Na spokojnie- bez presji czasu, chciałbym rozejrzeć się za "uzupełniającą" wkładką- coś do delikatnego jazzu i klasyki, do dobrych nagrań, szczegółowego, o innej niż poniższe charakterystyce brzmienia. Najlepiej "egzotycznego" węża (ale żeby dało się jednak dostać igłę, a nie że pojawia się jedna na dekadę

Czego poszukać? Za czym się rozejrzeć? Może jakaś MC? A może Shibata do Empire?
Na razie grają Pickeringi/Stantony:
V15 ze sferykiem do słabszych nagrań i gorszej jakości płyt. Dobrze sobie radzi z rysami.
681EE z eliptykiem- do rocka ("z epoki).
Empire 4000 z Jico- dziwna wkładka, na jednych nagraniach wymiata, innych nie da się słuchać.
Dziękuję za pomoc.