Hej,
Posiadam kolumny LINN Keilidh i aktualnie graja na Kenwood KA4020. Obecny wzmak to rozwiązanie tymczasowe i dlatego aktualnie poszukuję nowego wzmacniacza.
- Słuchana muzyka to głownie Metal, Rock (Mastodon, Slayer, Led Zeppelin)
- podoba mi się jak wszystkie instrumenty słychać: bas, gitara i perkusja (lubię wyraźne talerze) bez dominacji zadnego z nich.
- źródło: gramofon dual 504 lub laptop - CD jest na etapie poszukiwań.
Czy ktoś zna te kolumny i mógłby polecić jakiś wzmak do nich? Jakie marki/modele są przez was rekomendowane w tym budżecie?
Zakupić coś DENON, PIONEER czy ONKYO? Czy poszukać okazji ROTEL, XINDAK, CAMBRIDGE AUDIO lub ARCAM. Nie słuchałem tych sprzętów więc przepraszam za ewentualne fau pax.
Pozdrawiam
LINN Keilidh - rekomendowany wzmacniacz do 1300
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 mar 2016, 13:50
- darkman
- Posty: 16903
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: LINN Keilidh - rekomendowany wzmacniacz do 1300
Hi, nie ma faux pas. Nie przejmuj się. Jest według mnie naleciałość marketingowa, bo powiem tak:
Naim (btw polecany do Twoich kolumn, cokolwiek znaczy polecany, dla mnie niewiele, bo uszy twoje), McIntosh, Creek, Primare i ten co ma @Myszor tylko zawsze zapominam nazwę (no tak już mam)za to fajowy.
Żaden z nich, zarówno tych wymienionych przez Ciebie jak i mnie, nie będzie do 1300 pln specjalnie lepszy od Twojego KA4020, bo to BTW bardzo fajna integra. Będą inne, ale czy lepsze??
i tu pytanie: Co Ci nie pasuje w KA4020?
Obawiam się, że z rekomendowanymi będzie klopot. Nic nie zastapi odsłuchu.
Ok, ale nie bardzo rozumiem ten postulat separacji w muzyce podanej jako przykład, bo:
- Mastodonci grają ścianą spectorowską
- Slayer ma dominację basu i basisty, bo jakże by inaczej
- Baloniarze, to dominacja gitary Page`a i wokalu Planta
I tak ma być. Ta dominacja wynika z natury kompozycji. Niuanse z mocną separacją, to raczej w innej muzyce. No takiej, która nieco bardziej łagodzi obyczaje.
Niuans jest też w tym, że firmy wymienione przez Ciebie oferują już teraz integry bez phono pre. Zatem musiałbyś pomysleć od razu nad przedwzmakiem gramofonowym. Tu pojawia się kolejny wydatek niespecjalnie mniejszy niż to co zakładasz na integrę (bo coś czuję, że idziesz w stronę konkretnego toru audio), a w porywach jakości to i sporo większy.
z wkładką?
Ja chyba wzmakiem u Ciebie zajałbym się w trzeciej kolejności.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 mar 2016, 13:50
Re: LINN Keilidh - rekomendowany wzmacniacz do 1300
Dzięki za odpowiedz.
2. KA4020 chyba zaczyna niedomagać. Jedna kolumna się zacina czasem - trzeba wyłączyć i ponownie włączyć wzmacniacz by znów zadziałała. Przypuszczam, że jakiś zimny lut albo potencjometr.
Czytałem gdzieś, że te kolumny potrzebują mocnego wzmacniacza z dużym zapotrzebowaniem na prąd. Nie jestem w żaden sposób zweryfikować tej tezy.
Niam już widzę, że w tym budżecie się nie wyrobię.
McIntosh - też drogi
Creek - tu pojawia się promyk nadziei:
http://allegro.pl/creek-4040-s3-kolekcj ... ml#thumb/5
http://allegro.pl/creek-5350-super-wzma ... ml#thumb/8
ten drugi ma nawet preamp chyba.
Primare - też raczej się nie zmieszczę w tym budżecie.
