Technics 1200/1210 czy nowy Reloop RP 6000 MK6

[robiz]

Witam

Temat zapewne stary jak świat czy dyskusja wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocy, ale do rzeczy.
Co lepsze , bardziej warte uwagi nówka , sztuka Reloop RP 6000 MK6 z dwuletnią gwarancją czy używany już tylko " nadgramofon " Techniol 1200/1210. Budżet powiedzmy 1500 - 2000 zł, bo tyle trzeba wydać na nowego reloopa ok. 1300 + wkładka ( 400 zł ), na technicsa w dobrym stanie z pólroczną gwarancją ( z firmy zajmującej się tymi drapakami ) też podobne pieniądze. Chodzi tu wyłącznie o porównanie tych dwóch sprzętów, bardzo proszę nie " sugerować" kupowania innych gramiaków w tej cenie bo ciekawi mnie własnie tylko to " stracie tytanów "

Zapraszam do dyskusji.

robiz

[JacK]

Wole nówke sztukę zwłaszcza że te technicsy są często wykorzystywane przez DJ do ich zabawy. Nie chciałbym mieć takiego technicsa po przejściach, a raczej trudno sprawdzić jaką dany egzemplarz ma przeszłość.

[Wojtek]

Pierwsze pytanie: do czego Ci jest potrzebny gramofon? Tylko do odsłuchu?

[robiz]

Gramiak ma" tylko" lub " aż " służyć do odsłuchu w domu. Zabawy Dj-kie nie interesują mnie . Wiem , że są zagorzali zwolennicy Techniola ( bo to legenda i pancerna budowa - 12 kg metalu i gumy ), do tego dobre ramię z wszystkimi regulacjami + mocny stabilny silnik. Z drugiej strony Reloop w tej najwyższej wersji również ma mocny lub mocniejszy silnik ( ponoć licencja na ten silnik juz wygasła i Reloop stosuje identyczna technologię ), dobre ramie z również wszystkimi regulacjami + kontrola kwarcowa obrotów, ciężka , stabilna obudowa. Jedyny minus to te wszystkie bajery Dj-skie, nie za bardzo potrzebne.

robiz

[Wojtek]

Skoro tak to czemu tylko te modele?

( ponoć licencja na ten silnik juz wygasła i Reloop stosuje identyczna technologię )

Ludzie potrafią niezłe bzdury wymyślać Dodatkowo, patent to nie licencja.

Jest przynajmniej jedna mocna prawda, która działa na niekorzyść Reloopa, a mianowicie to, że Technics lepiej trzyma obroty, jest stabilniejszy.

Bierz tego który Ci się bardziej opłaca i podoba Przy Technicsach to wszem i wobec znany fakt, że dopłaca się za markę.
Ja bym wziął Technicsa właśnie ze względu na te obroty oraz brak zbędnych do domowego odsłuchu wodotrysków, ale mam już SL-1600mk2 i się cieszę

[robiz]

Skoro tak to czemu tylko te modele?

Te dwa porównuje bo są jakby z " jednej bajki " : )

Biorę jeszcze pod uwagę REGA P3-24 lub Pro-Ject 1Xpression III, ewentualnie Pro-Ject 1Anniversary ( ta wersja jubileuszowa ), tez w podobnej cenie. Tu jednak jestem bardziej fanem Regi - bardziej ramienia Regi : )

A ten Techniol 1600 to ma chyba to samo ramię co w 1200, tak ? Design jakby totalnie nie Dj-ski, co jest plusem.

robiz

[Wojtek]

Te dwa porównuje bo są jakby z " jednej bajki " : )

Wszystkie klony SL-1200mk2 i sam SL-1200mk2 to "jedna bajka" można rzec.

Tu jednak jestem bardziej fanem Regi - bardziej ramienia Regi : )

I słusznie.

A ten Techniol 1600 to ma chyba to samo ramię co w 1200, tak ? Design jakby totalnie nie Dj-ski, co jest plusem.

Wszystko co ważne ma to samo co 1200mk2 (zawieszenie, napęd, ramię, układ stabilizacji, lampka, itd.), tyle tylko że to jest pełny automat.
Była to taka "udomowiona" odmiana 1200mk2.

