Niemal zgodnie, szukając najsłabszego ogniwa, wspólnie z kolegami z forum uznaliśmy, że najsłabszym ogniwem mojego analogowego setupu został wzmacniacz, a konkretnie impulsowy wzmacniacz SMSL Q5 Pro. Pragnę więc wymienić go na „normalny" wzmacniacz, z dobrym preampem gramofonowym (mam DJ Art Pre II) i przynajmniej jednym wejściem AUX.
Wzmacniacz grać będzie z Magnat Quantum 723, czyli kolumnami dynamicznymi. Podobno, z takim też graniem lubią się najbardziej, jednak wzmak nie może być zbyt jasny.
Czy w cenie 1500 zł kupię coś wartego uwagi? Raczej celowałbym w coś mniej-vintage niż bardziej (jestem estetą, jeśli coś nosi widoczne ślady użytkowania to moja dusza cierpi.

Proszę o polecenia i sugestie.
