Philips FP146 - jaką kupić igłę?

Tematy związane z zakupem wkładek i igieł
Awatar użytkownika
patrykut
Posty: 63
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:11

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#16

Post autor: patrykut »

I ta przyłbica ma być na stałe zamocowana, nawet po włożeniu igły do wkładki?
"Moja idea nagrywania, to próba uchwycenia żywego brzmienia w studiu, nastroju całej chwili i przekazanie tego innym... Należy uchwycić jak najwięcej brzmienia charakterystycznego dla danego pomieszczenia. To jest podstawa." - Jimmy Page
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#17

Post autor: eenneell »

patrykut pisze:I ta przyłbica ma być na stałe zamocowana, nawet po włożeniu igły do wkładki?
Podniesiona tak jak na zdjęciach:
http://wamataudio.pl/igla-philips-gp-330-946-d-74.html
Teraz wszystko chyba logiczne?
Awatar użytkownika
patrykut
Posty: 63
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:11

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#18

Post autor: patrykut »

Ok, czyli po włożeniu igły podnoszę tę przyłbicę do góry i musi być ok.
"Moja idea nagrywania, to próba uchwycenia żywego brzmienia w studiu, nastroju całej chwili i przekazanie tego innym... Należy uchwycić jak najwięcej brzmienia charakterystycznego dla danego pomieszczenia. To jest podstawa." - Jimmy Page
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#19

Post autor: eenneell »

patrykut pisze:Ok, czyli po włożeniu igły podnoszę tę przyłbicę do góry i musi być ok.
Tak jest!
Igła ma "wejść w rowek"! a przy opuszczonej "przyłbicy" to przyłbica dzieli igłe od rowka! N'est ce pas? :)
Napisz jak gra!
Ta igła! :!:
Awatar użytkownika
patrykut
Posty: 63
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:11

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#20

Post autor: patrykut »

To akurat wiem :)
Napiszę, ale jak przyjdzie (a przyjdzie do mnie prawdopodobnie jutro, najpóźniej w czwartek).
"Moja idea nagrywania, to próba uchwycenia żywego brzmienia w studiu, nastroju całej chwili i przekazanie tego innym... Należy uchwycić jak najwięcej brzmienia charakterystycznego dla danego pomieszczenia. To jest podstawa." - Jimmy Page
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#21

Post autor: eenneell »

No to czekam (y) :)
PS
Mam prośbę; czy mógłbyś zrobić foty ramienia z wklladką? i bez? w miarę dokładne samego Headshella(+)igła i (- )igła :?:
Będę wdzięczny :)
Awatar użytkownika
patrykut
Posty: 63
Rejestracja: 24 cze 2012, 15:11

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#22

Post autor: patrykut »

Zgodnie z obietnicą miałem napisać, jak gra. Wiadomo, że gramofon nie jest super wypasiony, ale na razie mi wystarcza. W porównaniu z poprzednią igłą dźwięk jest bardziej wyrazisty i o wiele czystszy, dodatkowo zauważyłem więcej niskich, jak i wysokich tonów przy odtwarzaniu. Ogólnie jestem zadowolony, dźwięk jest na prawdę o wiele lepszy. Poprzednia igła rzeczywiście musiała być na wykończeniu.
"Moja idea nagrywania, to próba uchwycenia żywego brzmienia w studiu, nastroju całej chwili i przekazanie tego innym... Należy uchwycić jak najwięcej brzmienia charakterystycznego dla danego pomieszczenia. To jest podstawa." - Jimmy Page
Awatar użytkownika
arturromarr
Posty: 134
Rejestracja: 09 sie 2012, 22:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#23

Post autor: arturromarr »

Jestem tu nowy więc witam wszystkich.
Moja przygoda z płytami zaczęła się od nabycia krajowego sprzętu wyposażonego w MF-kę.
Niedawno kupiłem okazyjnie gramofon ja w tytule, niestety bez igły (jest nawet jej cała obudowa ale nie ma samej igły).
Z rozeznania w temacie wyszło mi że są dostępne dwie igły do mojej wkładki: GP331 i GP330.
Czy ktoś wie czym się różnią, są gdzieś do nich jakieś dane, opisy?
Może ma ktoś też jakieś instrukcje do samego gramofonu linki, albo skany?

