jestem tutaj nowy i... totalnie zielony w temacie.
Dość nieoczekiwanie na urodziny od swojej lubej dostałem gramofon Audio-Technica At-LP120X USB. Problem w tym, że jestem pozbawiony jakiegokolwiek sprzętu grającego. Od dobrych 2 tygodni czytam o sprzęcie, ale nie ma co się oszukiwać - moja wiedza w tym temacie jest nędzna, a winyle stygną

Wstępnie zdecydowałem się na zakupu używanego amplitunera. Budżet ok 1k złotych. W pierwszej kolejności chcę kupić amplituner/wzmacniacz i dopiero pod niego dobrać głośniki.
Na razie skłaniam się ku Kenwood KR 5400 - znalazłem takowy za 1000zł po przeglądzie i czyszczeniu. Mam też możliwość odsłuchu nieco innego modelu Kenwood - KR 6340 i zamierzam to zrobić jeszcze w tym tygodniu. Cena ta sama, stan podobny. Czy ktoś jest w stanie wypowiedzieć się o różnicy między tymi dwoma i na który ewentualnie lepiej się zdecydować? Jest też na rynku KR 7400, ale tu nie wiem jak ze stanem w środku. Napisałem już do jednego z użytkowników forum, który używał KR 5400 i mam nadzieję otrzymać od niego informację o tym sprzęcie, niemniej każda porada będzie dla mnie ważna.
Jeżeli chodzi o muzykę, której słucham to dość szeroko od Floydów i Radiohead, przez Tame Impala po Coltrane'a i Still Corners, a przed chwilą zamówiłem winyl Frusciante

Z ciekawszych opcji na rynku osiągalnych dla mnie są jeszcze Yamaha CR820, NAD 140 czy kilka modeli Sanui np. 441.
Wiem, że dużo zależy od subiektywnych odczuć, niemniej będę Wam wdzięczny za każdą podpowiedź.