinylpiotrek]

Z tym że M97E to podobno nie to samo co M97xE.

[Wojtek]

To prawda. M97E i M97xE nie są kompatybilnymi wkładkami. "x" robi różnicę.

[herbee]

Wiecie co? Dałem sobie trochę czasu, przeszukiwałem net, pogłębiałem wiedzę czytając fora, artykuły, blogi, etc. I dużo słuchałem swoich płyt. Chyba zmęczony nadmiarem przyjętej wiedzy wkraczającej w obszary fizyki kwantowej, bez mała, coraz więcej skupiałem się na muzyce. Dzięki temu doszedłem do wniosku, że właściwie nie mam wiele do zarzucenia Stantonowi. Jakby na potwierdzenie znalazłem taką reckę http://forum.audiogon.com/cgi-bin/frr.p ... Cartridge- , i tak jak recenzent uważam, że ta wkładka jest niedoceniona, czy też prędzej mało u nas popularna, nie wiem. Mnie daje fun i o to chodzi.
Pomyślałem więc, że skoro będę zmieniał sprzęt, to na razie wstrzymuję się z dokupieniem V15 i w ten sposób powiększę jeszcze budżet na nowy gramofon. Kto wie, może nawet zostawię sobie tego PS-11 jako zaczątek kolekcji?

[Wojtek]

Ja od początku wychodziłem z założenia, ze szukasz nowej wkładki, bo obecna Tobie niedomaga, a teraz wychodzi, że to było takie szukanie dla szukania?

Przeczytałem recenzję i nic mnie w niej nie zdziwiło. Nie wiem w jaki sposób przemówił do Ciebie ten tekst.

i tak jak recenzent uważam, że ta wkładka jest niedoceniona, czy też prędzej mało u nas popularna, nie wiem.

Recenzent raczej nigdzie nie rozważał kwestii popularności Stantona w Polsce

[herbee]

Ja od początku wychodziłem z założenia, ze szukasz nowej wkładki, bo obecna Tobie niedomaga, a teraz wychodzi, że to było takie szukanie dla szukania?

Nie dokońca. Ze Stantona jestem zadowolony, po prostu chcąc się rozwinąć szukałem wkładki pod konkretny gatunek muzyki.

Przeczytałem recenzję i nic mnie w niej nie zdziwiło. Nie wiem w jaki sposób przemówił do Ciebie ten tekst.

Przemówił do mnie w każdym słowie, przekonał i potwierdził, że to przyzwoita wkładka, do tego za nieduże pieniądze.

i tak jak recenzent uważam, że ta wkładka jest niedoceniona, czy też prędzej mało u nas popularna, nie wiem.

Recenzent raczej nigdzie nie rozważał kwestii popularności Stantona w Polsce

Tu miałem na myśli niedocenienie tej wkładki ze względu na małą jej popularność u nas, to była moja dywagacja oczywiście, może ten koleś nawet nie wie, że istnieje taki kraj jak Polska