Proszę o jakieś informacje

PS:
Zastanawiam się czemu gramofony z liniowym przesuwem ramienia są tak rzadko spotykane, czy mają jakieś wady w stosunku do zwykłych?
Czy w tym gramofonie nie ustawia się nacisku igły?

Pozdrawiam Artur
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#24

Post autor: eenneell »

Na pytanie podstawowe; czym się różnia
arturromarr pisze:wkładki: GP331 i GP330.
odpowiedzą specjaliści!
Natomiast
arturromarr pisze:Zastanawiam się czemu gramofony z liniowym przesuwem ramienia są tak rzadko spotykane
odp. na to pytanie jest raczej prosta; bo to sprzet z lat 80; poczatku CD, a końca winyli, dużo droższy, mniej go "weszło na rynki" zwłaszcza demoludowy, i nie miał czasu stanieć...
arturromarr pisze:czy mają jakieś wady w stosunku do zwykłych?
Wszystko ma swoje wady, ale zaletą tagencjalnych jest prowadzenie igły po promieniu, czyli tak jak była nagrywana płyta!
PS
A wadą? Tu na forum to! to, że Admin takich cudów nie poleca ;)
Ostatnio zmieniony 10 sie 2012, 00:18 przez eenneell, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41939
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#25

Post autor: Wojtek »

arturromarr pisze:Czy ktoś wie czym się różnią, są gdzieś do nich jakieś dane, opisy?
Oryginalnej igły i tak raczej nie kupisz, więc nie ma co się o to martwić.

W oryginale różnica była taka, że GP-330 miał szlif sferyczny, a GP-331 eliptyczny.

Jeśli bardzo Tobie zależy na oryginalnej wkładce GP-331 to znalazłem jedną ofertę :)
http://www.topkaufmunich.com/systeme/ph ... hilips.php
arturromarr pisze:Może ma ktoś też jakieś instrukcje do samego gramofonu linki, albo skany?
http://www.manuals-in-pdf.com/index.php ... id=1410243
arturromarr pisze:Proszę o jakieś informacje
"Jakieś", heh :)
arturromarr pisze:Zastanawiam się czemu gramofony z liniowym przesuwem ramienia są tak rzadko spotykane
Rzadko spotykane? Dostępne od groma i od ręki można sobie kupić za relatywnie niską cenę :)
arturromarr pisze:czy mają jakieś wady w stosunku do zwykłych?
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=11&t=1120
arturromarr pisze:Czy w tym gramofonie nie ustawia się nacisku igły?
Możliwe, że jest jakaś śrubka regulacyjna, ale równie dobrze może jej nie być, gdyż obydwie pasujące wkładki wymagają takiego samego nacisku (2g), a więc teoretycznie po co regulacja :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
arturromarr
Posty: 134
Rejestracja: 09 sie 2012, 22:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#26

Post autor: arturromarr »

Dzięki za takie szybkie odpowiedzi.
Domyślam się ze to głupie pytanie, ale rozumiem że eliptyczny szlif lepszy?
Ile godzin można używać takiej dostępnej nieoryginalnej igły?
Czy ona bardzo "odstaje" od oryginału, (czy może niszczyć płyty)?
Nie wytrzymałem i założyłem na próbę jakąś AT którą mam w domu. Dźwięku nie oceniłem bo podłożyłem starą płytę mając świadomość że wkładka jest znacznie cięższa a regulacji brak. Mimo to przynajmniej się przekonałem że napęd ładnie trzyma obroty więc mimo że kupiłem go jako uszkodzonego to wszystko będzie dobrze po zakupie igły.
Ten pdf-ik kosztuje prawie dokładnie tyle co mój gramofon, ale dzięki. :)