[robiz]

Wszystko co ważne ma to samo co 1200mk2 (zawieszenie, napęd, ramię, układ stabilizacji, lampka, itd.), tyle tylko że to jest pełny automat.
Była to taka "udomowiona" odmiana 1200mk2.

To największy plus tego drapaka, bo na 100 % nie był męczony scratch'em , rzuciłem okiem na kilka jego fotek i wygląda zacnie. Tylko , że ja znowu jestem fanem manualnych gramofonów, sam lubię wszystko włączyć ustawić , położyć igłę na czarny placek, takie małe zboczenie...

robiz

[Wojtek]

To największy plus tego drapaka, bo na 100 % nie był męczony scratch'em

Eh, można powiedzieć, że jest to "największy plus" wszystkich "drapaków"(?) domowego użytku...

Tylko , że ja znowu jestem fanem manualnych gramofonów, sam lubię wszystko włączyć ustawić , położyć igłę na czarny placek, takie małe zboczenie...

A co przeszkadza w użytkowaniu gramofonu automatycznego jak manualny?
Zamiast włączyć auto-start przyciskiem, ręcznie przesuwasz i opuszczasz ramię, to tyle.
Kolejna sprawa która ewentualnie mogłaby przeszkadzać komuś kto woli w pełni manualną obsługę to auto-powrót ramienia, ale jeśli wolałbyś by talerz się ciągle obracał aż ty zareagujesz to nie ma problemu, bo można gramofon oszukać, ustawiając punkt załączenia auto-stopu tak daleko, że igła nigdy do niego nie dojdzie, w efekcie pozbywając się tej automatycznej funkcji.

Krótko mówiąc: z pewnością łatwiej jest z automatu/półautomatu zrobić manuala, niż z manuala automat/półautomat

W ogóle polecam przyjrzeć się całej rodzince krewniaków słynnego SL-1200mk2, tj. SL-1300/1400/1500mk2 (auto/pół/manual), które ukazały się jeszcze przed SL-1200mk2, a także serię SL-1600/1700/1800mk2 (auto/pół/manual), które ukazały się równocześnie z SL-1200mk2.

Są to z pewnością rzadsze używki niż SL-1200mk2, ale też są one zdecydowanie tańsze na rynku wtórnym.

[robiz]

W ogóle polecam przyjrzeć się całej rodzince krewniaków słynnego SL-1200mk2, tj. SL-1300/1400/1500mk2 (auto/pół/manual), które ukazały się jeszcze przed SL-1200mk2, a także serię SL-1600/1700/1800mk2 (auto/pół/manual), które ukazały się równocześnie z SL-1200mk2.

Słyszałem wiele bardzo pozytywnych opinii właśnie o tym 1600, ale żeby go upolować to " mission impossible " prawie. Jednak królują głownie serie 1200/1210.

robiz

[Wojtek]

Słyszałem wiele bardzo pozytywnych opinii właśnie o tym 1600, ale żeby go upolować to " mission impossible " prawie.

Tylko o 1600? Dziwne. Skąd te dzikie opinie (pytam serio)? Pojawia się raz po raz u nas, a na zachodzie to już w ogóle

Jednak królują głownie serie 1200/1210.

Dziwisz się? Popularne wśród DeJotów, produkowane do niedawna, to normalne że jest tego więcej na rynku wtórnym.

Teraz na allegro wisi SL-1310mk2. Ciekawy automat, bo w odróżnieniu od np. SL-1600mk2, ma on za ramieniem przycisk wyłączający auto-powrót.
Tak więc bardzo łatwo jest z niego zrobić pełnego manuala
Jedyny minus to to, że nie ma zawiasów (ale pokrywa jest). A i chyba ciężarek nacisku ma na odwrót założony , ale to pikuś.
Headshell i wkładkę ma jeszcze oryginalną, fabrycznie montowaną.
http://allegro.pl/rarytas-dla-konesera- ... 64805.html

[robiz]

Przeglądam też forum Audio-Stereo i tam " wielbiciele " Technicsa , właśnie bardzo zachwalają tego 1600.
Na vinylengine też chyba było kilka pozytywnych o nim opinii, tak coś mi się wydaje.

robiz