ROCHO szuka wzmacniacza

[32lysy]

Lampa w metalu mi kompletnie nie siadła. Subiektywnie, nawet na kt 88 (jeśli mnie pamięć nie myli), czyli w opinii ogólnie powielanej najlepszych do ciężkiej muzyki lamp. Mój przyjaciel kupił sansui 907 extra i jego Titania zmieniła właściciela. Oczywiście trzeba brać pod uwagę preferencje brzmieniowe które poza jakością samego sprzętu są jednym z kluczowych czynników oceny:)

[ROCHO]

Luxman C-03 + Luxman M-03
Kto ma kto testował.
Opinie

[Wojtek]

Chyba najwyższy czas wydzielić ten Rochowy rollercoaster bo trochę psuje wątek Myszorowy, a zarazem będzie się jeszcze ciągnął i ciągnął (tak obstawiam).

A tak to wiemy co gdzie jak i się nie pogubimy

[ROCHO]

Chyba najwyższy czas wydzielić ten Rochowy rollercoaster bo trochę psuje wątek Myszorowy, a zarazem będzie się jeszcze ciągnął i ciągnął (tak obstawiam).

A tak to wiemy co gdzie jak i się nie pogubimy

Ok

[Jaculek]

Żeby nie było za łatwo, to ja jeszcze polecę coś ze stajni Davida Haflera. Rewelacyjny sprzęt choć mało popularny. Nie wiem tylko, czy wizualnie taki np. DH-220 z DH-110 jest przez Ciebie akceptowalny

[Frey]

Jeśli rozważasz też nowy sprzęt (chyba tak skoro widzę Musical Fidelity M6si) to popatrz w stronę Atolla. Sprzęt niezmiennie made in France Z metalem to one sobie radzą wyśmienicie. Jak jest budżet to na przykład IN300 może być strzałem w dziesiątkę. Ewentualnie jakaś dzielonka od nich. Plus taki, że spokojnie wypożyczysz na odsłuch do domu.

[ROCHO]

Wzmacniacz kupiony


Luxman M-03 i Luxman C-03 – klasyka japońskiego hi-fi

Luxman M-03 i Luxman C-03 to duet legendarnego japońskiego sprzętu audio z przełomu lat 80. i 90., łączący solidną moc, zaawansowaną technikę oraz wyjątkową jakość dźwięku. Poniżej przedstawiam krótką recenzję mojego zestawu, opartą na własnych doświadczeniach jak również danych z opisu specyfikacji M-03, C-03.

Mój system:
Zestaw podłączyłem do:
• gramofonu SONY PS-X60 z przedwzmacniaczem Audiokultura ISKRA 1,
• odtwarzacza CD Philips CD48,
• kolumn Klipsch RP-8000F II.

Klipsche mają wyrazisty, otwarty charakter. Dla niektórych ich brzmienie bywa zbyt jasne, a czasem zarzuca im się brak średnicy. Moim zdaniem grają jednak szczegółowo, dynamicznie i energetycznie – świetnie sprawdzają się w rocku i metalu. Słyszałem, że nowe kolumny muszą trochę pograć, by pokazały swoje zalety.
Przy pierwszym odsłuchu byłem rozczarowany – dźwięk wydawał mi się „ściśnięty”, bez przestrzeni. Kurwa co jest. Coś źle podłączyłem? Jednak gdy mogłem posłuchać głośniej (choć nie ekstremalnie, bo mieszkam w bloku), sytuacja się całkowicie zmieniła. Luxman M-03/C-03 pokazał pełnię możliwości: naturalną barwę, plastykę, świetną kontrolę basu i złagodzoną górę pasma, co idealnie zrównoważyło potencjalną ostrość Klipschów.
Średnica zyskała ciepło i namacalność, a bas okazał się mocny, sprężysty i dobrze kontrolowany – bez „plumkania” jak miałem to wcześniej we wzmacniaczach Sony. Efekt końcowy to granie energetyczne a nawet analogowe i wciągające, ale nie męczące.

Na razie korzystam ze zwykłych kabli (Sommer Cable?), ale myślę nad zmianą na polecane na forum Mogami 2964.


Luxman M-03 – wzmacniacz mocy
To wzmacniacz stereo o mocy 200 W/kanał przy 8 Ω, a w trybie monoblokowym (BTL) potrafi osiągnąć nawet 450 W.
Jego konstrukcja oparta jest na masywnym transformatorze, solidnych tranzystorach wyjściowych i dużych radiatorach, co zapewnia stabilność i niezawodność. Charakterystycznym elementem są cyfrowe wskaźniki mocy z dokładnością do 0,1 W – nietypowe dla tamtych lat (osobiście wolę analogowe VU).
M-03 ceniony jest za połączenie ogromnej mocy z detalicznym brzmieniem i szeroką sceną dźwiękową.