O tą rzadkość liniowych ramion to mam na myśli że dopiero niedawno się z nimi spotkałem.
Rozumiem że kiedyś zbyt późno się pojawiły, ale czemu teraz kiedy pojawia się tyle nowych i często kosmicznie drogich modeli nie widać tych rozwiązań.
Przyznam że od technicznej strony nie widzę wad tych gramofonów, jedyne co mi przychodzi do głowy to to że ktoś może nie lubić automatyki i chce ręcznie sterować igłą.

Pozdrawiam.
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#27

Post autor: eenneell »

arturromarr pisze:Domyślam się ze to głupie pytanie, ale rozumiem że eliptyczny szlif lepszy?
Teoretycznie lepszy, a w praktyce (zwłaszcza przy płytach starych, a słuchanych na nie-wiadomo-czym) to czasem sferyczny lepiej brzmi ;)
arturromarr pisze:Ile godzin można używać takiej dostępnej nieoryginalnej igły?
Teoretycznie 1000h, a tak naprawdę to posiadając niedrogie "zamienniki", zawsze nowy brzmi nieco lepiej niz stary-(wiadomo słuchany nie przez kilka godzin, tylko słuchaaany!)
Najlepiej jest mieć dobrą oryginalną igłę/y do nowych płyt, a zamienniki to tych gorszych (co nie oznacza, że zniszczą nową!)
Lepszy nowy zamiennik niż stary (o niewiadomym przebiegu) orginał ;)
arturromarr pisze: od technicznej strony nie widzę wad tych gramofonów, jedyne co mi przychodzi do głowy to to że ktoś może nie lubić automatyki i chce ręcznie sterować igłą
To już kwestia gustu; jedni lubią "ceremonię", a inni przedkładają łatwość słuchania...
PS Myślę, że szlif "E" w gramofonie tagencjalnym lepiej się sprawdzi niż "S"!?
Jak to sprawdzisz to daj znać: czy tak jest lub nie :)
Awatar użytkownika
arturromarr
Posty: 134
Rejestracja: 09 sie 2012, 22:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#28

Post autor: arturromarr »

No w najbliższym czasie nie sprawdzę bo domowy budżet nie pozwoli wysupłać na dwie igły żeby je porównać.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41939
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#29

Post autor: Wojtek »

arturromarr pisze:Nie wytrzymałem i założyłem na próbę jakąś AT którą mam w domu. Dźwięku nie oceniłem bo podłożyłem starą płytę mając świadomość że wkładka jest znacznie cięższa a regulacji brak. Mimo to przynajmniej się przekonałem że napęd ładnie trzyma obroty więc mimo że kupiłem go jako uszkodzonego to wszystko będzie dobrze po zakupie igły.
W sensie że założyłeś na wkładkę jakąś zupełnie inną igłę czy zmieniłeś całą wkładkę?
arturromarr pisze:Ten pdf-ik kosztuje prawie dokładnie tyle co mój gramofon, ale dzięki. :)
Pytałeś o instrukcję to dostałeś odpowiedź. Czy ta cena to dużo? Pewnie nie, ale jasne, to nie mój portfel wszak.
arturromarr pisze:O tą rzadkość liniowych ramion to mam na myśli że dopiero niedawno się z nimi spotkałem.
To bardzo subiektywnie oceniasz rzadkość, trochę śmiesznie.
arturromarr pisze:Rozumiem że kiedyś zbyt późno się pojawiły
W jakim sensie "zbyt późno"? To były lata '80te. Wcześniej też występowały gramofony z ramieniem liniowym, ale nie były to urządzenia kompaktowe ani o łatwej konstrukcji.
arturromarr pisze:ale czemu teraz kiedy pojawia się tyle nowych i często kosmicznie drogich modeli nie widać tych rozwiązań.
Zależy co to jest "kosmiczna drogość". Nadal powstają gramofony tangencjalne, nawet w formie DIY. Nie jest to jakaś odmiana ramienia co wymarła.
arturromarr pisze:Przyznam że od technicznej strony nie widzę wad tych gramofonów, jedyne co mi przychodzi do głowy to to że ktoś może nie lubić automatyki i chce ręcznie sterować igłą.
To fajnie, że ty nic nie widzisz, ale fakt faktem wady zostały pokrótce omówione już w zalinkowanym artykule.
Sama obecność funkcji automatycznych to pikuś.
arturromarr pisze:No w najbliższym czasie nie sprawdzę bo domowy budżet nie pozwoli wysupłać na dwie igły żeby je porównać.
I tak nie masz zbyt wielkiego wyboru igłowego, więc nie ma co się martwić ;)
Wamat oferuje sferyczny zamiennik, więc siłą rzeczy jeśli nie interesuje Cię import oryginału bądź eliptycznego zamiennika igły...
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
arturromarr
Posty: 134
Rejestracja: 09 sie 2012, 22:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Philips FP146 - jaką kupić igłę?

