Zestaw do gramofonu

[Erzet]

Witam Panowie. Nadszedł czas zakupu lampy i kolumn pod gramofon. Szukając opinii trafiłem na to forum i wątek sprzed kilku lat, w którym padło na wybór Kenwood ka-9150. Zakochałem się w nim, la jest nieosiagalny(nie że względów finansowych, a dostępność-znalazłem dwa, jeden we Włoszech, drugi w niemczech i nie chce ryzykować uszkodzenia podczas transportu) pytanie moje brzmi. Co polecacie, aby było na podobnym poziomie. Zależy mi bardziej na starej dobrej lampie, nie na nowym tranzystorze, bo obecnie gramofon jest podłączony pod kino domowe i nie jest to To, czego oczekuje od vinyli.
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc w znalezieniu odpowiedniej lampy, oraz dobranie odpowiednich kolumn pod nią.
Pozdrawiam Jarek

[Wojtek]

Zależy mi bardziej na starej dobrej lampie, nie na nowym tranzystorze, bo obecnie gramofon jest podłączony pod kino domowe i nie jest to To, czego oczekuje od vinyli.

Jak dla mnie to jakiś dziurawy wniosek.

Wywal kino domowe z układanki i już będzie zdrowiej.

Budżet?

[Erzet]

Kino mi służy do oglądania filmów i muzyki z youtube, więc raczej musi pozostać:) narazie gram na tym, ponieważ zaczynam zabawę z vinylem i podpialem pod To, co mam w domu
Budżet hm. Górna granica to 5000 za wzmacniacz i głośniki, wiadomo, jeśli nie wydam wszystkiego nic złego się nie stanie, ale lekko dogiac budżet też jestem skłonny w razie konieczności. Muzyka do odsłuchu raczej spokojna, ale czasem coś z półki dnb czy tez mocniejszego grania może się trafic rowniez

[Obywatel]

Kino mi służy do oglądania filmów i muzyki z youtube, więc raczej musi pozostać:)

Nie chodzi o to, że masz kino domowe wynieść na śmietnik ale o to, żebyś odłączył od niego gramofon (i ewentualnie inne wysokiej jakości źródła dźwięku). Klasyczne wzmacniacze stereo znacznie lepiej nadają się do słuchania muzyki niż kino domowe. Wcale nie trzeba pakować się we wzmacniacze lampowe by móc usłyszeć dobry dźwięk.

[Erzet]

Wiem ze kino nie jest najlepszym sposobem do sluchania i stąd też moje pytanie tutaj. Narazie się podpialem pod Kino, bo inaczej nie ma możliwości słuchania płyty.
Co do samego wzmacniacza. Widziałem wątek z tego forum sprzed paru lat, gdzie większość opinii było za stara dobra lampą i w tym kierunku też chciałbym iść. Ale chętnie wyslucham każdej rady która doprowadzi mnie do wymarzonego sprzętu.

[Wojtek]

Widziałem wątek z tego forum sprzed paru lat, gdzie większość opinii było za stara dobra lampą i w tym kierunku też chciałbym iść.

Przypomnij temat?

[Obywatel]

Erzet, przejrzyj tematy zakupowe dotyczące wzmacniaczy. Tam kolega Amrowek nie ma sobie równych w wyszukiwaniu dobrych ofert zakupu wzmacniaczy. Na tym etapie absolutnie daj sobie spokój z lampą - kup jakiś polecany wzmacniacz tranzystorowy.

[Erzet]

Widziałem wątek z tego forum sprzed paru lat, gdzie większość opinii było za stara dobra lampą i w tym kierunku też chciałbym iść.

Przypomnij temat?

viewtopic.php?t=141
Mój błąd. Ż tego tematu przeglądałem różne propozycje i też wspomniany Kenwood. O wyborze lampowego musiałem widzieć na innym

http://forum.pclab.pl/topic/354866-Wzma ... zystorowe/

Tu jest odnośnie lampa, czy tranzystor

[Erzet]

Erzet, przejrzyj tematy zakupowe dotyczące wzmacniaczy. Tam kolega Amrowek nie ma sobie równych w wyszukiwaniu dobrych ofert zakupu wzmacniaczy. Na tym etapie absolutnie daj sobie spokój z lampą - kup jakiś polecany wzmacniacz tranzystorowy.

