Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

Tematy związane z zakupami gramofonowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#1

Post autor: dale »

... a fajnie by było, gdyby dało się na niej odtwarzać płyty, oczywiście oprócz zjedzenia zupy z tegoż talerza.

Zawsze podobało mi się połączenie drewna i metalu. W wypadku gramofonów ideałem był by gramofon o wyglądzie Adama, automat, lub ostatecznie półautomat. Jako że jestem wyznawcą teorii że w gramofonie gra wkładka, od strony technicznej zadowolę się stabilnymi obrotami i ramieniem "s" lub "l" z uniwersalnym gniazdem headshela. Fajnie by było, gdyby przy okazji nie kosztował więcej niż 1000 zł. Jako że zakup planuję na styczeń-luty (wtedy skończę tor, gdzie ma stanąć), nie ma napinki na czas.

Jakie znacie modele spełniające powyższe kryteria? Czyli automat/półautomat w drewnie, z ramieniem s lub l i uniwersalnym gniazdem? Raczej nie w stylu Daniela - za dużo do fornirowania.

ps. zakup co prawda w przyszłym roku, ale gdyby ktoś miał jakiś spełniający w/w kryteria w dobrej cenie :) - wiadomo, cena czyni cuda. Chętnie też bym widział takowy do remontu - lubię dłubać.

pss. Ostatecznie też w grę wchodził by zakup samego napędu z elektroniką - direct drive ze stabilizacją kwarcową.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#2

Post autor: dale »

Panie i Panowie - Nikt, nic :) ? Nie zna nikt modeli spełniających w/w założenia, albo choć mogących być dawcą (tanim relatywnie) stabilnego napędu DD ze stabilizacją :) ?
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41556
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#3

Post autor: Wojtek »

Osobiście nie widzę większego sensu w szukaniu "na zaś", a tak przede wszystkim brzmi zapytanie.

Jeśli ma być drewno + kwarc to dodatkowo nie jest to takie proste zadanie (przychodzą na myśl topowe jogurty).
DD bez kwarcu już byłoby sporo łatwiejsze do ogarnięcia (Pioneer PL-55 np.).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#4

Post autor: dale »

Wojtku, po prostu chcę wiedzieć ile monet szykować, w jakich modelach się poruszać (na co polować).
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15128
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#5

Post autor: darkman »

Cześć na imię mi darkman co prawda, ale jeśli tak jak wyżej, to zbyt wiele możliwości i lepiej wnieść pytania o:
-napęd
-ramię
-plinta
lub kupić sobie 'Sajmona' za większy budżet od razu. W tak założonym wątku, nie ma dobrych odpowiedzi.
Już ktoś z chłopaków postulował wątek o napędach, tak czy siak inny kolega w dziale DIY do tej pory nie zdradził jaki napęd zastosował w prezentowanym gramofonie DIY.
Obawiam się, że podanie gotowych rozwiązań nie trafi na podatny grunt w dziale ogólnym.
No i powtórzę po Wojtku@ - prognozowanie "na kiedyś" też jest mało nośne i brzmi trochę jak "kup Pan cegłę" w dialogu z nieodżałowanej pamięci R.Kłosowskim.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#6

Post autor: dale »

Coś w tym jest :) Ok, to do tematu wrócimy jak będzie bliżej do realizacji :)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41556
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#7

Post autor: Wojtek »

dale pisze:
02 lis 2017, 09:50
Wojtku, po prostu chcę wiedzieć ile monet szykować
Już wyznaczyłeś budżet więc trochę nie rozumiem.

Mamy go traktować jako orientacyjny i mimo to podawać sprzęty droższe i mniej dostępne jako przykłady? :)
To ułatwi sprawę. Szczególnie w kwestii drewno + DD + kwarc.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#8

Post autor: dale »

Wojtku podałem, ale życie weryfikuje - jak mam kupić za 1000 zł i mieć niedosyt, w sytuacji kiedy kilka setek więcej zmienia wszystko... ?
Jak będzie za drogi, nie kupię teraz :)
Najchętniej bym kupił albo używkę do demontażu, albo sam napęd, ale przypuszczam że to już (napędy oddzielne), mogą być naprawdę drogie rzeczy (i porządne).
Awatar użytkownika
azael
Posty: 220
Rejestracja: 26 paź 2016, 13:46
Gramofon: PS-X7, TS850
Lokalizacja: Tychy

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#9

Post autor: azael »

