Zmiana wkładki z AT 95E

[bartekk]

Witam

Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem gramofonu Audio-Technica AT-LP120USBHC ze standardową wkładką AT 95E.
Sprzęt podłączony jest do Cambridge Audio Minx Xi i do kolumn Castle Knight 3 i gra bardzo fajnie. Ale jak to w życiu bywa naczytałem się że zmiana wkładki spowoduje że oniemieję i w oko wpadły mi nasdtępujące modele. Brałbym z headshellem coby się nie bawić w przekładanie:

- Audio-Technica VM520EB/H
- Audio-Technica VM530EN/H

Kasa coprawda prawie drugie tyle co gramofon, ale w imię lepszego odbioru poświęcę się. I teraz pytanie czy warto i który szanowne Koleżeństwo by poleciło. A może warto coś innego ? Bedę bardzo wdzięczny za pomoc.

[bartekk]

Dzięki za pomoc
Kupiłem AT 120E

[Wojtek]

Dzięki za pomoc

W sensie że masz ADHD bo nie mogłeś wyczekać aż ktoś odpisze?

[bartekk]

niecierpliwy jestem

[Obywatel]

naczytałem się że zmiana wkładki spowoduje że oniemieję

Wbudowany przedwzmacniacz tego gramofonu skutecznie zniweluje różnicę pomiędzy AT-95E a czymkolwiek lepszym.

[bartekk]

naczytałem się że zmiana wkładki spowoduje że oniemieję

Wbudowany przedwzmacniacz tego gramofonu skutecznie zniweluje różnicę pomiędzy AT-95E a czymkolwiek lepszym.

I dlatego jest wyłączony, a do gramofonu podpięty jest przedwzmacniacz Cambridge Audio Uno. Zastanawiam sie jedynie nad stałym wymontowaniem przedwzmacniacza z gramofonu

[darkman]

Po co?

[Obywatel]

Zastanawiam sie jedynie nad stałym wymontowaniem przedwzmacniacza z gramofonu

To słuszny kierunek. A efekty można usłyszeć tu:

[darkman]

Nie pytam jak tylko na hoy tracić na wartości w przypadku wymiany na inny model!
Co akurat w przypadku tego modelu, prędzej czy póxniej miewa miejsce. Świni siodełm nie uczynisz ułana.
Materiał z grubsza nie jest dla mnie nowością, ale ma 27 minut = jajca Se czynisz?
Reasumując nie pytam Ciebie tylko bartekk@, bo być może jego ewentualna decyzja nie jest w pełni świadoma. Pewnie dlatego napisał, że się zastanawia.

A propo konia na hoy mnie Obywatelu cytujesz? Skoro post jest pod postem? Zwłaszcza, że nie oczekuję odpowiedzi od Ciebie, bo to nie ja się tutaj zastanawiam. ADHD?
Prawdę mówiąc nic mnie tak nie osłabia na forum, jak stary forumowicz przypalający głupa.

[Obywatel]

Nie ma konieczności nieodwracalnej ingerencji czy fizycznego wybebeszania pre-ampa, żeby się go pozbyć z toru, a efekt jest bardzo odczuwalny na plus.

Testy brzmienia przed / po zaczynają się w tym momencie:
https://youtu.be/4NT67ii04uQ?t=19m23s

[darkman]

Najlepszy efekt upgrade tego modelu gramofonu możliwy jest w fabryce.
A to poprzez profesjonalną kontrolę jakości i rygor ostatecznej obróbki części wraz z ich składaniem. Tymczasem mamy to co mamy.
- znane i opisywane problemy ze stabilnością obrotów,
- złe pasowanie elementów napędu,
- niska kontrola jakości produkcji seryjnej i w efekcie sporo zastrzeżeń użytkowników końcowych,
Sam preamp jest wyłączalny i to ostatecznie wystarcza, reszta to przysłowiowe dłubanie w nosie, którego efekt może być odczuwalny zwłaszcza w kwestii dobrego samopoczucia grzebacza. Operacja owa jest odnośna prostowaniu (omijaniu) toru krekcji w niektórych wzmacniaczach. Sztuka dla sztuki. Można? Oczywiście, że można. Świat audio zniesie wszystko. Tylko po co?

Dla każdego coś miłego:
(na ww temat mamy na forum co najmniej kilka konkretnych wątków)
Hm.. a tak między nami jaskiniowcami Obywatelu, nie sądzisz chyba, że będę słuchał jakichś niby próbek dźwiękowych via YT?

Rzecz jasna modyfikacja np CA Azur przynosi pewne odczuwalne w niewielkim stopniu efekty nie przeczę, jednak to nadal tylko Azor i daleko od swojej budy nie odleci.

Dla mnie (ww sens) to coś jak poszukiwanie złota w Górach Kaczawskich. Sensowne? No pewnie. Ono tam jest ponad wszelką wątpliwość, jednak w śladowych ilościach i z tegoż piasku bicza nie ukręcisz.
Inna sprawa, że w Klondike też teraz zima. Jakbyś nie stanął to dupa z tyłu.