A mógłbyś powiedzieć dlaczego tak uwazasz?

[zbyszek1982]

Górna granica to 5000 za wzmacniacz i głośniki

Jak koniecznie chcesz lampę to na początek popatrz na ofertę wzmacniaczy od MISSE, w jego wątku na giełdzie. Nie zapominaj, że będziesz jeszcze potrzebował preamp phono. W twoim budżecie raczej nie warto iść w jakieś chińczyki, bo będziesz miesiąc po zakupie czytał o upgrejdach itd, zamiast muzyki słuchać.

Na początek zabawy w gramofoniarstwo polecałbym jednak jakiś tranzystor. Na lampy przyjdzie czas.

[Erzet]

Górna granica to 5000 za wzmacniacz i głośniki

Jak koniecznie chcesz lampę to na początek popatrz na ofertę wzmacniaczy od MISSE, w jego wątku na giełdzie. Nie zapominaj, że będziesz jeszcze potrzebował preamp phono. W twoim budżecie raczej nie warto iść w jakieś chińczyki, bo będziesz miesiąc po zakupie czytał o upgrejdach itd, zamiast muzyki słuchać.

Na początek zabawy w gramofoniarstwo polecałbym jednak jakiś tranzystor. Na lampy przyjdzie czas.

Chińczyka nie chce. Dlatego też wolę jakiś starszy sprzęt z wbudowanym wejściem phono. Raz, że starsze mają w/w wejście, starsze wzmacniacze biją na głowę niejeden nowy sprzęt, a trzy, wygląd też cieszy oko

[Obywatel]

A mógłbyś powiedzieć dlaczego tak uwazasz?

Na początek zabawy w gramofoniarstwo polecałbym jednak jakiś tranzystor. Na lampy przyjdzie czas.

Po prostu zacząć przygodę z audio od lampy to tak jak by świeżo po odebraniu prawa jazdy kupić sobie jakieś odjechane auto. Najpierw trzeba zacząć od czegoś bardziej standardowego, nabrać jakiegoś wyrobienia, nauczyć się winylowego brzmienia, przerobić kilka wkładek. A później ewentualnie przejść na lampę lub nie.

[zbyszek1982]

Dlatego też wolę jakiś starszy sprzęt z wbudowanym wejściem phono.

To tym bardziej nie w tym budżecie.

[Wojtek]

Tu jest odnośnie lampa, czy tranzystor

Panie, jak nam wskazujesz posty z zewnątrz to nie mów że tutaj takie coś przeczytałeś.

Ja rozumiem, napaliłeś się, masz jakieś wyobrażenia w głowie - ale głupio by było się potem rozczarować po utopieniu kasy.

[Erzet]

Tu jest odnośnie lampa, czy tranzystor

Panie, jak nam wskazujesz posty z zewnątrz to nie mów że tutaj takie coś przeczytałeś.

Ja rozumiem, napaliłeś się, masz jakieś wyobrażenia w głowie - ale głupio by było się potem rozczarować po utopieniu kasy.

Napisałem że mój błąd. Post był edytowany, bo później wrzuciłem link do innej strony jak go znalazłem.
Co do samego "napalenia". Od dawien dawna marzyłem o dobrym brzmieniu z vinyla. Trochę czasu mi zajęło odlozenie wolnych środków na ten cel, bo wolalem poczekac troche, niż kupić co popadnie, żeby tylko było i nie wydać za dużo kasy, ponieważ to mija sie z celem jak dla mnie. Mój budżet to ani dużo, ani mało. Wydaje mi się, że jak na początek zabawy będzie w sam raz (ż nastawieniem, że jeśli będzie coś godnego dołożenia paru złotych, co czasem się zdarza, jestem w stanie tak zrobic).