Dale, ja myślę, że Ty kombinujesz coś takiego jak i ja ostatnimi czasy... Chcesz sobie zbudować Dream Drapaka?
I podobnie jak ja zacząłeś szukać od napędu. Po ok. 2 miesiącach oglądania jebaja okazało się, że wystarczy ok 600... dolarów i znajdziesz napęd.
Ja stwierdziłem, że zapoluję na Jogurtowego DP-80, ale to jak uzbieram zielonych.
Sony PS-X7 (Shure V15 III) -> NUDAmini -> W. Colburne Pass HA/mod.AVT2850 -> DT1990Pro

TS 850 (Shure M75+N91E, TM500) -> DSP-A5 -> Grundig Box 1600/Canton Quinto 530
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2392
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#10

Post autor: dale »

No właśnie coś takiego od dawna chodziło mi po głowie, a od czasu przelotnej wizyty u Pawelca zapadłem na chorobę nieuleczalną... Lubię ładne drewno połączone z polerowanym metalem... :) DP-80 - jako napęd - trochę ponad budżet całości, nie wyrobię, żebym na uszach stawał... :(
Awatar użytkownika
azael
Posty: 220
Rejestracja: 26 paź 2016, 13:46
Gramofon: PS-X7, TS850
Lokalizacja: Tychy

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#11

Post autor: azael »

U mnie też Pawelec jest inspiratorem i winnym wszystkiego. :twisted:
Na tą chwilę obserwuję, może trafi się jakaś okazja.
A ramie sobie już zobrazowałeś? :)
Sony PS-X7 (Shure V15 III) -> NUDAmini -> W. Colburne Pass HA/mod.AVT2850 -> DT1990Pro

TS 850 (Shure M75+N91E, TM500) -> DSP-A5 -> Grundig Box 1600/Canton Quinto 530
Awatar użytkownika
Sindsoron
Posty: 1346
Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#12

Post autor: Sindsoron »

Wojtek pisze:
02 lis 2017, 09:12
Jeśli ma być drewno + kwarc to dodatkowo nie jest to takie proste zadanie
Pioneer PL-570 mi przychodzi od razu na myśl, do tego Yamahy YP-D8/10/71

Bez kwarcu to jest jeszcze Pioneerów duży wybór jak PL-55/55X/55DX/530, do tego jakieś Micro Seiki można próbować wychaczyć
Collection

Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Awatar użytkownika
Pawelec
Posty: 3217
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem...

#13

Post autor: Pawelec »

azael pisze:
02 lis 2017, 13:32
U mnie też Pawelec jest inspiratorem i winnym wszystkiego.
Jako winowajca czuję się trochę wyrwany do tablicy :D . Życzę wszystkim realizacji swoich marzeń, bo cóż może być piękniejszego. Bardzo trudno jest doradzać wprost jak to zrobić, bo przeważnie w czasie ich realizacji zaczynają się schody. Pokazuję nieudolnie opisując swoje projekty i mam nadzieję, że jest to jakaś inspiracja,ale każdy musi podjąć decyzję sam bo wiąże się ona z dużym ryzykiem. Dale, nie odzywałem się bo sugerowany przez Ciebie budżet ma się nijak do rzeczywistości. Koszt jest zdecydowanie wyższy a przede wszystkim trudny do określenia. Tak np.:
Napęd - czy to przywołany Denon, czy Pioneer, Victor, Micro, czy Technics ceny różne w przedziale od 300 do :whistle: Szukając okazji za 300 możemy trafić na szrot tak w elektronice jak i obudowie. Każda naprawa lub oryginalna część będzie kosztować drugie tyle albo i więcej....
Ramię - SME, Micro, pioneer..... wyższa półka to bardzo precyzyjne urządzenia i kupienie ładnie wyglądającego szrotu jest wielce prawdopodobne a części bywają rzadko i są jeszcze droższe.....
I tak na przykładzie mojego ostatniego projektu - Micro + SME
Napęd - koszt zakupu z przesyłką i dodatkami ok 400 Euro
SME 3012 (ramię, kable, dodatkowe ciężarki, headshell) - wersja powstała na bazie 3009 - którą wyceniam min. 1000 Euro
To są dwa podstawowe elementy a dalej każdy może sobie doliczyć poszczególne elementy - plinta, stopy, kable, pokrywa, gniazda ramienia.....
Nie chcę jednak nikogo zrazić i bardzo namawiam na realizację marzeń ale róbmy to z głową by zbyt wiele nie stracić, bądź szybko zrazić się niepowodzeniem.
Wielką zaletą jest to, że będąc cierpliwym można projekt rozłożyć w czasie i wtedy koszty jednorazowe nie są tak bolesne :)
AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122

Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
ODPOWIEDZ