Czytałem gdzieś, że do metalu i rocka Yamaha brzmiała dobrze. Ktoś coś dorzuci od siebie??
Aktualnie z interesujących mnie rzeczy wypatrzyłem:
Rotel RA01
Harman Kardon HK 970 - szwagier ma coś takiego więc może by się dało posłuchać
ROTEL RA-960
ARCAM ALFA7
Xindak A06
Zdaję sobie sprawę, że nic nie zastąpi odsłuchu. Ale z drugiej zakup nie jest decyzją do końca życia. Można sprzedać jak się nie spodoba.
Kosztuję to trochę złotówek i zdrowia, ale czasem nie ma wyjścia.

1. Słuchałem go na sali odsłuchowe w salonie audio i na Pylon Sapphir 31 wypadły dużo słabiej od jakiegoś Denona za 1500pln chyba. Pomyślałem więc, że może za trochę niższe pieniądze udało by się dokoptować do Kelildh coś lepszego. Denon zabrzmiał wyraziściej i bardziej było czuć moc kolumn. Niestety nie mogę sobie przypomnieć jaki to był model.i tu pytanie: Co Ci nie pasuje w KA4020?
2. KA4020 chyba zaczyna niedomagać. Jedna kolumna się zacina czasem - trzeba wyłączyć i ponownie włączyć wzmacniacz by znów zadziałała. Przypuszczam, że jakiś zimny lut albo potencjometr.
Czytałem gdzieś, że te kolumny potrzebują mocnego wzmacniacza z dużym zapotrzebowaniem na prąd. Nie jestem w żaden sposób zweryfikować tej tezy.
Niam już widzę, że w tym budżecie się nie wyrobię.
McIntosh - też drogi

Creek - tu pojawia się promyk nadziei:
http://allegro.pl/creek-4040-s3-kolekcj ... ml#thumb/5
http://allegro.pl/creek-5350-super-wzma ... ml#thumb/8
ten drugi ma nawet preamp chyba.
Primare - też raczej się nie zmieszczę w tym budżecie.
Czytałem gdzieś, że do metalu i rocka Yamaha brzmiała dobrze. Ktoś coś dorzuci od siebie??
Aktualnie z interesujących mnie rzeczy wypatrzyłem:
Rotel RA01
Harman Kardon HK 970 - szwagier ma coś takiego więc może by się dało posłuchać
ROTEL RA-960
ARCAM ALFA7
Xindak A06
Zdaję sobie sprawę, że nic nie zastąpi odsłuchu. Ale z drugiej zakup nie jest decyzją do końca życia. Można sprzedać jak się nie spodoba.
Kosztuję to trochę złotówek i zdrowia, ale czasem nie ma wyjścia.
- darkman
- Posty: 16903
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: LINN Keilidh - rekomendowany wzmacniacz do 1300
To jeszcze słowo ode mnie.
Pylony z linii Pearl pod Fezz Audio lampowym (świetna konstrukcja i design) ma nasz kolega @wolfri
tu i link do prezentacji w wątku:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?t=301&start=1425
Znam taki zestaw z odsłuchów i brzmi rasowo. Słyszałem go w różnych konfiguracjach już bodaj dwa sezony temu i robił znakomite wrażenie. U Wolfriego już chyba okrzepł i pewnie jest zadowolenie na maksa.
Co do Yamahy, to na forum jest sporo użytkowników. Kol. Piotrek @Yamahafan ma cały zestaw i obsłuchane wielorakie modele jak mi się zdaje.
Roletel i mit o silnym napędzaniu to giocosso manontropo czyli reminiscencje a forum tupeciarzy*, tu na forum pisuje czasem kolega(klasa sama w sobie jeśli idzie o wiedzę o kolumnach i wzmakach), który rozwiewa rzeczone, mając znakomitą wiedzę na temat kolumn w ogóle -> niestety zapomniałem nick, ale znajdziesz go w moim wątku o głośnikach Magnat = warto wejść w jego posty i przeczytać wszystkie (!) w innych wątkach.
