Britannia Made in England - proszę o radę

[mentor]

Witam,
Jestem nowy w temacie gramofonów i płyt winylowych i właśnie przymierzam się do kupna pierwszego gramofonu Chciałbym kupić gramofon z lat 1950-1970 (ewentualnie z lat .70), stojący (szafkowy - nie wiem, która nazwa jest prawidłowa), czyli krótko mówiąc - antyk. Nie interesuje mnie teraz kupno nowego sprzętu.
Na Allegro wpadł mi w oko ten model:
http://allegro.pl/gramofon-britannia-ma ... 36853.html
Próbowałem szukać w Internecie informacji na jego temat, ale nic nie znalazłem. Dlatego proszę tutaj o radę bardziej doświadczonych i obeznanych w temacie użytkowników - czy opłaca się to kupować, czy to dobry sprzęt, może ktoś wie, z którego mniej więcej okresu pochodzi ten gramofon?
Z góry przepraszam za mój brak wiedzy i ewentualne błędy początkującego
Pozdrawiam

[Winters]

Ale wiesz, że takie gramofony skończyły się w latach 30.?

Wiesz, że na tym nie można odtwarzać płyt winylowych, a tylko szelakowe i to raczej tylko takie będące rówieśnikiem tego sprzętu?

Jeżeli chcesz odtwarzać płyty winylowe to żaden podobny antyk się do tego nie nada.

[Kocewicz]

Ten akurat jest na bank przedwojenny. Mechanoakustyczny, z napędem sprężynowym. Jeśli zamierzasz na tym słuchać płyt, to wybij sobie to od razu z głowy. Te konstrukcje nadają się już co najwyżej do stania.
Jeśli zależy ci na czymś wolnostojącym i zarazem ładnie wyglądającym - celuj w radiole, czyli gramofon, radio, głośnik(i) i ewentualnie coś jeszcze wbudowane w większą lub mniejszą szafę. Podaż jest całkiem spora, głównie niemieckich, ale angielskie czasem też wypływają.
Czemu akurat musi być samodzielny mebel? Nie lepiej kupić ładny sprzęt z tego okresu i postawić go na adekwatnym meblu? Powiedz coś więcej, będzie łatwiej polecać i szukać.

[mentor]

OK, więc jaki sprzęt polecacie? Jeśli te stojące modele skończyły się w latach .30, to może być gramofon walizkowy. Ważne, aby pochodził z okresu 1950-1970 Angielski, amerykański najlepiej. Dobra jakość dźwięku (jak na tamte czasy) i, oczywiście, żeby odtwarzał winyle

[Winters]

Człowieku, walizkowe gramofony może i są fajne jeżeli chodzi o minimalizm i wspomnienia prywatek, ale dobrej jakości dźwięku na takim sprzęcie nie uświadczysz. Nawet jak na "tamte" czasy. Przede wszystkim to takie gramofony są zagrożeniem dla płyt. Wysoki nacisk byle jakiej igły, nieprecyzyjne śledzenie rowka. Dlaczego tak wiele polskich płyt jest w tragicznym stanie, nawet mimo braku zarysowań? Bo na takich wynalazkach, przede wszystkim na Bambino, były odtwarzane.

[Robert007Lenert]

A taki gramofon sie podoba? Tylko do niego trzeba miec wzmacniacz i kolumny.
http://www.retrotronics.co.nz/detail&id=211
Lub taki:
http://www.retrotronics.co.nz/detail&id=218
Oba angielskie. Oba sa do upolowania....znaczy nieczesto sie trafiaja, ale jest szansa.

[vinylpiotrek]

Możliwe jest pogodzenie staroświeckiego wyglądu, autonomicznego mebla, nieniszczenia płyt i przyzwoitej jakości dźwięku, jednak trzeba być cierpliwym, żeby takie coś upolować.
Raczej celować na lata 60.
Ewentualnie w takim meblu z lat 40 - 50 podmienić kluczowe komponenty na ciut lepsze, lecz zgodne wymiarami i stylem.
Niedawno sprzedało się coś takiego:
http://allegro.pl/radio-simonetta-z-ada ... 05539.html
choć tutaj wypadało by wymienić sam mechanizm gramofonu, na jakiś lepszej klasy, ale z tego samego okresu i pasujący stylem.

[mentor]

@Robert007Lenert: Pewnie, że się podoba Dzięki za newsa, będę śledził aukcje

[eenneell]

Dzięki za newsa, będę śledził aukcje

Problem polega na tym że chcesz mieć ładny mebel
A gramofon powinien być dobry
Sugeruję szukać sprzętu z początku lat sześdziesiątych- nie wcześniejszych...
Powinno grać -nie masakrować płyt i wyglądać
Myślę, że Robert et consortes coś Brytyjskiego /i nie tylko/ wynajdą

[Kocewicz]

Problem polega na tym że chcesz imeć ładny mebel
A gramofon powinien być dobry

Jak już zostało wspomniane, połączenie jednego z drugim nie jest niemożliwe. Dowolność zabudowy jest bardzo fajną cechą gramofonów panelowych, tj. wykonanych na jednolitej ramie stalowej. Szkoda że potem producenci odeszli od takiej konstrukcji, montując wszystkie podzespoły bezpośrednio w plastikowej obudowie.

[Winters]

Skoro to ma być pierwszy gramofon, to wypadałoby się trochę lepiej nad tym zastanowić.

W latach 50. i 60. były fajne gramofony o zupełnie przyzwoitej jakości wykonania i odtwarzania. Tylko, że one teraz mają po 50 lat i większość wymaga conajmniej podstawowych zabiegów konserwacyjnych takich jak czyszczenie, smarowanie, wymiana/regeneracja elementów gumowych.

Sam gramofon nie wystarczy, żeby słuchać muzyki. Musi być wzmacniacz oraz głośniki. Owszem, są zestawy w których to wszystko jest zabudowane w gotowej szafce. W przypadku większości takich konstrukcji europejskich zastosowane gramofony były tragiczne. Amerykanie mieli natomiast sporo konsol absolutnie hi-endowych i był to sprzęt dosyć popularny za oceanem. Najwyższe modele firm takich H.H. Scott, The Fisher czy McIntosh kosztowały tyle co nowy, przyzwoity samochód; czasami nawet więcej. Wyglądało to mniej więcej tak:



Kupowanie 50-letniego gramofonu, który ostatnie 20 lat mógł spędzić w wilgotnej szopie to skok na bardzo głęboką wodę.

[vinylpiotrek]

http://allegro.pl/radio-z-gramofonem-hi ... 35009.html
Zestaw ciekawy, ale na pewno wymaga przeglądu, i wymiany samego mechanizmu gramofonowego na lepszy i dodania preampa do wkładek MM.
Możliwości są duże, ale nie będzie lekko, jeśli sam nie masz doświadczenia, to przydałby Ci się ktoś do pomocy.

[Kocewicz]

A ja bym ten werk miłośniczył. Ładny jest i z pewnością da się z niego wyśrubować ładny dźwięk.

[eenneell]

Kupowanie 50-letniego gramofonu, który przez ostatnie 20 lat mógł spędzić w wilgotnej szopie to skok na bardzo głęboką wodę.

Bardzo dobrze "temat" opisałeś

[Wojtek]

Pytanie zasadnicze:
Dlaczego szukasz "mebla" albo "walizki" zamiast "zwykłego" gramofonu?