Zakup nowego gramofonu do 2500

[kris013]

Witam wszystkich. Chcę kupić swój pierwszy gramofon do mojego zestawu audio. Na chwilę obecną jest to Rotel RA-1062 (przedwzmacniacz MM) + Rotel RCD-1072 oraz B&W DM685. Muzyka, której głównie słucham to klimaty Iron Maiden, Metallica, Joe Bonamassa, Riverside, Ac/Dc, Deep Purple i tym podobne.
Budżet jaki mogę przeznaczyć to maksymalnie 2500 zł. W grę wchodzi tylko nowy sprzęt, ze względu na chęć zakupu w systemie ratalnym.
Przeglądałem forum i wiem, że większość z Was będzie namawiało mnie na zakup używanego sprzętu w tej cenie, co pozwoliłoby na lepszy model, jednak niestety ta opcja u mnie odpada.

Modele, spośród których chciałbym wybrać to:
- PRO-JECT Debut Carbon 2M RED
- Rega P2
- Thorens TD-190
- Dual CS 455-1
Czy ktoś z Was może mi podpowiedzieć jaki model będzie najkorzystniejszy?

[kielek]

Moim zdaniem Thorens

[dev]

w systemie ratalnym.

namawiało mnie na zakup używanego sprzętu w tej cenie

jednak niestety ta opcja u mnie odpada.

Raty Allegro?
Na elektronikę chyba są jeszcze 0%.

[kris013]

Raty Allegro?
Na elektronikę chyba są jeszcze 0%.

Dokładnie tak

[Wojtek]

Thorens albo Dual. Jedno i to samo w sumie. Wybierz tańszego z tych dwóch

[raq]

Witam
nie chce powielac tematu a nie znalazlem info
co myslicie o Pioneer PLX-500 ?
np http://www.lightingcenter.pl/pioneer-pl ... 20460.html

[kris013]

A który z wymienionych gramofonów ma na starcie najlepszą wkładkę? Czytałem, że Pro-ject ma w tej kategori cenowej bardzo dobrą wkładkę. Czy to prawda? Dodam, że przez najbliższy czas nie chcę nic zmieniać w zakupionym gramofonie.

[Obywatel]

Z nowych brałbym tego:
http://www.studiopro.pl/rp-7000-gld,3,24003,29645

[kris013]

Z nowych brałbym tego:
http://www.studiopro.pl/rp-7000-gld,3,24003,29645

Czy możesz jakkolwiek uzasadnić wybór poza kwestią, iż ma potencjał aby stać się modelem kolekcjonerskim?

[Obywatel]

W moim linku są parametry tego gramofonu, które mówią same za siebie.

Thorens / Dual są do przyjęcia. Natomiast Rega i Pro-Ject to jakieś dżołki a nie gramofony.

[kris013]

Zapytam inaczej. Jakie są przesłanki, aby korzystać ze sprzętu przeznaczonego dla DJ-ów w domowych warunkach? Czy taki sprzęt oprócz bardziej pancernej budowy da lepszy dźwięk?

[Obywatel]

Ten Reloop - podobnie jak jego pierwowzór, legendarny SL-1200 to nie są gramofony dla DJ-ów. SL-1200 zyskał jedynie uznanie DJ-ów za swoją wytrzymałą konstrukcję i doskonałe parametry techniczne. Nota bene, za 2500 zł mógłbyś stać się posiadaczem SL-1200, który jest bez porównania lepszy od dzisiejszych wydmuszek.

Natomiast jeśli pozostajemy przy nówkach, to co przemawia za Reloopem? Posiada wszystkie możliwe regulacje, direct drive z kwarcem, wow and flutter 0,02%. Jedyną jego wadą jest to, że jest to manual. To jest jedyna przewaga, jaką mają nad nim Thorens / Dual. Natomiast jeśli chodzi o Pro-Jecta / Regę, to w ogóle szkoda czasu na rozmowę o nich.

[darkman]

Joł... audiofindamentalizm kroczący

iż ma potencjał aby stać się modelem kolekcjonerskim?

W mojej opinii ten gramofon nie ma takiego potencjału. Kolekcjonerskości w nim tyle, co w chińskiej kopii Gibsona Les Paul Standard, który nie jest nawet średniej klasy Epiphonem, choć pochodzi z tej samej hali fabrycznej.

które mówią same za siebie.

Tak. Papier wszystko przyjmie, a klawiatura to już bez ograniczeń

Natomiast Rega ..) to jakieś dżołki a nie gramofony.

A to z jakiego powodu? Możesz rozwinąć tę złotą myśl? P2 / RP serii II.. gdzie ten ubaw po pachy i joke?
W tym kontekście ten Reloop to po prostu fake. "Fejk" udający Technicsa dla ubogich DJów z aspiracjami do świecidełek. Łatwo jak widać jest pisać pejoratywy. Czyż nie?

Jakie są przesłanki, aby korzystać ze sprzętu przeznaczonego dla DJ-ów w domowych warunkach?