* jest klub Rotela i warto poczytać.., ale koledzy mają wyjątkowo nacjonalistyczne podejście do tych konstrukcji.
Zresztą te dwa modele, które zestawiasz dzielą spore różnice konstrukcyjne.
Xindak lampowy kiedyś mnie też dość zainteresował, ale konieczność wymiany lamp na ludzkie, jakoś mnie nie przekonała.
Harman, to moim zdaniem znakomita firma do car-audio i tego się trzymajmy.
Osobiście jak będę coś rozszerzał u siebie we wzmakach, to niemal na pewno rozważę tego Fezz`a, którego ma Wolfri. jaki model to jeszcze kwestia środków. Zasadniczo czekam co firma zaprezentuje na Audio Show tej jesieni, bo szykują coś nowego również.
p.s. >>i ten co ma @Myszor tylko zawsze zapominam nazwę (no tak już mam)za to fajowy.>>
Przypomniałem sobie, hehe : HEGEL.
Zobacz coś z Naim, parę osób gra na nim z Twoimi kolumnami. Łatwo wypożyczyć na odsłuchy u reselerów.
Pylony z linii Pearl pod Fezz Audio lampowym (świetna konstrukcja i design) ma nasz kolega @wolfri
tu i link do prezentacji w wątku:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?t=301&start=1425
Znam taki zestaw z odsłuchów i brzmi rasowo. Słyszałem go w różnych konfiguracjach już bodaj dwa sezony temu i robił znakomite wrażenie. U Wolfriego już chyba okrzepł i pewnie jest zadowolenie na maksa.
Co do Yamahy, to na forum jest sporo użytkowników. Kol. Piotrek @Yamahafan ma cały zestaw i obsłuchane wielorakie modele jak mi się zdaje.
Roletel i mit o silnym napędzaniu to giocosso manontropo czyli reminiscencje a forum tupeciarzy*, tu na forum pisuje czasem kolega(klasa sama w sobie jeśli idzie o wiedzę o kolumnach i wzmakach), który rozwiewa rzeczone, mając znakomitą wiedzę na temat kolumn w ogóle -> niestety zapomniałem nick, ale znajdziesz go w moim wątku o głośnikach Magnat = warto wejść w jego posty i przeczytać wszystkie (!) w innych wątkach.
* jest klub Rotela i warto poczytać.., ale koledzy mają wyjątkowo nacjonalistyczne podejście do tych konstrukcji.
Zresztą te dwa modele, które zestawiasz dzielą spore różnice konstrukcyjne.
Kiedyś brałem pod uwagę rozważając sprzęt nowy, ale wybrałem wówczas jednak NAD, bo więcej środków Żonka kazała uruchomić na sprzęt.. ja tam karny jestem w sprawach domowych.
Xindak lampowy kiedyś mnie też dość zainteresował, ale konieczność wymiany lamp na ludzkie, jakoś mnie nie przekonała.
Harman, to moim zdaniem znakomita firma do car-audio i tego się trzymajmy.
Osobiście jak będę coś rozszerzał u siebie we wzmakach, to niemal na pewno rozważę tego Fezz`a, którego ma Wolfri. jaki model to jeszcze kwestia środków. Zasadniczo czekam co firma zaprezentuje na Audio Show tej jesieni, bo szykują coś nowego również.
p.s. >>i ten co ma @Myszor tylko zawsze zapominam nazwę (no tak już mam)za to fajowy.>>
Przypomniałem sobie, hehe : HEGEL.
Zobacz coś z Naim, parę osób gra na nim z Twoimi kolumnami. Łatwo wypożyczyć na odsłuchy u reselerów.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 mar 2016, 13:50
Re: LINN Keilidh - rekomendowany wzmacniacz do 1300
Sprzęty polecasz zacne.... ale ja mam max 1300 a nie 13000 na te zabawki przeznaczyć.
Dzięki za pomoc. Będę grzebał dalej. Widać taka zabawa z tym gonieniem króliczka
Dzięki za pomoc. Będę grzebał dalej. Widać taka zabawa z tym gonieniem króliczka
