Witam forumowiczów po swojej dosyć długiej nieobecności.
Mam zamiar nabyć używany wzmacniacz w miejsce dotychczasowego Technicsa SU-V500. Ten ostatni sprawował się do tej pory bezawaryjnie, choć odnośnie odsłuchu reputację ma kiepską, a i ja nie miałem do tej pory możliwości jakiegoś miarodajnego porównania z czymś innym.
Chciałbym więc kupić kolejnego używanego, który pobije go na głowę w kwestii odsłuchu (o ile to możliwe uwzględniając wszystko, co wypunktowałem poniżej).
Po ewentualnym zakupie będzie on współpracował z gramofonem Technics SL-Q3 (z Shure M97xE na pokładzie) oraz kolumienkami podstawkowymi Tonsil Fan-1S (te zamierzam wymienić w dalszej kolejności, więc na razie proszę o wyrozumiałość w ich kwestii; w razie czego podaję ich specyfikację: moc max. 100 W, oporność 4-8 Ohm, pasmo przenoszenia 50-22 000 Hz).
Teraz trochę wymagań i własnych ograniczeń zarazem:
1. Mój budżet na wzmak to 700 zł, jednak nie wykluczam pewnej jego małej elastyczności w zależności od propozycji
2. Pokój ma powierzchnię ok. 20-25 m2.
3. Słucham głównie rocka i metalu, stąd skłaniam się ku jakiemuś lepszemu modelowi (tutaj proszę o poradę jaki konkretnie) Yamahy z epoki - jednak nie wykluczam również czegoś wartego uwagi z innej firmy.
4. Lubię w miarę neutralne, niezniekształcone brzmienie z soczystym, klarownym basem - stąd wydaje mi się, że np. mój nowy-używany wzmacniacz powinien mieć jak najmniejszy wpółczynnik zniekształcenia THD (nieszczęsny SU-V500 ma go aż 0,1%). Jeśli powinienem przy zakupie zwrócić uwagę na inny istotny parametr - proszę o stosowną radę.
5. Musi mieć koniecznie wejście liniowe AUX (może to oczywistość, ale wolałem napisać - słucham bowiem jeszcze muzyki z komputera).
6. Zależałoby mi na konstrukcji z przełomu lat 70 i 80-tych (powiedzmy tak do 1984-85 roku), jeśli w ogóle można tę cechę uznać za pewnego rodzaju wyznacznik jakości wśród używanych wzmacniaczy (chodzi mi o sprzęt z bardzo dobrą sekcją PHONO - czyli taki powiedzmy "dedykowany" właśnie pod gramofon, z okresu w którym kręciołek był głównym źródłem sygnału).
7. Dobrze, jeśli jego wymiary nie przekroczyłyby następujących wartości: szerokość - 45 cm, głębokość - 32 cm, wysokość - 14 cm (podyktowane adaptacją do posiadanego umeblowania). Warunek w ostateczności nie jest mocno konieczny, mogę go bez problemu pominąć.
Mam nadzieję, że w nowej konfiguracji usłyszę różnicę w odsłuchu in plus względem starego klocka

Nie chciałbym, aby w dalszym ciągu możliwości mojego nieco podrasowanego gramofonu marnowały się i nie były słyszalne
Pozdrawiam i czekam na życzliwe, miarodajne porady, propozycje/wzmianki konkretnych modeli, ewentualnie dodatkowe pytania (może o czymś zapomniałem napisać) lub sugestie na co dodatkowo powinienem zwrócić uwagę.
Frenzy
PS: Wątek oczywiście proszę przenieść, jeśli rozstawiłem się z nim w złym miejscu (choć z drugiej strony chciałbym mieć swój indywidualny wątek zakupowy)