Żadnych. Nie ma też przeciwwskazań specjalnych. Pancernej budowy tego gramofonu jeszcze nikt nie udowodnił.

da lepszy dźwięk?

Lepszy? Od czego? Ale OK. W ogólności nie da, choć to obszerna kategoria.

za 2500 zł mógłbyś stać się posiadaczem SL-1200, który jest bez porównania lepszy od dzisiejszych wydmuszek.

Tak. Podpisuję się, ale dostać dobrą sztukę to właśnie sztuka I Ty to wiesz znacznie lepiej ode mnie posiadając fantastyczny model Technica i kilka byłych na koncie.

wadą jest to, że jest to manual

Uuuu ..właśnie spowodowałeś dezabrobatę i uśmiech politowania u mojego Szanownego kolegi Regsofta@. Ze swej strony dołączam się do kondolencji

Natomiast jeśli chodzi o Pro-Jecta / Regę, to w ogóle szkoda czasu na rozmowę o nich.

Nie popadajmy w skrajności. Oczywiście te gramofony są mocno przewartościowane itd.. paździerzowe.. itp z gumo od majtek tudzież recepturką ale są. Paru chłopaków na forum ma je i nauczyli się z tym żyć.

To jest jedyna przewaga, jaką mają nad nim Thorens / Dual.

Akurat oba wymienione modele nie mają żadnych przewag na tym Reloopem poza entuzjastycznym opisem. Czy prawdziwym w praktyce?
W mojej opinii jeśli Reloop, to owszem ale z tańszej serii i w zasadzie bez specjalnego wówczas ryzyka rozczarowania.
Jesli kris013@ nie ma żadnych ciągotek GJ-sko miksujących itd.. do muzy klubowej i grania audytoryjnego, ten wybór będzie chybiony.
Z drugiej strony wiem Obywatelu, że Ci się podoba ten model i że się nim zainteresowałeś dokładniej (też kiedyś przeglądałem opinie użytkowników). Czy to jednak wystarczająca przesłanka by miał go kupić kolega?
Kup i powiedz nam za pół roku czy było warto?

[Obywatel]

A to z jakiego powodu? Możesz rozwinąć tę złotą myśl? P2 / RP serii II.. gdzie ten ubaw po pachy i joke?

Ja rozumiem, że komuś może się podobać minimalizm, ale skąpić na przełącznik 33/45 to już jest ekstremizm

Uuuu ..właśnie spowodowałeś dezabrobatę i uśmiech politowania u mojego Szanownego kolegi Regsofta@. Ze swej strony dołączam się do kondolencji

Z mojego punktu widzenia pełen manual to nie jest zaleta. Minimum to zatrzymanie silnika i uniesienie windy na koniec płyty. Choć oczywiście jeśli ktoś preferuje gramofony w pełni manualne to ja to przyjmuję.

Jesli kris013@ nie ma żadnych ciągotek GJ-sko miksujących itd.. do muzy klubowej i grania audytoryjnego, ten wybór będzie chybiony.

Jeśli tylko gramofon trzyma zadeklarowane przez producenta parametry, to używanie w domu sprzętu, który obiegowo uchodzi za DJ-ski nie skutkuje ani dla płyt ani dla dźwięku ani dla użytkownika żadną ujmą w porównaniu do sprzętów uznawanych za domowe. Trzeba tylko dokupić pokrywę.

Kup i powiedz nam za pół roku czy było warto?

Bardzo bym chciał, ale niestety brak miejsca. No i ot tak wyjąć z kieszeni 2 kafle na fanaberię to też trochę byłaby przesada. Ale gdybym rozważał nowy sprzęt, to Reloop byłby jednym z kandydatów.

[bluegi]

Ja szczerze mówiąc mam podobne zdanie, ale nie wiedziałem że już wolno takie mieć Kiedyś zostałem upomniany że reloopów nie polecamy, a sam miałem RP-1000 i RP-4000 i nie stwierdziłem żadnych problemów. I to były już orane reloopy (nie nowe).
Nie potrafiłem wtedy w pełni ocenić/porównać brzmienia, ale od kalibracji wkładki zacząwszy, przez smarowanie windy idąwszy, przez dostosowanie obrotów śrubą jak się pasek naciągną w rp-1000 do suwaczka z prawej idąwszy dalej, a na idealnie łapanych obrotach (w przypadku rp-4000) skończywszy nie miałem żadnych zastrzeżeń.
Żadnych brumień, przydźwięków, cyrków z ramieniem, gubienia ścieżek, problemów z wyważeniem czy cokolwiek jeszcze można sobie wyobrazić nie stwierdziłem. RP-4000 miał tak mocny silnik że z igłą na talerzu od momentu naduszenia "start" praktycznie po chwili miał pełne obroty.
Jak na moje oko mógłbyś sobie nawet RP-1000 nowego za 5 stów kupić przejściowo, a przyszłościowo po prostu zbierać na coś bardziej pro, gotowego do smarowania i przywracania do żywych z pomocą forum
Btw. ten złoty akurat mi się nie podoba. Taki dla cygana