Luxman C-03 – przedwzmacniacz
Luxman C-03 to przedwzmacniacz stereo, którego sekcja wyjściowa pracuje w czystej klasie A. Posiada rozbudowaną sekcję gramofonową dla wkładek MM i MC, z regulowanym obciążeniem (jeszcze nie testowałem, bo korzystam z zewnętrznego Audiokultura ISKRA 1).
Piszą, że to naprawdę dobre pre. Jedna z najlepszych wśród urządzeń vintage.
Zestaw Luxman M-03 i C-03 to klasyka z prawdziwą „duszą”. Grają ciepło, dynamicznie, szczegółowo i przestrzennie, a jednocześnie niemęcząco. Trzeba jednak pamiętać, że jakość nagrania ma ogromne znaczenie – moje płyty hardcore punk brzmią surowo( koncerty z Jarocina, garażowe, dema) podczas gdy klasyka rocka (The Doors, nagrania studyjne) potrafi zachwycić.
Ciekawostką jest, że brzmienie M-03 bywa porównywane do brytyjskich wzmacniaczy – bardziej neutralne i wyrafinowane niż stereotypowe „ciepłe” japońskie konstrukcje z tamtych lat. Ale to już pozostawiam Waszej opinii.

Mocne strony i wyzwania
Zalety:
• solidność i trwałość konstrukcji,
• brzmienie – precyzyjne, naturalne, dynamiczne,
• elastyczność – tryb stereo/monoblok w M-03, rozbudowana sekcja phono w C-03.

Wyzwania:
• duże gabaryty i ciężar ( mam nadzieję, że szafka wytrzyma),
• cyfrowe wskaźniki mocy mogą nie każdemu się podobać( mi się nie podobają),
Mój zestaw Luxman M-03 i C-03 to połączenie potężnego wzmacniacza mocy i precyzyjnego przedwzmacniacza . To sprzęt, który udowadnia, że japońska inżynieria sprzed 30 lat nadal potrafi konkurować z nowoczesnym hi-fi. Daje brzmienie ciepłe, szczegółowe i dynamiczne – idealne zarówno do długich odsłuchów, jak i mocniejszej muzyki. To inwestycja w ponadczasową jakość i solidność.
Zakup na aukcji często może przynieść niespodzianki. Mój ma uszkodzone gniazda RCA (info sprzedawcy, że chyba przy pakowaniu uszkodził), potencjometr głośności zaczął trzeszczeć ( o dziwo nie zawsze ale potrafi pokazać co potrafi). Stan wizualny perfekcyjny. Tak więc czeka go przegląd, bo znając życie to zawsze coś się znajdzie.

[Wojtek]

Rozumiem że wersja europejska?

[Dario Antonio]

Wzmacniacz kupiony

przy pakowaniu uszkodził

Chyba spychaczem pakował

[ROCHO]

Rozumiem że wersja europejska?

Tak

[ROCHO]

Wzmacniacz kupiony

przy pakowaniu uszkodził

Chyba spychaczem pakował

Tego nie wiem. Info było że jak pakował to musiał postawić na tylnej ściance z RCA

[amrowek]

Mój ma uszkodzone gniazda RCA (info sprzedawcy, że chyba przy pakowaniu uszkodził),

Ale jak sprzedawał to były sprawne

[ROCHO]

Ale

W opisie wszystko sprawne. W rozmowie telefonicznej wszystko sprawne.
Stawiam na półkę w celu sprawdzenia wejścia RCA uszkodzone. Wieczorem miałem możliwość podłączyć a zresztą i tak się nie śpieszyłem ze względu na temperaturę ( nie była na minusie ale warto dać czas) to potencjometr głośności zaczął trzeszczeć na lewym kanale.
Sprzedający oczywiście zobowiązał się do usunięcia wad, bo ma znajomego co umie lutować i takie tam. No zna się.
Myślę, że poszukam kogoś kto zajmuje się takim sprzętem i zrobi to jak powinno być. Ten C-03 jest lekki więc i wysyłka dobrze zabezpieczona dotrze.
A więc
Kto może zrobić porządny przegląd techniczny?

[pavlos]

Niezastąpiony Ukaniu? Co prawda szykuje się na AudioVideoShow, ale może znajdzie chwilkę...