[bartekk]

- znane i opisywane problemy ze stabilnością obrotów,
- złe pasowanie elementów napędu,
- niska kontrola jakości produkcji seryjnej i w efekcie sporo zastrzeżeń użytkowników końcowych,

Rzeczonych usterek w AT 120 nie stwierdzam - jest równo i stabilnie, gramofon bardzo fajnie gra po lekkiej modyfikacji - wymieniłem filc na korek, zmieniłem wkładkę na AT 120 i dodałem przedwzmacniacz Cambridge Audio Solo. Różnica pomiędzy wbudowanym wzmacniaczem a zewnętrznym jest DRASTYCZNA. Różnica po wymontowaniu / stałym odłączeniu wbudowanego przedwzmacniacza a jedynie jego wyłączeniem również jest odczuwalna w wysokich tonach i jest to bardzo wyraźne.
Tyle w temacie

[Wojtek]

Może akurat miałeś farta i trafił się lepiej skręcony egzemplarz
Oby dotrwał poza gwarancję.

[darkman]

Jeśli wszystko OK Twoim zdaniem, to dobrze.
Gratuluję zatem. dobrego samopoczucia i zadowolenia.

fajnie gra po lekkiej modyfikacji

Nie masz zielonego pojęcia co to modyfikacja, tak BTW i nadużywasz znaczenia tego słowa. Bardzo.

- wymieniłem filc na korek

Czad!

a zewnętrznym jest DRASTYCZNA - i

Ktoś napisał, że nie? Hę? Wiesz o czym piszesz, czy tak się Tobie jedynie zdaje?

nie ma co tu pieprzyć że "są odczuwalne w niewielkim stopniu efekty".

Nie napisałem nic o Twoim budżetowym pphono. Informacja jest o innym modelu CA, dość podatnym na uwaga będzie trudne słowo, modyfikacje. Prawdziwe. Zatem pudło. W dodatku poparte pejoratywnym wulgaryzmem, który sobie zdecydowanie wypraszam i to w trybie natychmiastowym zgłaszając Twoje było nie było dość frywolnie nietypowe zachowanie, do moderatora forum z prośbą o wyciągnięcie konsekwencji.

"są odczuwalne w niewielkim stopniu efekty"...

W istocie owe efekty profesjonalnej modyfikacji wzmiankowanego przez mnie pphono należy uznać za znikome, choć w istocie odczuwalne, co w żaden sposób nie podnosi klasy tego preampu ani też nie lokuje go w innej klasie.

Kolega przedmówca sprawdzał

Owszem sprawdzał.

czy tak lubi popierdolić ?

No cóż to pytanie wydaje mi się być nieco zbyt familiarnym jak na krótki czas naszej korespondencyjnej przecież tylko znajomości. Sugerujesz coś konkretnego? Ten rodzaj propozycji zakrawa na rodzaj mobingu. W dodatku o nieokreślonej proweniencji gatunkowej. Będziesz uprzejmy doprecyzować swoje pytanie? Chętnie się do niego ustosunkuję nie tylko na łamach forum. Nalegam zatem i czekam informacji uzupełniającej. Jednocześnie chciałbym dodać, że w obszarze mojego zainteresowania leżałoby też uzyskanie informacji skąd taki rodzaj ciekawości i jakie są jej podstawy?

Różnica po wymontowaniu / stałym odłączeniu wbudowanego przedwzmacniacza a jedynie jego wyłączeniem również jest odczuwalna w wysokich tonach i jest to bardzo wyraźne.

To po co nas epatujesz informacją, że się zastanawiasz czy go wymontować? Czyżbyś nie był pewny swoich ww osądów?

również jest odczuwalna w wysokich tonach

Wysokie tony to akurat domena wkładki, którą zamontowałeś. Tu ocena może natrafiać na zbyt małe doświadczenie odłsuchowe wkładek w ogóle, choć nie musi. Już sam rodzaj postawionego pytania w pierwszym poście świadczy o tym iż wzmiankowane doświadczenie w Twoim wypadku jest niewielkie, by nie powiedzieć żadne.
W istocie nic złego w prezentowaniu swojej oceny, jednak ton nieznoszący sprzeciwu na tym etapie ma znamiona natury satyrycznej.

Tyle w temacie

Bynajmniej. Wkrótce się o tym przekonasz.

Sugeruję więcej empatii w nowym miejscu. Sugeruję unikać obrażania innych, bo kij ma dwa końce.
Sugeruję by się zastanowić czy na pewno rodzaj przyjętej narracji jest właściwym w stosunku do osoby, która w stosunku do ciebie nie użyła żadnych określeń, które personalnie można by uznać za obraźliwe. Sugeruję panować na swoim językiem.

[bartekk]

Dziękuję za wyjeśnienia. Treść postu zmieniłem zanim Ty Kolego zdążyłeś wydłubać ten przydługi powyższy wywód - notabene musiałeś go dość długo pisać. Jeśli uraziłem to przepraszam - ja prosty chłopak z dobrym słuchem jestem