#30

Post autor: arturromarr »

Wojtek pisze:W sensie że założyłeś na wkładkę jakąś zupełnie inną igłę czy zmieniłeś całą wkładkę?
Całą wkładkę.
Wojtek pisze:Pytałeś o instrukcję to dostałeś odpowiedź. Czy ta cena to dużo? Pewnie nie, ale jasne, to nie mój portfel wszak.
..i podziękowałem, a zwyczajnie przyzwyczajony jestem że instrukcje są zwykle do pobrania za darmo, widocznie w świecie winyli tak nie jest, ale człowiek ciągle się czegoś uczy.
Wojtek pisze:To bardzo subiektywnie oceniasz rzadkość, trochę śmiesznie.
Co w tym śmiesznego, ocena najczęściej jest subiektywna, nie będę szukał danych źródłowych i robił badań, żeby zwyczajnie stwierdzić które gramofony są popularne a które nie.
Wojtek pisze:W jakim sensie "zbyt późno"? To były lata '80te. Wcześniej też występowały gramofony z ramieniem liniowym, ale nie były to urządzenia kompaktowe ani o łatwej konstrukcji.
No to chyba w niedługiej historii czarnych płyt to był schyłek ich dominacji.
Wojtek pisze:To fajnie, że ty nic nie widzisz, ale fakt faktem wady zostały pokrótce omówione już w zalinkowanym artykule.
Sama obecność funkcji automatycznych to pikuś.
Nie wiem co wnosi stwierdzenie że: fajnie że nic nie widzę.
Zwyczajnie podoba mi się koncepcja ramienia liniowego, ktoś może mieć inne zdanie i można o tym porozmawiać. Myślę, że dostępność i niski koszt obecnie wielu rozwiązań technicznych mógłby zaowocować ciekawymi współczesnymi konstrukcjami takich gramofonów.
Wojtek pisze:Zależy co to jest "kosmiczna drogość". Nadal powstają gramofony tangencjalne, nawet w formie DIY. Nie jest to jakaś odmiana ramienia co wymarła.
Chodzi mi o to że wśród sprzętu powyżej nastu tyś nie widziałem tangencyjnego. Fakt gdzie się zaczyna kosmos to rzecz umowna, dla mnie ceny idące w dziesiątki tyś nie mogą się już przełożyć na zaoferowanie wyższej jakości więc są dla mnie właśnie "z kosmosu". Nie wypatruje ich jakoś specjalnie pewnie są ale w mojej subiektywnej ocenie "liniowce" nie stanowią w tym segmencie większości.
Znacie jakieś wyższe współczesne modele w tym rozwiązaniu, nie na mój portfel, ale wiedziony ciekawością z przyjemnością popatrzę? :)
ODPOWIEDZ